Dobra prosze o skasowenie tego tematu. Zrobiłem dziś jakieś 50 kilosów na rowerku i nic mnie nie boli, nadal mam to "naderwanie" ale chyba jest ono rzeczywiście wynikiem jakiś urojeń przedegzaminacyjnych. Teraz jeszcze zaczęła mnie boleć kość piszczelowa ale jakbym tak zawsze analizował co mnie boli to już dawno powinienem zarzucić wszelkie treningi i zająć się wędkowaniem. A, z matur pisemnych mam dwie 4reczki:hej:
No pain- no gain!
Ścięgno mięśnia czworogłowego
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]