Przed Maratonem rady i uwagii
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Zlote mysli -co robic , aby wszystko gralo !
1.Skurcze
Panuje opinia , ze przed dlugim biegiem takim jak maraton musimy odpowiednio
nawodnic organizm, bo przeciez podczas wisilku pocimy sie niemilosiernie.
Proponowano nawet na kilka dni wczesniej przed biegiem sporzywac male
iloscii soli kuchennej -milo to na celu zmagazynowac potrzebna wode w organizmie.
Odpowiednie nawodnienie przed startem oczywiscie odgrywa wazna role, ale
doswiadczenia wielu maratonczykow zebrane po biegach moga doprowadzic do
hipotezy, ze to wlasnie nadmierne picie wody i innych plynow przed i wczasie
biegow moga wywolac nieporzadane skurcze w nogach (lydkach, udach itp).
Wyjasnienie tego zjawiska jest w sensie ogolnym moze byc bardzo proste.
Otoz zmagazynowanie wieksze ilosci plynow w komorkach,niz normalnie, nie jest stanem
rownowagi, dlatego nagly bodziec (tutaj bieg ) wywoluje nadmierne pocenie i
nagle zachwianie rownowgi skladu np.mineralnego komorek. Efektem koncowym
jest skurcz miesnii.
Zjawisko to mozna wywolac sztucznie np. Zrobmy kilka dni przerwe w bieganiu, pijac
spore ilosci napojow. Nastepnie po 4-5 dniach mocny trening biegowy i skurcze np.lydek
gwarantowane!
1.Skurcze
Panuje opinia , ze przed dlugim biegiem takim jak maraton musimy odpowiednio
nawodnic organizm, bo przeciez podczas wisilku pocimy sie niemilosiernie.
Proponowano nawet na kilka dni wczesniej przed biegiem sporzywac male
iloscii soli kuchennej -milo to na celu zmagazynowac potrzebna wode w organizmie.
Odpowiednie nawodnienie przed startem oczywiscie odgrywa wazna role, ale
doswiadczenia wielu maratonczykow zebrane po biegach moga doprowadzic do
hipotezy, ze to wlasnie nadmierne picie wody i innych plynow przed i wczasie
biegow moga wywolac nieporzadane skurcze w nogach (lydkach, udach itp).
Wyjasnienie tego zjawiska jest w sensie ogolnym moze byc bardzo proste.
Otoz zmagazynowanie wieksze ilosci plynow w komorkach,niz normalnie, nie jest stanem
rownowagi, dlatego nagly bodziec (tutaj bieg ) wywoluje nadmierne pocenie i
nagle zachwianie rownowgi skladu np.mineralnego komorek. Efektem koncowym
jest skurcz miesnii.
Zjawisko to mozna wywolac sztucznie np. Zrobmy kilka dni przerwe w bieganiu, pijac
spore ilosci napojow. Nastepnie po 4-5 dniach mocny trening biegowy i skurcze np.lydek
gwarantowane!
- klancyk3
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 539
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
- Życiówka na 10k: 45,05
- Życiówka w maratonie: 3,42,42
- Lokalizacja: katowice
to ja dodam swoja złotą myśl po dzisiejszym maratonie:
mówi się że przez 3 dni przed należy spożywać same węglowodany, a trzy dni przed tym białko
nie należy jednak przeginać bo można mieć efekt mdłości i skurczy żołądka, bardziej ważne jest owo nawodnienie
może też należy bardziej zwrócić na jakość tych węglowodanów i różnorodność
mówi się że przez 3 dni przed należy spożywać same węglowodany, a trzy dni przed tym białko
nie należy jednak przeginać bo można mieć efekt mdłości i skurczy żołądka, bardziej ważne jest owo nawodnienie
może też należy bardziej zwrócić na jakość tych węglowodanów i różnorodność
regeneracja jest tak samo ważna jak trening
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
NICe: https://www.facebook.com/Wskrzeszenie/ https://wskrzeszenie.blogspot.com/ 100ultramaratonow: https://klub100ultramaratonow.blogspot.com/
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
Ostatnio szukalam informacji na temat tych 3 bezweglowych dni i wychodzi, ze nie ma badan ,ktore potwierdzaja przydatnosc takiej diety. To samo tez pisze Noakes. Ja bym nie radzila sie w to bawic z jednego powodu: mozna sie nabawic....sraczki. Wiekszosc biegaczy je sporo, zastepujac wegle warzywami czy bog wie czym mozna rozlegulowac zoladek. Ja raczej preferuje po prostu na 3-4 dni przed zaczac jesc wiecej wegli, zwlaszcza pelnych, ale najlepiej takich, do ktorych jestesmy 'przywyknieci'. Nie chcemy tez zaserwowac sobie zatwardzonka przeciez. Jedzenie przed maratonem to jednak finezyjna sztukaklancyk3 pisze:to ja dodam swoja złotą myśl po dzisiejszym maratonie:
mówi się że przez 3 dni przed należy spożywać same węglowodany, a trzy dni przed tym białko
nie należy jednak przeginać bo można mieć efekt mdłości i skurczy żołądka, bardziej ważne jest owo nawodnienie
może też należy bardziej zwrócić na jakość tych węglowodanów i różnorodność

- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
@1
no ja nie wiem, dosc odwazna teza z tymi skurczami spowodowanymi zbyt duza iloscia wody
moze to nie jest stan rownowagi ale jak dlugo on na maratonie sie utrzyma ?
(w sesnie - taki stan ?) dla mnie skurcze to najbardziej nieprzewidywalna reakcja - rok temu mialem je co zawody, w tym roku w zasadzie wogole (moze poza maratonem gorce) - nie zmienialem rok do roku nawykow zywieniowych ani przed ani w trakcie zawodow
choc mysle ze suplementacja magnezu napewno tu nie zaszkodzi (wbrew nowomodnej opinii ze to nic nie pomaga)
moimi sposobami jest odpowiednia ilosc sodu w piciu w trakcie (a wiec sól !
), dopiero od niedawna uzywam shotow magnezowych (nie zawsze, ale staram sie je miec po doswiadczeniach z zeszlego roku) a w sytuacji podbramkowej potas (moze byc w nawet w saszetce nierozpuszczony - kalium) - potas jako ostatnia deska ratunku to trik od zawodowcow, ale tutaj naprawde ostroznie, nie bez powodu kalium jest na recepte. a czy dziala ? nie na dlugo, ale na 20-30 minut tak, ja stosuje to na ewentualna ostatnia faze wyscigu/biegu (znam na tyle swoj organizm ze czesto zazywam na moment przed pojawieniem sie skurczy
)
no ja nie wiem, dosc odwazna teza z tymi skurczami spowodowanymi zbyt duza iloscia wody



moimi sposobami jest odpowiednia ilosc sodu w piciu w trakcie (a wiec sól !


-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem co prawda specjalistą ale wydaje mi się, że jest istotna różnica pomiędzy skurczem mięśnia a kurczem. Mam wrażenie, że cały czas macie na myśli kurcze a mówicie o skurczach. Skurcz to element naturalnej pracy mięśnia, jak się chcecie bez tego poruszać? 

"Go Fast, Be Good, Have Fun"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Mamy tu kilka trochę pomieszanych elementów.
1. Nie mylmy odpowiedniego "nawodnienia" z zatrzymywaniem wody przez organizm.
W tym temacie kobiety moga sporo opowiedzieć.
Zmuszanie organizmu do nienaturalnego (np. poprzez specjalne przesalanie posiłków)
to droga w złym kierunku.
Prosty marker to kolor oddawanego moczu - warto zadbać by był jak najjaśniejszy.
2. Co do suplementacji to cóż stoi na przeszkodzie, by zaprzyjaźnić się z sokiem pomidorowym, a magnes warto łykać regularnie, bo jednorazowy strzał może być
niewystarczajacy, tym bardziej, gdy podany w dużym stresie przedstartowym.
1. Nie mylmy odpowiedniego "nawodnienia" z zatrzymywaniem wody przez organizm.
W tym temacie kobiety moga sporo opowiedzieć.
Zmuszanie organizmu do nienaturalnego (np. poprzez specjalne przesalanie posiłków)
to droga w złym kierunku.
Prosty marker to kolor oddawanego moczu - warto zadbać by był jak najjaśniejszy.
2. Co do suplementacji to cóż stoi na przeszkodzie, by zaprzyjaźnić się z sokiem pomidorowym, a magnes warto łykać regularnie, bo jednorazowy strzał może być
niewystarczajacy, tym bardziej, gdy podany w dużym stresie przedstartowym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a kolor moczu nie jest przyczynowo związany z nawodnieniem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
To skąd przy odwodnieniu (długie wybieganie bez wody) jest ciemniejszy niż po dniu, w którym wypiło się 2 i więcej litrów płynów?Qba Krause pisze:a kolor moczu nie jest przyczynowo związany z nawodnieniem.
Oczywiście kolor może być uzależniony od tego co się je (w sumie to mam na myśli buraczki, po których po treningu sikam na różowo

- lily.nowak19
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Londyn
W sumie ciekawa sprawa
Mi też wydaję się że głównie kolor zależy od posiłków, chociaż napoi też nie wykluczam 


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tajt, ciemniejszy kolor podczas długiego wysiłku wynika nie z odwodnienia ale z faktu, że hormon antydiuretyczny kieruje wodę w inne miejsca niż do nerek, stąd mocz gęstszy i kolor ciemniejszy.