Ból łydki

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Urikan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 06 lis 2011, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Od kilku lat borykam się z pewną kontuzją łydki, prześladuje mnie ból łydki, najpierw podczas biegania mam wrażenie, że moja lewa lewa łydka sztywnieje, po jakimś czasie czuje ukłucie na środku mięśnia grubego łydki i po kliku treningach zazwyczaj się pojawia ból, który przy częstszym bieganiu szybko uniemożliwia mi uprawianie tego sportu i przechodzi po około miesiącu, łydka jest jak deska sztywna i twarda. Próbowałem wielu treningów, niestety najlepszy mój wyniki to 2 miesiące biegania bez bólu, zawsze przy zwiększeniu dystansu ból nawraca, zmieniałem obuwie, a najlepiej biega mi się obecnie w płaskich trampkach, przy innych butach szybko pojawia się ból . Co gorsze sztywnienie pojawia się czasem już po jednym treningu i za nic nie mogę wtedy rozluźnić łydki. Zrezygnowałem z porad lekarzy, gdy usłyszałem " Każdy wie, że sport to choroba", jestem bardzo zdeterminowany by biegać niestety tak kontuzja nie daje mi spokoju, będę wdzięczny za każdą pomoc w tej sprawie. Jeśli to coś pomoże staram się biegać co drugi dzień dystans przy obecnym stanie łydki to tylko od 3 - 5 km, a moja waga 85kg przy 191 cm wzrostu.
PKO
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej Urikan, nie napisałeś co robisz z tą nogą. Smarujesz jakimiś maściami, chodzisz na masaże? Ja już 3 tydzień pauzuję z powodu prawej łydki. Od siebie polecam regularne masaże u solidnej masażystki/sty :usmiech: w moim przypadku dziewczyna wyłapała odruchowe wykręcanie przeze mnie prawej stopy, czego ja dotychczas nie kontrolowałam i robiłam mimowolnie, a co doprowadziło do tego że na razie mam przymusową przerwę w bieganiu :bum: pokazała mi też ćwiczenia na nogi, bo łydki, nie tylko prawą, miałam twarde, ubite jak beton (w moim przypadku słabo krążąca limfa)
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Urikan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 06 lis 2011, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki
Stosowałem maści na łydkę, ale nie pomagały, byłbym wdzięcznym jakbyś opisał mi ćwiczenia sam spróbuje, na lewej łydce łapie szybciej skurcze itp., więc może być coś nie tak z krążeniem w łydce.
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tu na forum to jak wróżenie z fusów :usmiech: popytaj znajomych, ludzi w twoim mieście, o masażystę i się przejdź. Zabić cię to nie zabije, a nuż pomoże :oczko: a ćwiczenia najzwyklejsze na świecie:

- leżysz na podłodze, a całe nogi masz oparte o ścianę, pupą dotykasz ściany, nogi wyprostowane, pięty dotykają ściany, a palce naciągasz w stronę ciała i tak kilka, kilkanaście minut, aż poczujesz mrowienie i ci nogi zdrętwieją. Wstajesz powoli etapami (broń Boże przewrót przez głowę) najpierw nogi krzyżujesz jak do siadu po turecku, potem przewracasz się na bok, chwilę leżysz i wstajesz
- drugie to klękasz, kolana razem i siadasz na stopy, plecy prosto, pupa na stopy i tak też aż ci nogi zdrętwieją, wstajesz podpierając się z przodu rękoma, napinasz mięśnie ud, żeby nie było aż takiego dużego mrowienia w nogach

Jak cię boli to nie rób na upartego, nawet jeśli jesteś twardziel i się wizytą u lekarza i masażysty nie zhańbisz :hejhej: to że mi takie ćwiczenia zalecono nie oznacza, że tobie pomogą :usmiech:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Urikan
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 06 lis 2011, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki
Fajnie byłoby znaleźć jakąś fajną masażystkę:)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ