Witajcie,
moja przypadłość wygląda następująco. Przy spokojnym rozbieganiu nic się nie dzieje. Problem zaczyna się gdzieś od 4:30/km. Przy takiej prędkości po około 500m zaczyna drętwieć mi prawa noga. Początkowo od kolana, później całe biodro. Zaburza mi to totalnie mechanikę biegu i całkowicie wyklucza mnie z kontynuowania treningu. Nie mam pojęcia czym może to być spowodowane, ponieważ regularnie się rozciągam a biegam około 4,5 roku. Robię średnio 50-60km/tydzień. Żadnego urazu nie miałem na treningu, nic charakterystycznego się nie pojawiło. Napięcie pod kolanem pojawiło się z dnia na dzień i utrzymuje się cały czas.
Próbowałem:
rolowania na wałku
odpuszczenia na tydzień całkowicie aktywności
krioterapii
masażu
Teraz spróbuję zacząć rozciągać pośladkowy średni, gruszkowaty i biodrowo lędźwiowy, grupę kulszowo goleniową i czworogłowy uda.
To chyba jedyne co mi pozostało. No chyba, że macie już w tej kwestii sprawdzone metody lub doświadczenie w takiego typu urazie.
Pozdrawiam!:)
Drętwienie nogi
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
wygląda jak początki z rwą kulszową.... zorientuj się w temacie.
-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 03 maja 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miałam to samo z tymże, drętwienie pojawiało się od kolana do stopy, głównie stopa. Okazalo się, ze to problem z kręgosłupem. Moze też byc problem z nieprawidlowo ustawioną miednica. Na rwe kulszową mi to nie wygląda, mialam i wiem jak to wygląda niestety ;/ Najlepiej jak pojdziesz do dobrego terapeuty manualnego.
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 paź 2012, 15:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj i dzisiaj rozciągałem gruszkowaty, pośladkowy średni i kulszowo goleniowe.. pobiegałem na bieżni na wysokich prędkościach i było zupełnie ok...
Jeśli to będzie klucz do rozwiązania sprawy to opiszę dokładnie co robiłem. Jeszcze zostaje do rozwiązania kwestia strzelania w kolanie, występowania trzasków na szczęście bez towarzyszącego im bólowi.
Jeśli to będzie klucz do rozwiązania sprawy to opiszę dokładnie co robiłem. Jeszcze zostaje do rozwiązania kwestia strzelania w kolanie, występowania trzasków na szczęście bez towarzyszącego im bólowi.