Ból kolana - zapalenie kaletki "gęsiej stopki"

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
aru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 mar 2015, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Jestem początkującym biegaczem. Biegam od ponad miesiąca 2, 3 dni w tygodniu.
Wczoraj zmieniłem buty na wiosenne i postanowiłem, że przebiegnę szybszym tempem przez las 5 km, czyli nie dużo. Po bieganiu wszedłem jeszcze po schodach na 6 piętro. Po 2 h od zakończenia biegania miałem problem z chodzeniem, po 3 h nie umiałem już stać na lewej nodze. Boli również przy zginaniu. W spoczynku odczuwam lekki nieprzeszkadzający ból. Na załączonym zdjęciu zaznaczyłem obszar lewego kolana, który boli podczas uciskania palcem.

Czy to coś poważnego?

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2015, 02:17 przez aru, łącznie zmieniany 3 razy.
PKO
aru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 mar 2015, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Byłem dzisiaj u lekarza. Zrobiono mi 2 zdjęcia RTG - bez zmian urazowych.
Diagnoza: zapalenie kaletki "gęsiej stopki" kolana lewego.

Zalecono miejscowe wcierki Voltaren żel, zimne okłady, zakaz intensywnego wysiłku fizycznego przez okres 2 tygodni.
Zapytałem o rower, niestety też odpada :-(

Przy okazji dostałem skierowanie do ortopedy.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2015, 20:35 przez aru, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ech gesia stopka.... Przypominaja mi sie moje poczatki z bieganiem ;)
aru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 mar 2015, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ech gesia stopka.... Przypominaja mi sie moje poczatki z bieganiem ;)
U mnie prawdopodobnie problem w tym, że mam krzywe nogi. Generalnie chodzę jak kaczka. Czeka mnie wizyta u ortopedy.
Kilkanaście dni wcześniej bolało mnie prawo kolano w tym samym miejscu. Zrobiłem sobie 3 dniową przerwę, 4 dnia biegałem ze znośnym bólem. Podczas biegania jak już się porządnie rozgrzałem to nic nie czułem. O dziwo samo przeszło. Z lewym kolanem to jakaś masakra. Urlop wziąłem. Przez pierwsze 2 dni nie mogłem nawet stanąć na tej nodze. W nocy cholernie bolało przy próbie obrócenia się na inny bok. 4 dni minęły i dalej nie mogę normalnie chodzić, kuleję i mocno boli. Smaruję Voltarenem, ale mam wrażenie, że to tylko placebo. Jak sobie poradziłeś z tą przypadłością? Miałeś nawroty?
Ostatnio zmieniony 15 mar 2015, 01:25 przez aru, łącznie zmieniany 1 raz.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najważniejsza reklama siłowni :hahaha:
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

aru pisze:
Skoor pisze:Ech gesia stopka.... Przypominaja mi sie moje poczatki z bieganiem ;)
U mnie prawdopodobnie problem w tym, że mam krzywe nogi. Generalnie chodzę jak kaczka. Czeka mnie wizyta u ortopedy.
Kilkanaście dni wcześniej bolało mnie prawo kolano w tym samym miejscu. Zrobiłem sobie 3 dniową przerwę, 4 dnia biegałem ze znośnym bólem. Podczas biegania jak już się porządnie rozgrzałem to nic nie czułem. O dziwo samo przeszło. Z lewym kolanem to jakaś masakra. Urlop wziąłem. Przez pierwsze 2 dni nie mogłem nawet stać na tej nodze. W nocy cholernie bolało przy próbie obrócenia się na inny bok. 4 dni minęły i dalej nie mogę normalnie chodzić, kuleję i mocno boli. Smaruję Voltarenem, ale mam wrażenie, że to tylko placebo. Jak sobie poradziłeś z tą przypadłością? Miałeś nawroty?
myślę, że starym dobrym woreczkiem z kostkami lodu naprzemiennie z grzanym na czajniku ręcznikiem zrobisz sobie dobrze :taktak:
plus ewentualnie leki doustne przeciwzapalne , ale to nie jest potrzebne przy lekkich urazach ( tzn takich, które nie zmuszają do płaczu :oczko: )

Co chwilę mnie coś pobolewa i tak sobie pomagam, działa, potwierdzone na sobie i ustnie przez znajomego pracownika gabinetu fizjoterapii
aru
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 mar 2015, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oficjalny fanclub "gęsiej stopki" (ból w okolicy kolan)
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 11#p769011
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ