Uraz barku - taping

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Temat nieco nietypowy na forum biegowym, ale może komuś się przydarzył i ma jakieś doświadczenia w tej materii.
Uszkodziłem więzozrost barkowo-obojczykowy, wg ortopedy 1, max 2 stopień urazu.
Miał być zabieg i śrubka, ale pod obciążeniem 10kg wyszła niestabilność ok. 0.5cm i zalecił temblak + plastry stabilizujące.

Moje wątpliwości pojawiły się w momencie wizyty u fizjoterapeuty.

Otóż lekarz zalecił plastrowanie nieelastycznym plastrem aby dociskać wyrostek kruczo-obojczykowy(czy jakoś tak) w ten sposób:
Obrazek

natomiast fizjo powiedział, że lepiej zastosować kineziotaping taśmami elastycznymi, mniej więcej coś jak tutaj:
Obrazek

Teraz nie wiem kogo mam słuchać, trochę się cykam, że jak mi się nie poprawi to pójdę pod nóż, a tego wolałbym uniknąć.

Czy ktoś zetknął się z tego typu urazem i mógłby podzielić się własnymi doświadczeniami?
PKO
DeathAngel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 24 gru 2011, 16:53
Życiówka na 10k: 44m12s
Życiówka w maratonie: 3h39m56s

Nieprzeczytany post

tzn tak, aby dociskac.. "tejpy" raczej do takiego ścisłego naciskania nie są, one są raczej do terapii przeciwbólowej i żeby odciążyć dany obszar.. no ale jednak to na 1 zdjeciu ma identyczna zasade dzialania, wiec pod te "tejpy" jak bys cos podlozyl to by naciskało lepiej niz ta tasiemka. kilka razy mialem "wybity" bark i zeby szybciej wracało do siebie to miałem "tejpowane" i powiedzmy ze była poprawa. ale niestety mysle ze to nic nie da i bez zabiegu sie nie obejdzie. a te "tejpy" to kosz bagatela 40zł za 5m. a na bark na 1 tapowanie pojdzie minimum metr jak nie lepiej nawet 1,5. przy odpowiednim użytkowaniu około tydzien powinno sie trzymać. pewnie nie pomoglem, ale cóż.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ