Kolana, dziedziczone po przodkach

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Forti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 16 maja 2011, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Na początku napisze o co chodzi. Kolana, oby dwa, z tym że lewe znacznie bardziej, strzelają przy 99% zginaniach. Czasem głośno, czasem tylko czuc gdy ręką dotykam, nie raz czuje od tak sobie. Przy chodzeniu, bieganiu nic. Tylko jak siedze i zginam. W lewym kolanie, od strony zewnętrznej czuje nie raz lekki ból na samej kostce jakby, u dołu kolana, zaraz pod skrórą - ignoruje, mija po kilku sekundach. Lewa noga nie raz uczucie jakby coś blokowało przy prawie całkowitym wyproście - ale nic nie boli, żadnego bólu, jeżeli jest to przez dzień maksymalnie, ale od 2 tygodniu nic.

Nie biegam od 3 tygodni, zaraz gdy to się zaczeło. Biegałem półtora miesiąca, dzień w dzień przez 20-40 minut. Ból pojawił się, gdy zacząłem cwiczyc krótkie dystanse - od 50-80 metrów po kostce brukowej pod górkę jak najmniejszymi krokami i jak najszybciej. Buty za 25zł z rynku, ale jednak wygodne. Szybciej nigdy nie biegąłem. Nim zacząłem, kilometr truchtem był dla mnie śmiercią, po tych 1.5 miesiącach, czas 3:45 (szybciej około 5 minut) - kompletny brak kondycji. Brzuszki cwicze od 2 lat ale tak wiecie, 50 skłonów przed snem i tyle. Do tego drążek oraz ogólnie ramiona (bez siłowni, domowe sposoby z pradziada na dziada).

Kolejny punkt - pój pradziadek, dziadek, wujek oraz ciotka - wszyscy ze strony matki skarżyli się na kolana, ciotka nawet miała nawet operacje, ale w sumie nic poważniejszego. Zawsze po prostu strzelały i bolały.

Nie wiem czy mogę biegac, lekarze mówi że "ze starości" - prosze... mam 20 lat, bez przesady, fakt że tryb siedzący do 19 roku życia, ale jednak... od roku pracuje fizycznie, całe dni na nogach. Boję się biegac dalej, a lubie to bardzo, polubiłem to uczucie zmęczenia, mokrej koszulki itp. - jest to miłe, lubie biegac.
PKO
Forti
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 16 maja 2011, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strzelanie ciche, przy prostowaniu, nie raz czuc ręką jedynie, jak ścięgno (najczęściej nad chrząstką) jakby na kości przeskakiwało czy coś? W oby nogach. Przy zginaniu słuchac głośny trzask (w lewym prawie zawsze, w prawym rzadziej, oraz jedynie przy zgiętej stopie ku środku O_o). Momentami ból, gdy np. lekko bokiem schodziłem z łóżka, na stojąco, nie wiem jak to opisac, ale kolano tak bokiem ugięte.
Ogólnie bólu nie czuje, jedynie głośne, lub ciche, tępe przeskakiwanie ścięgna nad oraz pod rzepką.

Badanie RTG nic nie wykazało. Udac się po skierowanie na USG czy najprawdopodobniej także nic? Czuje się na siłach do biegania ogólnie, jestem spokojniejszy, bo nie raz mija całkowicie, jest lepiej niz miesiąc temu. Dużo lepiej.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ