Przykurcz z tyłu kolana (miesień dwugłowy?)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Oprocz biegania gdzie jestem raczej początkująca wzmacniam mięsnie nog.
Zauważyłam ze po przysiadach (robie dziennie ok 100) odczuwam przykurcz z tyłu kolana, prawdopodobnie jest to mięsien dwugłowy.
Próbuję go prostować, rozciagać, nie daje rady, nadal jest przykurczony.
Kiedy usiade na jakis czas ok po poł godzinie- przykurcz puszcza, moge wyprostować nogę.

Poprosze o wyjasnienie tego tajemniczego znajwiska:)

pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Luiza
PKO
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A po co te 100 przysiadów dziennie robisz? A jak wygląda technika przysiadu? Bo wbrew pozorom to nie takie proste. Przynajmniej na początku.
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

robie te przysiady by wzmocnic mięsnie nog (czworogłowy) . Sa to dosc głebokie przysady, typowo szkolne. Tyle ze wolniej ze skupieniem na kolanach i nogach. po kazdej serii 30 przysaidów rozciagam się. i łapie mnie skurcz z tyłu kolana...
Rozciaganie jest prawie niemozliwe bo odczuwam przykurcz, ba, nawet nogi nie moge do konca rozprostować.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przysiad nie powinien być głęboki. Tak do 90* w stawie kolanowym. I rzepka ma "patrzeć" na place. Przysiady robi się siadając tyłkiem. Poza tym bez sensu jest robienie dzień w dzień 100 przysiadów... No chyba, że będziesz sztangę wyciskać na jakichś zawodach strongmenów ;)
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Przysiad nie powinien być głęboki. Tak do 90* w stawie kolanowym. I rzepka ma "patrzeć" na place. Przysiady robi się siadając tyłkiem. Poza tym bez sensu jest robienie dzień w dzień 100 przysiadów... No chyba, że będziesz sztangę wyciskać na jakichś zawodach strongmenów ;)
Bardzo dziekuję Ci za odpowiedz:)
Dopadła mnie kontuzja pt gęsia stópka, ortopeda kazał mi wzmacniać mięsnie nóg, wymienił tu przysiady ( w zasadzie mało co wymienił).
Łapie mnie skurcz z tyłu (chyba to jest własnie przykurcz:) ) niezaleznie jakie te przysiady robię, nawet takie do 90 stopni.
Ale bardzo dziekuje za wskazówki co do rzepki:)!!!

Nie powinno mnie łapać z tyłu przy tych przysiadach?
Nie wiesz moze co to własciwie jest? czy to miesien dwugłowy czy cos innego?
I jak sobie z tym radzic jak trzyma?:)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rozciagaj mocno dwuglowy i cale tylne pasmo w nogach.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie ćwicz codziennie, wystarczy spokojnie 3 razy w tygodniu, mięsien musi mieć czas na regenerację, a u ciebie nie ma, co objawia się skurczami, moim zdaniem lepiej podzielić sobie przysiady na 3 serie po 30 niż machac od razu 100
po ćwiczeniach rozciagamy, np za pomocą taśm, można też zrobić masaż mięśni, albo kąpiel solankową
nie zaszkodzi suplement magnezu i potasu, pozdrawiam
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

dziekuje za odpowiedzi, baardzo!
Wiec robie rzeczywiscie codzien - tzn kiedy nie biegam a biegam co 2 , 3 ci dzien.
Przysiady robie w seriach po 30 , 3 serie.
I po kazdej z serii, łapie mnie skurcz z tyłu, nie daje rady tego rozciagnąć, bo jest taki przykurcz ze boli za bardzo...
Chodzi konkretnie ze bol przy prostowaniu dotyczy tyłu kolana, z tyłu nogi.
Nie daje rady tego wyprostować:( dopiero po 20 min puszcza.
Magnez i potas suplementuję.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Lui666 pisze:dziekuje za odpowiedzi, baardzo!
Wiec robie rzeczywiscie codzien - tzn kiedy nie biegam a biegam co 2 , 3 ci dzien.
Przysiady robie w seriach po 30 , 3 serie.
I po kazdej z serii, łapie mnie skurcz z tyłu, nie daje rady tego rozciagnąć, bo jest taki przykurcz ze boli za bardzo...
Chodzi konkretnie ze bol przy prostowaniu dotyczy tyłu kolana, z tyłu nogi.
Nie daje rady tego wyprostować:( dopiero po 20 min puszcza.
Magnez i potas suplementuję.
To jest powazny problem i nie nalezy go lekcewazyc wiec musisz przerwac robienie tych cwiczen i dobrze to rozciagac. Potem dopiero wroc do cwiczen.
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Chyba faktycznie przestanę, bo sie wystraszyłam...
Ale nie mam juz pomysłu na cwicznia wzmacniajace miesnie nóg?...macie moze jakies pomysły?
nie tak prosto sie połapać w tych zawiłosciach cwiczeniowych i miesniowych.
Od sportu do kalectwa:)))))))))
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Lui666 pisze:Chyba faktycznie przestanę, bo sie wystraszyłam...
Ale nie mam juz pomysłu na cwicznia wzmacniajace miesnie nóg?...macie moze jakies pomysły?
nie tak prosto sie połapać w tych zawiłosciach cwiczeniowych i miesniowych.
Od sportu do kalectwa:)))))))))
Z glowa, wszystko trzeba robic z glowa. Nie mam sily - koncze cwiczyc, cos mnie boli - robie sobie przerwe, miesien jest spiety - rozciagam. Nogi wzmacniaja sie od samego biegania a jesli czujesz ze ci nogi padaja to po prostu jest to dla ciebie sygnal ze konczysz na dzisiaj biegac bo widocznie nie jestes jeszcze gotowa na wieksze odleglosci - proste. Wszystko przyjdzie z czasem i tutaj nie ma drogi na skroty. Cierpliwie i z glowa to podstawa sukcesu.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mięśnie nóg.... Ale co konkretnie masz wzmacniać? Udo, łydkę, stopę? Wejdź na jakąś stronę o kulturystyce i tam są ćwiczenia na poszczególne partie nóg. Jeżeli już uparłaś się na te przysiady i boli po 30 powtórzeniach, to po co przy tej ilości się upierać? Może trzeba po 10 robić, albo i po 5... Ciężko ludzi zrozumieć ;)
Lui666
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 maja 2014, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

W zasdzie moge po 10 robić, nie wpadłam na to:) Te przysiady (a w zasadzie cwiczenia na mięsien czworogłowy) nakazał mi ortopeda.
Dzis usłyszałam ze przysiady rujnuja kolana...
Czy to prawda?

Ale robiąc po 10 przysaidów czy mam za kazdym razem rozciagać mięsnie??
Ortopeda kazał i sie rozciągać i wzmacniać mięsnie nóg.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ