Niestety dopadł mnie ból kolana po graniu w piłce na hali. Biegam od dwóch miesięcy regularnie, co dwa dni, średnio ok 45 min w tempie 1km w 6min. (wczesniej tez biegałem ale nie regularnie i krótkie odcinki. co tydzień też grałem na hali) Postanowiłem biegac regularnie zeby zrzucić pare kilogramów gdyz moja waga przekraczala już 100kg przy wzroscie 186cm. w tym tygodniu chyba sie doigrałem gdyz w jeden dzień przebiegłem 10km w 1godzine, potem dzień przerwy i znów w nastepny dzień 10km w 1h i 1m. to niezły wyczyn przy mojej wadze mysle i troche sie musiałem już spinac szczególnie za drugim razem (troche juz czułem kolana pod koniec biegu). Przyszedl czwartek i jak zwykle poszedłem grac na hale. po godzinie biegania za piłką poczułem ból w lewym kolanie, ale do zniesienia wiec gralem nadal ale juz sie nie przykładałem do gry. Wróciłem do domu, wziałem kąpiel siadłem sobie, wyprostowałem nogi na stół i po parunastu minutach chce je zdjąc ze stołu i nie moge zgiąć lewej nogi, pojawił sie ból w kolanie na zewnętrznej stronie. Boli równiez gdy palcem dotykam kolano od góry

nie wiem skąd to sie wzięło, nigdy wczeniej nie miałem zadnych kontuzji. czy to jest przetrenowanie? czy to mi samo przejdzie? na razie posmarowałem fastum i czekam do rana. podejzewam ze dałbym rade je zgiąc na siłe bo nie ma zadnych mechanicznych uszkodzeń, kolano tez nie spuchło ale było by to po wielkim bólu,
prosze o pomoc w diagnozie i porady