Komentarz do artykułu Wpływ maratonu na wybrane parametry krwi

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
zwitek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 27 mar 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Brakowało mi takiego artykułu i cieszę się, że się pojawił.
Ja miałem badania robione bezpośrednio po 66 km górskiej trasy. Poziom d-dimerów był tak wysoki, że natychmiast skierowano mnie na tomografię klatki piersiowej (chodziło o tętnice) z podejrzeniem choroby zakrzepowej. Okazało się, że badanie to nie wykazało żadnych zmian. Tak wysoki poziom d-dimerów był powodem ogromnego wysiłku. Miałem również nieznacznie podwyższone troponiny. EKG było jednak w normie. Od tamtego czasu zafundowałem sobie kompletne badania pompy, w tym: EKG, EKG Holtera, EKG wysiłkowe, echo serca. Na szczęście dla mnie wszystkie badania wypadły ok.

Do dziś badam się regularnie:
Co pół roku badania krwi (w tym elektrolity, CRP, troponina i inne wskaźniki)
Co roku: echo serca i EKG wysiłkowe

Do wszystkich, którzy myślą o maratonach i biegach długich - koniecznie sprawdźcie swoje serce (EKG + echo serca + opcjonalnie EKG wysiłkowe).

Pozdrawiam
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deck, ciekaw jestem, co sądzisz o wpływie dużego wysiłku na poziom HCT (hematokrytu). Ostatnio już dwukrotnie odprawiono mnie ze stacji krwiodawstwa z powodu za niskiego poziomu HCT. Raz było 37, za drugim razem 39,3. A pozostałe parametry bardzo dobre, w każdym razie dopuszczające. Dodam, że przed wizytą na Saskiej robiłem sporą suplementację żelazową. Miałem dyskusję z młodą panią doktor. Ja mówiłem, że może miał wpływ fakt, że 10 dni przed badaniem zrobiłem 84 km na Chudym Wawrzyńcu. A ona że to bez znaczenia, widocznie słabo się suplementowałem. (?)

Aha, ciekawe, że chciałem oddać jak zwykle nie krew pełną, tylko płytki, których mam od metra, konkretnie 334. A pani doktor, że płytki przy niskim hematokrycie na wirówce słabo się separują. No to jeśli u kobiet dopuszczenie jest przy poziomie hematokrytu 37, to im na wirówce jakoś inaczej się separują?
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I bez suplementacji powinieneś mieć prawidłowe parametry. Przy regularnym treningu hemoglobina może być w dolnych granicach ale jeśli coś wypada z widełek to nie do apteki powinieneś pójść a do warzywniaka i mięsnego.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jang pisze:Deck, ciekaw jestem, co sądzisz o wpływie dużego wysiłku na poziom HCT (hematokrytu). Ostatnio już dwukrotnie odprawiono mnie ze stacji krwiodawstwa z powodu za niskiego poziomu HCT. Raz było 37, za drugim razem 39,3. A pozostałe parametry bardzo dobre, w każdym razie dopuszczające. Dodam, że przed wizytą na Saskiej robiłem sporą suplementację żelazową. Miałem dyskusję z młodą panią doktor. Ja mówiłem, że może miał wpływ fakt, że 10 dni przed badaniem zrobiłem 84 km na Chudym Wawrzyńcu. A ona że to bez znaczenia, widocznie słabo się suplementowałem. (?)

Aha, ciekawe, że chciałem oddać jak zwykle nie krew pełną, tylko płytki, których mam od metra, konkretnie 334. A pani doktor, że płytki przy niskim hematokrycie na wirówce słabo się separują. No to jeśli u kobiet dopuszczenie jest przy poziomie hematokrytu 37, to im na wirówce jakoś inaczej się separują?
Zasadniczo wysiłki wytrzymałościowe mogą obniżać HCT, dzieje się tak głównie z dwóch powodów: krótszy czas życia krwinek oraz fizjologiczne rozcieńczenie krwi. W obu przypadkach jest to fizjologia i powinno to ulec normalizacji po zaprzestaniu treningów. Dodatkowa suplementacja żelazem może tutaj nic nie pomóc. Więcej wiedzy daje badanie całkowitej masy hemoglobiny, jednak nie jest to rutynowe badanie, a nawet mało kto je robi.
Ja miałem podobne problemy i potem po prostu przed oddawaniem krwi lekko się odwadniałem i już.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki, autorze, za odpowiedź. Ja chyba z płytkodawstwem wstrzymam się do zakończenia mojego sezonu ultra, czyli do połowy listopada.
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

jangsugeruję zmienić stację z Saskiej na Szaserów. Nie ma tłumów, kolejek, numerków i można spokojnie pogadać z lekarzem. Trzeba jedynie sprawdzać na stronie lub zadzwonić w przeddzień czy przypadkiem nie mają wyjazdu.
Na Saskiej byłem raz. Eeee znaczy dwa, pierwszy i ostatni. 2h to dla mnie zdecydowanie za długo.
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z tego co wiem, to w Warszawie można oddawać płytki tylko na Saskiej. Na Szaserów też można? No i Szaserów jeszcze dalej ode mnie.
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Maszyna stoi bądź stała ( ostatnio nie zwróciłem na to uwagi ), ale czy jest wykorzystywana, nie wiem.

Zasugerowałem Szaserów z uwagi na praktyczny brak kolejek, numerków i szybkość badania.
Na wstępie nie robią pełnej morfologii tylko kłują w palec i badają poziom hemoglobiny ( oczywiście pełne badania serologiczne krwi, robią jak w każdej innej stacji ).
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ