Oddawanie krwi
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 sty 2014, 23:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
Nie widzę problemu z połączeniem tych rzeczy.
W zeszłym tygodniu utoczyłem sobie 0.5l i trzy godziny później poleciałem na 12km lekkiego rozbiegania. Cztery dni później robiłem trening 18km w tym 8 w BC2 (ok 4.20min/km). Z tym, że bliżej zawodów zaczynam już kombinować kiedy oddać donację. Teraz następna wypada mi ok 3 tyg przed maratonem i tu się zastanowię, bo pełna odbudowa krwinek trwa ok 4 tyg. Jeśli będę się czuł extra z formą to oddam, jeśli coś nie tak będzie, to oddam zaraz po maratonie.
Oddawać zawsze jest warto, bo robisz coś dobrego dla innych a i masz gratis podstawowe badania krwi co dwa miesiące (plus WR, WZW B/C, HIV).
W zeszłym tygodniu utoczyłem sobie 0.5l i trzy godziny później poleciałem na 12km lekkiego rozbiegania. Cztery dni później robiłem trening 18km w tym 8 w BC2 (ok 4.20min/km). Z tym, że bliżej zawodów zaczynam już kombinować kiedy oddać donację. Teraz następna wypada mi ok 3 tyg przed maratonem i tu się zastanowię, bo pełna odbudowa krwinek trwa ok 4 tyg. Jeśli będę się czuł extra z formą to oddam, jeśli coś nie tak będzie, to oddam zaraz po maratonie.
Oddawać zawsze jest warto, bo robisz coś dobrego dla innych a i masz gratis podstawowe badania krwi co dwa miesiące (plus WR, WZW B/C, HIV).
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 sty 2014, 23:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
ja oddaję, ale wtedy tego samego dnia już nie lecę. natomiast w następnych dniach z jakimś spokojnym bieganiem nigdy nie miałem już problemu.
moim zdaniem można więc oddać, ale trzeba zachować trochę ostrożności.
moim zdaniem można więc oddać, ale trzeba zachować trochę ostrożności.
Go Hard Or Go Home
- Spinnaker
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 mar 2013, 10:49
- Życiówka na 10k: 41:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Brodnica
Jako ZHDK III st. nie widzę przeszkód, oczywiście po oddaniu najlepiej 24h odpuścić trening, albo bardzo na spokojnie. Mi osobiście pod koniec czerwca przy próbie oddania odrzucili krew z powodu niskiej hemoglobiny, po dwóch miesiącach wszystko było już ok.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 sty 2014, 23:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Wczoraj Pan ok 30-35 juz siada na fotel i tak sie usmiecha do swoich 2 córeczkek, a pielęgniarka pyta się czy to jego dzieci on mówi że tak i wtedy 2 pielęgniarka przyszla i wsiadly na niego, pytaja sie sarkastycznie i pewnie jeszcze samochdem?tak.. Napewno ten facet juz nigdy nie przyjdzie z dziecmi oddac krwi tym bardziej samochodem. Wniosek jest taki żeby trochę poruszyć wyobraźnię i jak trzeba to zrezygnowac na ten dzień z treningu jak nie czujesz się na siłach.