Czy to moe byc przetrenowanie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hej,

od kilku dni obserwuje u siebie niepokojące mnie i uciążliwe objawy: do południa mdłości - to już nawet kilka tygodni (nie jestem w ciąży :) ), brak humoru i zniechęcenie, lekkie zawroty głowy, senność, mroczki przed oczami (lekkie) no i ból uda (mięśni, wpierw od wewnętrznej strony - o czym pisałam już wcześniej, a teraz od tyłu).
Wczoraj nie miałam nawet ochoty na bieganie i opuściłam jeden dzień z planu (razem 2 dni przerwy). W niedziele startowałam na 10 km w Gnieżnie no i biegam 4 x / tydzien. Biore witaminki (dla matek karmiacych - bo jeszcze karmie piersia) i A+E i C i wapno.

Co mi kurcze jest!!??

Poradźcie , wesprzyjcie!!!
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obawiam się Madzikowa, że karmiących matek na tym forum dużo nie znajdziesz. Odpuść trochę treningi i co najważniejsze poradź się lekarza. A może samo odpuszczenie treningów wystarczy?
Witaminy i minerały na pewno Ci nie zaszkodzą.
Jola
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Zrób odmianę. Moze nie koniecznie przerwę. Ja teraz po Dębnie nie mogłem dojśc do ładu i od strony fizycznej i trochę psychicznej ale to własnie powiązane z różnymi bólami które sie pojawiały. No i na razie przerzuciłem sie z biegania na rower i ogólnie zmniejszyłem intensywność i mam frajdę bo lubię na rowerze jeździć a ostatnio wyparło to bieganie, bo minęły w wiekszosci te bóle i jeszcze mimo nie biegania super mi sie pobiegło w zawodach. Dlatego proponuje odmianę. Bo to jest pewnie jakieś przetrenowanie jakieś znudzenie organizmu monotonią podobnych treningów. Formy sie wcale tak szybko nie traci gdy się odpuści intensywnośc a nawet bywa że forma rośnie gdy się pozwoli odpocząć.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak , zmiana . Medytacja , joga , lektura , wyciszenie az do momentu az organizm sam sie upomni
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę, że karmienie odgrywa tu dużą rolę ze względu na duże wydatki energetyczne oraz straty mikro (też makro)elementów oraz profil hormonalny, a także zmęczenie fizyczne zwiazane z karmieniem przez całą dobę. Jakie witaminy bierzesz? (może trzeba coś dodać). Zluzowanie w treningach nie zaszkodzi.
Martwią mnie te zawroty głowy i mroczki-odwodnienie? uszy masz zdrowe? Nie miałaś wcześniej infekcji? Nie masz kołatania serca? Hormony tarczycy kiedy sprawdzałaś? (lekka niedoczynność?)
A poza tym na pewno Ci się poprawi! :)
Często mniej oznacza więcej
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

dzieki za Wasze wypowiedzi.
Karmie Malusia juz 20 miesięcy (za tydzień będę odstawiać, bo mam urlop...:) ). W dodatku nie wysypiam się, gdyż Maluś jeszcze budzi się kilka razy w nocy na pitko.. Więc pewnie to zmęczenie i niewyspanie nałożyło się na treningi.. :(

W piątek jeszcze próbowałam biegać, ale czułam się żle (mimo że tempo było ślimacze) i noga dała się we znaki. W związku z tym w sobotę i niedzielę nie biegałam, a tylko byłam z Malusiem na spacerku oraz na samotnych relaksacyjnych zakupach (trzeba się wyrwać od domowych obowiązków:) ), a wczoraj zafundowałam sobie dłuugii i gorący prysznic. Nadal czuje sie żle, najchętniej to bym się spowrotem do łóżka położyła... mroczki mam i kręci mi się trochę w głowie, więc na razie jeszcze nie będę biegać - pewnie z tydzień, albo do czasu aż noga przestanie boleć. Teraz chodzę nawet jakoś dziwnie, żeby tę bolącą nogę odciążyć:).

Biorę - jak dotąd Prenatal, 2x wapno , wit., C i A+E, zaczęłam też brać Mg i B6 oraz żelazo. Mam nadzieje, że nie przedsadzę w drugą stronę...:)

Zobaczymy, co będzie...
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Z wit. A nie przesadzaj! Reszta ok., choć może kup sobie coś "zbiorczego" (np. Vigor complete). Co z sercem-wszystko w porządku?
Może stresujesz się "odłączaniem" Juniora-pamiętam, że js to strasznie przeżywałam.
Często mniej oznacza więcej
Awatar użytkownika
Malsson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 14 kwie 2004, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja myślę moja miła, że się przetrenowałaś. Brak magnezu witamin z grupy B, które działają na mięśnie i dobre samopoczucie. Wypocznij sobie, odpuść na jakiś czas i dojdź do siebie biorąc w tym czaise witaminki. Również polecam Vigor.
"Łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków aby się kto nie chlubił" - Ef.2:8
Malsson  GG4961246
Awatar użytkownika
kotek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 02 kwie 2004, 06:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witaj. wszystkie rady są dobre, ale idź lepiej poradzić się lekarza, bo może twój problem wogóle nie jest związany z bieganiem. może cos ci naprawdę dolega. idź do lekarza, a nie zastanawiaj się sama, a już napewno nie próbuj się sama leczyć. może zrób badania kontrolne: krwi naprzykład. może masz anemię i potrzebujesz preparatów z żelazem, ale to niech lekarz oceni. nie wolno igrać ze zdrowiem skoro masz zamiar biegać jeszcze długo długo.
pozdrawiam i życze powrotu formy.
kotek
Awatar użytkownika
Madzikowa
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2003, 12:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziekuje za rady!!
Postaram sie wybrac do lekarza, ale tym czasem czuje sie juz zdecydowanie lepiej... :)
Natomiast z treningami jeszcze zaczekam...:(
Magda[url]http://szymon.mucha.fm.interia.pl[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan2/kajetan2[/url]
[url]http://public.fotki.com/Kajetan/kajetan_mucha[/url]
ODPOWIEDZ