Gwałtowne schudnięcie a mięśnie.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Zbynek
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Elo

W ciągu 2 dni schudłem 2kg. Taki tam stresik. Gdy zorientowałem się o co kaman, to wdrożyłem plan ratunkowy i przez kolejne 2 dni już tylko 0,5, i kolejny tydzień też 0,5. Teraz jest 3kg obywatela mniej niż 2 tygodnie temu. :echech: I nie jest to moje ostatnie słowo, obawiam się.

Zauważyłem mały spadek tłuszczyku z brzuszka. Fakt, że brzuszek jest dosyć mały, ale zdziwiło mnie że tak mało zniknęło. Spróbowałem sobie wyobrazić, jak obkładam brzuch 12 kostkami masła (3kg) i byłoby wtedy tragicznie.

Domyślam się, że tłuszczyk spalił się równomiernie z całej objętości organizmu. Obawiam się jednak, że olbrzymią część straconej wagi stanowią mięśnie. W czasie wielodniowych trekingów z plecakiem, brzuszek znika znacznie, ze spadkiem wagi ciała 0,5-1kg na 3 tygodnie. Czyli wzrasta waga mięśni.

Ktoś mi podpowie gdzie znajdę jakieś w miarę zrozumiałe opracowanie na temat wpływu stresu na masę mięśniową?
PKO
Awatar użytkownika
Aelion
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2009, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erlangen

Nieprzeczytany post

A może to utrata dużej ilości wody? Tłuszczu ani mięśni się tak szybko nie spala
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

Aelion pisze:A może to utrata dużej ilości wody? Tłuszczu ani mięśni się tak szybko nie spala
To samo miałem napisać. Pewnie odwodniony jesteś.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Te pierwsze dwa zgubione kilogramy to musi być zmniejszona ilość wody i treści pokarmowcych w organizmie (stres może porządnie wspomóc wypróżnianie i jeżeli mniej się je to mniej tego w organizmie zalega).

Jeżeli chodzi o chudnięcie to u mężczyzn jako pierwsze chudną zazwyczaj organy wewnętrzne, które też gromadzą tłuszcz. Tego prawie nie widać. Na zewnątrz chudnie się równomiernie, a nie tylko na brzuchu. Z tych 3 kg tłuszczu to może być z 1,5 kg. Wyobraż sobie, zę te 6 kostek masła jest podzielone na pół i połową byłeś wysmarowany od  środka, a połową na całym ciele (oczywiście nierównomiernie) to już łatwiejsze do przyjęcia.

Zeby nie gubić masy mięśniowej rób lekki trening siłowy angażujcy największe grupy mięśni. Codziennie 10 minut, a mięśnie "bedą sobie przypominać", że są wciąż potrzebne.

przeczytaj to
Krzysiek
Zbynek
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Te pierwsze dwa zgubione kilogramy to musi być zmniejszona ilość wody i treści pokarmowcych w organizmie (stres może porządnie wspomóc wypróżnianie i jeżeli mniej się je to mniej tego w organizmie zalega).

Zeby nie gubić masy mięśniowej rób lekki trening siłowy angażujcy największe grupy mięśni. Codziennie 10 minut, a mięśnie "bedą sobie przypominać", że są wciąż potrzebne.

przeczytaj to
Dlaczego uważam, że nie odwodnienie? Ale nie upieram się przy tym.
Pierwsze - piję teraz może więcej. Kolor moczu w normie - nie jest ciemny.
Drugie - mięśnie do pracy wymagają energii. Napięte 24h/dobę wymagają dużo energii. Skądś muszą ją brać.
W sporcie to mniej więcej wiem, jak na amatora przystało, jak działa fizjologia. A teraz zagwozdka.

Z siłą może nie jest źle - machanie sztangielkami i przysiady z nimi bez zauważalnego osłabienia. Nie wiem na razie jak z dłuższym wysiłkiem.

Edzia:
Dzięki za linka. Poczytałem.
Potwierdzenie, że można tracić mięśnie. W zasadzie tyle to i ja wiem.
Zbynek
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 sie 2010, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Bieganie wychodzi zgodnie z oczekiwaniami - lekko gorzej. Po płaskim.
Waga utrzymała się. Nadal -3kg. Więc to nie odwodnienie. Ani krzty.
Program ratunkowy nadal w działaniu. Program naprawczy wkrótce. Może.

Zobaczymy jeszcze jak wyjdzie bieganie po pagórkach. Ale nie spodziewam się jakiegoś dramatu. Niemniej z tych 3kg i tak sporo to mięśnie. Czuję to. Bo tak. :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ