ITBS a jazda na nartach

[golki135]

Witam, jestem tu nowy i z góry przepraszam, jeśli odpowiedź na moje pytanie jest gdzieś na forum ale przewertowałem chyba pół internetu i między innymi tego forum i nie mogłem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Otóż moje pytanie to czy wypad na narty nie pogłębi mi problemu z ITBS? Wiadomo, że podczas jazdy na nartach pracują prawie wszystkie mięśnie nóg ale gdzieś wygooglowałem, że niektórzy cierpiący na ITBS spokojnie śmigają na nartach i nic ich nie boli.

[golki135]

nikt się nie wypowie? nie ma na forum nikogo co przechodził przez ITBS i w międzyczasie jeździł na nartach?

[kapolo]

Ale w czym problem? Spróbujesz, jak nie będzie bolało, to znaczy, że jest ok.
Moim zdaniem powinno wręcz pomóc. ITBS jest specyficzny i boli głownie przy bieganiu.
Na nartach wzmocnisz mięśnie, co pomoże w walce z ITBS.

Chyba, że ITBS jest w ostrym stanie, wtedy może być problem bo boli nawet przy chodzeniu.

Mowa o zjazdówkach? Bo jeżeli chodzi o biegówki, to może być problem. U mnie narty biegowe pogłębiły kłopotyz ITBS.

[jedz_budyn]

Może nie że boli itbs, tylko kaletka maziowa nie pracuje na wskutek itbs i pojawia się zapalenie kaletki maziowej.
Maść przeciwzapalna na zewnętrzna stronę kolana, i dobrze rozciągaj czworogłowy, również rolowaniem. I śmigaj po stokach, nic nie będzie bolało na ugiętych nogach.

[golki135]

Narty zjazdowe. Stan ostry już dawno minął (jakieś ponad 3 tygodnie temu), od ponad tygodnia rolowanie i ćwiczenia wzmacniające + siłownia, ogólnorozwojówka z naciskiem na nogi. na taką odpowiedź po cichu liczyłem Dzięki panowie za pomoc. Teraz pozostaje tylko udać się do piwnicy po sprzęt narciarski.
Pozdrawiam!

[FilipO]

Daj koniecznie znać jak było, bo za miesiąc czeka i mnie deska + ITBS .
Pozdrawiam

[golki135]

właśnie wróciłem. Faktycznie wszystko było ok, na początku jeździłem delikatnie żeby się upewnić, czy aby na pewno, ale pod koniec już jeździłem na maksymalnych obrotach i żadnego bólu

Dodam jeszcze, dla tych którzy zastanawiają się na jazdą na rowerze -dziś tj. 6.01 przejechałem 20km i również żadnych oznak bólu.