Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Biegam od jakiegoś czasu. Różny dystans od 7 km do 20km dziennie w zależności od wolnego czasu.
Przez trzy ostatnie dni jak wracałem do domu z biegu przy pierwszym sikaniu leciała mi krew . To było koloru jak sok czerwony z aronii.
Ale tylko przy pierwszym sikaniu . Następne już OK.
Wystraszyłem się.
Poszedłem do lekarza zrobiłem badania krew, mocz, USG prostaty, nerek, wątroby , pęcherza. Wszystko OK.
Byłem dziś u urologa przebadał mi jeszcze prostatę ale w mniej przyjemny sposób

Wszystkie wyniki OK.
Dał mi skierowanie na cystoskopie czyli zajrzą do pęcherza przez .....

Wyczytałem że może to wystąpić zwłaszcza u mężczyzn biegaczy i że medycyna nie wie do końca skąd ta krew w moczy
Czy ktoś z was miał może krwiomocz po bieganiu. Czy to samo przejdzie ?