3 POSIŁKI DZIENNIE
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 18:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
WITAM, mój plan spożywania posiłków wygląda tak, śniadanie, po szkole obiad, trening, i po treningu drobna przekąska na noc okolo godziny 19.
Przeczytałem, że jesli za mało jem to chudne w mięśniach a nie w tkance tłuszczowej.
Nie czuje głodu między posiłkami, zasypiam czując lekki głodek ale to mnie motywuje do wstawania rano ponieważ wtedy mogę sobie zjesc dobry posiłek.
Jem rzadko ale też nie opycham sie tak aby nie wiem ile było we mnie jedzenia
śniadanie: 2-3 kromki chleba z jakąs wędliną do tego herbata słodzona 1 łyżeczka
obiad: często jest to obiad typu ziemniaki mięso i surówka, ale czasami też to jest zupa, jeśli tak to ziemniaków staram się jeść jak najmniej za to biore np 2 kotllety i też sporo surówki, zupa <- talerz mi wystarczy
po obiedzie jak czuje że strawiłem to jedzenie i zaraz bede głodny zaczynam biedać jakąś godzine i po treningu nie zawsze jem kolacje, czasami tylko wodą uzupełniam to co wypociłem.
Nie chcę jeść kolacji o 22 kiedy jestem głodny wtedy staram sie wytrzymać do śniadania.
Jakoś mało tego wszystkiego, nie wiem powiedzcie czy to nie dobrze jak tak jem ?
Przeczytałem, że jesli za mało jem to chudne w mięśniach a nie w tkance tłuszczowej.
Nie czuje głodu między posiłkami, zasypiam czując lekki głodek ale to mnie motywuje do wstawania rano ponieważ wtedy mogę sobie zjesc dobry posiłek.
Jem rzadko ale też nie opycham sie tak aby nie wiem ile było we mnie jedzenia
śniadanie: 2-3 kromki chleba z jakąs wędliną do tego herbata słodzona 1 łyżeczka
obiad: często jest to obiad typu ziemniaki mięso i surówka, ale czasami też to jest zupa, jeśli tak to ziemniaków staram się jeść jak najmniej za to biore np 2 kotllety i też sporo surówki, zupa <- talerz mi wystarczy
po obiedzie jak czuje że strawiłem to jedzenie i zaraz bede głodny zaczynam biedać jakąś godzine i po treningu nie zawsze jem kolacje, czasami tylko wodą uzupełniam to co wypociłem.
Nie chcę jeść kolacji o 22 kiedy jestem głodny wtedy staram sie wytrzymać do śniadania.
Jakoś mało tego wszystkiego, nie wiem powiedzcie czy to nie dobrze jak tak jem ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 18:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trochę chciałbym schudnąć ważę 82 kg a mam 178 cm wzrostu, do 80 chociaż na poczatek 2 kg to nie dużo ale też nie chce tracić mięśni.
Tak naprawdę chciałbym się wybiegać poprawić swoją sytuacje wydolnosciową, pracuje nad swoją formą w bieganiu ale przy tym też chce zrzucić kilka kg
Tak naprawdę chciałbym się wybiegać poprawić swoją sytuacje wydolnosciową, pracuje nad swoją formą w bieganiu ale przy tym też chce zrzucić kilka kg
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
I co, tak jedząc ważysz aż tyle? Czy zacząłeś się odchudzać, i obecnie tyle jesz?
Bo jak dla mnie, to nawet jak na odchudzanie za mało tego. Ja ważąc dość proporcjonalnie (79-80kg przy 175cm) utrzymuję wagę przy dwukrotnie większych porcjach, nawet chudnę jak się trafi intensywniejszy blok treningowy.
Przy takim jedzeniu (zakładam 500kcal śniadanie, 1000-1500kcal obiad i 300kcal kolacja) niknąłbym w oczach, nie mówiąc o tym że po paru dniach nie miałbym siły zrobić treningu.
Bo jak dla mnie, to nawet jak na odchudzanie za mało tego. Ja ważąc dość proporcjonalnie (79-80kg przy 175cm) utrzymuję wagę przy dwukrotnie większych porcjach, nawet chudnę jak się trafi intensywniejszy blok treningowy.
Przy takim jedzeniu (zakładam 500kcal śniadanie, 1000-1500kcal obiad i 300kcal kolacja) niknąłbym w oczach, nie mówiąc o tym że po paru dniach nie miałbym siły zrobić treningu.
The faster you are, the slower life goes by.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jesz bardzo skromne 3 posiłki dziennie i masz nadwagę? Wydaje mi się, że nieco naciągasz rzeczywistość z tym "nic nie jedzeniem" pomiędzy posiłkami.
Taka ilość jedzenia oznaczałaby drastyczne spowolnienie metabolizmu i to może być powód. Bo co to za jedzenie - 2 kromki chleba z wędliną + zimniaki, surówka, kotlet + woda na kolację. Więcej spożywają modelki na redukcji
Niemniej po raz kolejny zapytam? Nie zapomniałeś o czymś wspomnieć? Zero słodyczy, napojów, fastfoodów, alkoholu?
Jeżeli naprawdę nic to dla mnie jesteś swego rodzaju fenomenem. Powinieneś być samymi kośćmi owiniętymi skórą, a Ty masz nadwagę. No jak to możliwe?
Taka ilość jedzenia oznaczałaby drastyczne spowolnienie metabolizmu i to może być powód. Bo co to za jedzenie - 2 kromki chleba z wędliną + zimniaki, surówka, kotlet + woda na kolację. Więcej spożywają modelki na redukcji

Niemniej po raz kolejny zapytam? Nie zapomniałeś o czymś wspomnieć? Zero słodyczy, napojów, fastfoodów, alkoholu?
Jeżeli naprawdę nic to dla mnie jesteś swego rodzaju fenomenem. Powinieneś być samymi kośćmi owiniętymi skórą, a Ty masz nadwagę. No jak to możliwe?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 18:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dziwne są wasze wypowiedzi, na serio jem tak jak napisałem, ale nie jem tak od 20 lat tylko od jakiegos miesiaca mocno ograniczam jedzenie z resztą widzę, że odpowiedzi na pytanie na tym forum chyba nie znajde
dziś np jestem po treningu czuje sie normalnie strasznie chciałbym jutro pobiec ale mam w przerwe w planie 1 dzień
a moje posiłki dziś to
2 tosty na śniadanie, obiad to ziemniaki i dziś zjadłem 2 kotlety z karkówki do ziemniaków i surowka, przed treningiem wypiłem kawę, i po treningu zjadłem jabłko ... nie czuję sie jakoś osłabiony czy nie wiem co, jakieś głupie teksty typu od patrzenia tyje są nie śmieszne dla mnie bo serio sie pytam
dopiero przeszedłem przez 6 treningów co daje półtorej tygodnia i przez ten czas schudłem może 0,5 kg ale to bym musiał się zważyć rano jak jestem pusty w żołądku.
Nie mówie też, że taki jadłospis mam codzień, jak jestem w szkole to np dorzucić można do tego 1-2 bułki między śniadaniem a obiadem ale to i tak mało w porównaniu do 5 posiłków dziennie, mam też pytanie o której najlepiej spozywać ostatni posiłek jeśli chodzę spać średnio o 22 godzinie.
teraz jest 21:14 i czuje lekki głodek no ale chyba jest zbyt późno żeby teraz jeść,
Nie wiem może ktoś mi poda przykładowo o której jeść bo nie mam pojęcia jak to rozłożyć
Trening zaczynam od godziny 17-18
proszę bez głupich docinek i dziwnch komentarzy
dziś np jestem po treningu czuje sie normalnie strasznie chciałbym jutro pobiec ale mam w przerwe w planie 1 dzień
a moje posiłki dziś to
2 tosty na śniadanie, obiad to ziemniaki i dziś zjadłem 2 kotlety z karkówki do ziemniaków i surowka, przed treningiem wypiłem kawę, i po treningu zjadłem jabłko ... nie czuję sie jakoś osłabiony czy nie wiem co, jakieś głupie teksty typu od patrzenia tyje są nie śmieszne dla mnie bo serio sie pytam
dopiero przeszedłem przez 6 treningów co daje półtorej tygodnia i przez ten czas schudłem może 0,5 kg ale to bym musiał się zważyć rano jak jestem pusty w żołądku.
Nie mówie też, że taki jadłospis mam codzień, jak jestem w szkole to np dorzucić można do tego 1-2 bułki między śniadaniem a obiadem ale to i tak mało w porównaniu do 5 posiłków dziennie, mam też pytanie o której najlepiej spozywać ostatni posiłek jeśli chodzę spać średnio o 22 godzinie.
teraz jest 21:14 i czuje lekki głodek no ale chyba jest zbyt późno żeby teraz jeść,
Nie wiem może ktoś mi poda przykładowo o której jeść bo nie mam pojęcia jak to rozłożyć
Trening zaczynam od godziny 17-18
proszę bez głupich docinek i dziwnch komentarzy
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To dodaj od razu, że dopiero zaczynasz tak jeść. Bo z tego co napisałeś to niemożliwością jest nabawić się otyłości raczej. Jak nie podajesz kompletnego opisu to nie dziw się, że różne komentarze się pojawiają.figo14xx pisze:dziwne są wasze wypowiedzi, na serio jem tak jak napisałem, ale nie jem tak od 20 lat tylko od jakiegos miesiaca mocno ograniczam jedzenie z resztą widzę, że odpowiedzi na pytanie na tym forum chyba nie znajde
A jako, że dopiero zaczynasz to ja Ci od razu powiem, że Twój pomysł na posiłki jest po prostu głupi. Za mało i za rzadko, a do tego mało treściwie. Śniadanie to podstawa i ma być pełnowartościowe, sycące i kaloryczne. Dwie kromki chleba (wierzę, że nie białego) i plaster szynki to niezbyt wiele. Woda na kolację? Wolne żarty. Zamulisz tylko metabolizm i efekty będą odwrotne od zamierzonych.
Masz przerwę to zrób przerwę. Dzięki temu pojutrze pobiegniesz z jeszcze większą ochotą. Na początku zawsze zapał napędza, ale jak minie zapał to bieganie musi już Ci wejść w krew.figo14xx pisze:dziś np jestem po treningu czuje sie normalnie strasznie chciałbym jutro pobiec ale mam w przerwe w planie 1 dzień
Tak jak pisałem wcześniej - śniadanie nie dość, że cholernie ubogie to jeszcze słabe jeżeli chodzi o jakiekolwiek wartości. Obiad - ok, ale za to to co później to powiem tak - w zasadzie to NIE MA CZEGO komentować. Też walczyłem z wagą, ale na pewno nie w taki sposób! Wejdź na mojego bloga, poczytaj może znajdziesz coś przydatnego dla siebie.figo14xx pisze:2 tosty na śniadanie, obiad to ziemniaki i dziś zjadłem 2 kotlety z karkówki do ziemniaków i surowka, przed treningiem wypiłem kawę, i po treningu zjadłem jabłko ... nie czuję sie jakoś osłabiony czy nie wiem co, jakieś głupie teksty typu od patrzenia tyje są nie śmieszne dla mnie bo serio sie pytam
Powiem Ci szczerze - zrzucanie jest banalnie proste, ale utrzymanie to już zupełnie inna bajka. A po zrzucaniu w taki sposób jak Ty to robisz to uniknięcie efektu jojo może graniczyć z cudem.figo14xx pisze:dopiero przeszedłem przez 6 treningów co daje półtorej tygodnia i przez ten czas schudłem może 0,5 kg ale to bym musiał się zważyć rano jak jestem pusty w żołądku.
Te 2 bułki to więcej niż dzisiaj zjadłeś na wszystkie posiłki (poza obiadem). Więc raczej ciężko je pomijać opisując swój jadłospis...figo14xx pisze:Nie mówie też, że taki jadłospis mam codzień, jak jestem w szkole to np dorzucić można do tego 1-2 bułki między śniadaniem a obiadem ale to i tak mało w porównaniu do 5 posiłków dziennie, mam też pytanie o której najlepiej spozywać ostatni posiłek jeśli chodzę spać średnio o 22 godzinie.
teraz jest 21:14 i czuje lekki głodek no ale chyba jest zbyt późno żeby teraz jeść,
Jedz co 3 godziny. Pierwszy posiłek po wstaniu z łóżka, ostatni 3h przed snem. Ot i cała filozofiafigo14xx pisze:Nie wiem może ktoś mi poda przykładowo o której jeść bo nie mam pojęcia jak to rozłożyć
