Bol kosci piszczelowej

[bosak]

No to dalej "biegaj". Skoro uważasz że to jest bieganie Trzeba być rozumnym a nie twardzielem.

[karina]

Jestes zwyklym ...zadufanym w sobie.Czytalam Twoje posty jak sie zwracasz do ludzi.Nie chce zebys mi cokolwiek doradzal wiec postaraj sie czytac ze zrozumieniem i nie pisz dw moim watku wiecej.Moze zaloz sobie swoj.A dla Twojej wiadomosci biegam dla siebie,tylko i wylacznie i nie pisz mi co mam robic bo mozesz sie bardzo zdziwic chlopku.

[manfred]

Karina olej gościa w innym wątku o moich problemach też cwaniakował. Ogólnie beznadziejny typ.

[bosak]

Róbcie co chcecie Ja niczego nie doradzam ci tylko nabijam się z takich jak ty biegaczy co to po bieganiu siada za klawiaturą i płacze jak... prawdziwy góral Kiedyś zrozumiecie sami, że waszym problemem nie jest bieganie... Ja faktycznie nie jestem od przytulania w bólu i ocierania łez Czy gdzieś coś mówiłem innego?

bo mozesz sie bardzo zdziwic chlopku.

[Szymond466]

Boli Piszczel bardziej bym powiedział że to mięśnie które tam masz:-) zmień obuwie... Albo nie podnośniki palce do góry to nie będzie boleć tak czy inaczej ból minie...

[kuczi]

Byłem i u lekarza i u fizjoterapeuty. Nic nie pomagało. Okłady z lodu, ćwiczenia wzmacniające ....ktoś na forum wrzucił jedno ćwiczenie którego nigdy nie robiłem i zaryzykowałem.
Po pierwszej serii ból na kilkanaście sekund ustał, to był strzał w 10 !
Wiedziałem że trafiłem w miejsce bólu.

http://wdziek.info/images/articles/str/fot9.jpg

Trzymam ok 15 s na nogę, nie "pompuję" tylko ciężarem ciała pozwalam aż się opadnie i mięsień się rozciągnie. Spróbuj tylko uważaj na Achillesa żeby nie przedobrzyć.

Poza tym codziennie:

- siadam na stole i unoszenie ciężarka 2 kg stopą ( krążek na sznurku ) ewentualnie stojąc pod ścianą unoszenie stopy,
- rolowanie łydek,
- okłady z lodu,
- rozciąganie z S. Marszałkiem ( http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=280&id=4802 )

Ćwiczę codziennie, w wolnej chwili, w domu i w pracy - PROFILAKTYCZNIE i mogę z ręką na sercu powiedzieć, wyleczyłem biegając coraz więcej

[Kangoor5]

Byłem i u lekarza i u fizjoterapeuty. Nic nie pomagało.

To teraz jak będziesz miał kontuzję, wiesz do kogo nie iść

[kuczi]

Byłem i u lekarza i u fizjoterapeuty. Nic nie pomagało.

To teraz jak będziesz miał kontuzję, wiesz do kogo nie iść

Teraz jestem o wiele mądrzejszy

Do tego lekarza sportowego na pewno nie pójdę a fizjoterapeutka nie trafiła