Czy CUKIER (rafinowany) rujnuje nasz organizm?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dlaczego rafinowany cukier jest tak szkodliwy?
www.dobrydietetyk.blogspot.com/2012/05/ ... t-tak.html

Cukier rafinowany jest całkowicie pozbawiony witamin i substancji mineralnych naturalnie występujących w korzeniu buraka cukrowego. To, co zostaje, zawiera czyste, rafinowane węglowodany. Dostarcza tylko to, co żywieniowcy określają jako „puste" kalorie. Ciało nie jest w stanie wykorzystać węglowodanów, jeśli nie występują razem z nimi białka, witaminy i substancje mineralne. Natura dostarcza te składniki w każdej roślinie w ilościach wystarczających do zmetabolizowania zawartych w niej węglowodanów. W wyniku tego niekompletnego metabolizmu węglowodanów powstają toksyczne metabolity, takie jak kwas pirogronowy lub anormalne cukry zawierające 5 atomów węgla. Kwas pirogronowy kumuluje się w mózgu i systemie nerwowym a anormalne cukry w czerwonych krwinkach krwi. Zakłóca to oddychanie komórkowe, wraz z upływem czasu niektóre z komórek obumierają, a to prowadzi do nieprawidłowego funkcjonowania organizmu i staje się początkiem chorób degeneracyjnych. Co więcej, cukier wypłukuje z organizmu witaminy i substancje mineralne z powodu wymagań procesu trawienia, detoksykacji i eliminacji. Równowaga jest tak istotna dla naszych ciał, że mamy wiele dróg, aby zabezpieczyć się przed szokiem spowodowanym dużym spożyciem cukru. Substancje mineralne takie jak sód, potas i magnez oraz wapń są mobilizowane i wykorzystywane w przemianie chemicznej; wytwarzane zostają neutralne kwasy, które próbują przywrócić równowagę kwasowo-zasadową krwi do normalnego stanu.
Spożywany codziennie cukier powoduje wytworzenie ciągłego stanu nadmiernego zakwaszenia i konieczne staje się pobieranie coraz większej ilości pierwiastków z głębi ciała w celu przywrócenia równowagi. W końcu z kości i zębów zostaje pobrane tyle wapnia, że prowadzi to do próchnicy i ogólnego osłabienia organizmu. Zbyt duża ilość cukru ma wpływ na każdy narząd organizmu. Początkowo cukier jest magazynowany w wątrobie w formie glikogenu. Ponieważ pojemność wątroby jest ograniczona, dzienne spożycie cukru rafinowanego powyżej wymaganej ilości cukru naturalnego szybko powoduje, że wątroba rozszerza się. Gdy jest wypełniona do swojej maksymalnej objętości, nadmiar glikogenu powraca do krwi w formie kwasów tłuszczowych, które w pierwszej kolejności magazynowane są w najmniej aktywnych miejscach: na brzuchu, pośladkach, piersiach i biodrach.
Gdy te części ciała są wypełnione, kwasy tłuszczowe są rozprowadzane do aktywnych narządów, takich jak serce i nerki, co powoduje upośledzenie ich funkcji. Ostatecznie tkanki ulegają degeneracji i zmieniają się w tłuszcz. Pojawiają się problemy z nadciśnieniem i chorobami serca.W dalszej kolejności następuje uszkodzenie parasympatycznego układu nerwowego, a podlegające mu narządy, takie jak móżdżek, stają się mało aktywne. Zostają opanowane układy krążenia obwodowego i limfatycznego. Zdolność naszego organizmu do regeneracji zostaje mocno osłabiona.
Dieta bogata w rafinowane cukry stymuluje także nieprawidłową rekcję trzustki, która wytwarza coraz większą ilość insuliny w celu obniżenia wysokiego poziomu cukru we krwi. Duża ilość spożywanego cukru może także podwyższyć poziom kortyzonu i cholesterolu nawet czterokrotnie. Stałe wysokie spożycie prostych cukrów prowadzi do nadmiernego stymulowania, a w końcu do upośledzenia normalnych funkcji w zdrowej trzustce i nadnerczach.
Upośledzone lub zupełne wyczerpanie wydajności tych dwóch ważnych gruczołów wydzielania wewnętrznego prowadzi bezpośrednio do pojawienia się cukrzycy, komplikacji sercowo-naczyniowych, hipoglikemii i chronicznego zmęczenia.
W wyniku spożywania nadmiernej ilości cukru w surowicy krwi znacząco wzrasta ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, które zmniejszają ilość przenoszonego przez krew tlenu podczas wysiłku fizycznego.
Czerwone ciałka krwi zlepiają się i wolniej poruszają opóźniając dostarczenie potrzebnego tlenu do komórek mięśni. Ich niedotlenienie jest nieodłącznym towarzyszem licznych, wyżej wspomnianych, chorób degeneracyjnych.
Nadmiar cukru bardzo negatywnie wpływa na funkcjonowanie mózgu. Kluczowym elementem w jego prawidłowym działaniu jest kwas glutaminowy, składnik obecny w wielu roślinach. Witaminy z grupy B odgrywają główną rolę w przemianach kwasu glutaminowego, które są niezbędne dla prawidłowego przebiegu reakcji mózgu. Witaminy z grupy B są wytwarzane między innymi przez symbiotyczne bakterie, które znajdują się w naszych jelitach. Kiedy spożywamy codziennie rafinowany cukier, bakterie te giną, co w konsekwencji powoduje niedobór witamin z grupy B. Nadmiar cukru powoduje też senność i drastyczny spadek naszej zdolności oceny i zapamiętywania.
Zaobserwowano, że cukry proste nasilają objawy chorób psychicznych, powodują zmienność nastrojów, zmiany osobowości, wspomagają powstawanie chorób układu nerwowego.
Profesor Joseph Garner przeprowadził doświadczenie na myszach. Wybrał gatunek myszy, który jest predestynowany do autoagresywnych zachowań jak wyrywanie sierści i drapanie, a powodem tego był niski poziom aktywności serotoniny w mózgu. Stąd hipoteza, iż zwiększenie aktywności tego neuroprzekaźnika może poprawić kondycje psychiczną zwierząt. Serotonina powstaje z tryptofanu, aby zaś mógł on przejść barierę krew-mózg konieczna jest interwencja insuliny, a więc podanie węglowodanów. Stąd pomysł na dietę bogatą w tryptofan oraz cukier. Karma ta miała pierwotnie redukować wyrywanie sierści. Zamiast tego stan zdrowia chorych myszy pogorszył się, co więcej pojawiły się również inne autoagresyjne. Pozornie zdrowe myszy również rozwinęły podobne nienormalne reakcje. Odstawienie diety zaś powodowało zastopowanie rozwoju negatywnych zachowań.

Podsumowując, zagrożenie dla zdrowia, jakie niesie ze sobą regularne spożycie cukru jest bezsporne. Może on doprowadzić do astmy, chorób psychicznych, chorób układu nerwowego, przyspiesza rozwój chorób serca, wywołuje cukrzycę, powoduje powstanie kamieni żółciowych, podnosi ciśnienie, wywołuje artretyzm. Można więc powiedzieć, że cukier słusznie nazywany jest naszym cichym "zabójcą".
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

kowalus, zamiast wklejać te pierdoły, może zastanów się, czy tylko rafinowany cukier jest szkodliwy, czy węglowodany w nadmiarze w ogóle. I czym się różni fruktoza z kukurydzy od fruktozy z owoców? Zupełnie niczym. Fruktoza to określony związek chemiczny i nie ma fruktozy dobrej i złej. Jest tylko jedna - i tak samo szkodzi.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Az się samo nasuwa:
"A nie mówiłem Marysi, że tylko co najwyżej po 5 kilo cukru w jednym sklepie? I co, nikt Marysi nie śledził?!"

;)) ach cukier. Jednakowoż, ma pewne zalety.
ojciec
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 35:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja herbatę słodzę prosto z cukierniczki, wychodzi pewnie z 10 łyżeczek na kubek 0.5L. Na razie żyję.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ojciec pisze:Na razie żyję.
Czyli jak wszyscy. :bum:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

oprócz tych, co już nie. ale oni pewnie na forum nie wchodzą.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

ojciec pisze:Ja herbatę słodzę prosto z cukierniczki, wychodzi pewnie z 10 łyżeczek na kubek 0.5L. Na razie żyję.
Podkreślenie moje. :hej:
Niejeden palacz mówi "jaram dwie paczki dziennie i żyję".
Uwielbiam takie mądrości.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:kowalus, zamiast wklejać te pierdoły, może zastanów się, czy tylko rafinowany cukier jest szkodliwy, czy węglowodany w nadmiarze w ogóle. I czym się różni fruktoza z kukurydzy od fruktozy z owoców? Zupełnie niczym. Fruktoza to określony związek chemiczny i nie ma fruktozy dobrej i złej. Jest tylko jedna - i tak samo szkodzi.
"k-łosiu" mozesz wymienic ową mnoga liczbę pierdół????
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Z niecierpliwością (przebierając nogami w międzyczasie) oczekuję na kolejne i wiekopomne odkrycie koła przez kowalusa...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

kowalus, nie, nie mogę. Nie chce mi się przekopywać przez te wielkopomne teksty wyłapując co głupsze stwierdzenia i mądrości na poziomie liceum. Tym bardziej na prośbę kogoś kto usiłuje mnie obrazić w tak dziecinny sposób :).
The faster you are, the slower life goes by.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sorki - nie chciałem urazić.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A sposób w jaki napisałeś nick sugeruje co innego.

Nadmiar każdego makroskładnika jest w stanie zrujnować nasz organizm. Jak to mówią chciec to móc.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ