Bolą ścięgna w stopie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie jestem anatomem i nie jestem pewna czy to co mnie boli to ścięgna, ale jakoś trzeba to nazwać :)
W jednej stopie boli mnie trochę tak, jakbym ją wykręciła. czyli w okolicach kostki, z góry nad śródstopiem i ścięgno achillesa. Nie jest to bardzo duży ból, ale czuję go jak chodzę i jak biegam. A już prawie kończę plan pumy i nie chcę rezygnować. Czy noszenie np opaski elastycznej na staw skokowy miałoby sens? A może coś innego?
PKO
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Przede wszyskim nie biegac na sile!!!

Zakladamy ze to tylko lekkie przeciazenie i raczej jest do dyskomfort niz bol
Wtedy:
1) Sprawdzic buty czy sa dobrze dobrane do stopy
2) Moze potrzebne beda termoplastyczne wkladki korygujace
3) Wzmocnic stopy wykonujac odpowiednie cwiczenia ale tylko wtedy kiedy nie boli w trakcie ich wykonywania. Na poczatek proponuje np. jakies proste cwiczenia dla dzieci znane z przedszkola
Mozna tez poszukac w internecie-jest tego duzo
http://www.zdrowe-nogi.pl/najnowszy.php?opt=art&art=169
Wprowadzic cwiczenia rownowazne-wpisz w google lub tu na forum "propriocepcja"
Tu juz program bardziej zaawansowany - ale raczej nie na to chwile
http://wloczykij.wordpress.com/2007/12/ ... -z-zelaza/
Wprowadzic cw rozciagajace do znalezienia na bieganie.pl
i cwiczenia wzmacniajace miesnie tulowia

Opaska nie pomoze a wrecz oslabi stope. Uklad ruchu rozleniwi sie
A moze po prostu powtorzyc jeden tydzien z planu, cofnac sie o jeden tydzien albo zrobic tydzien wolnego?
Uklad krazeniowo-oddechowy szybciej wzmacnia sie niz sciegna, miesnie i stawy stad pomimo, ze czujemy sie juz dobrze musimy dac czas na adaptacje ukladowi ruchu.
Po treningu chlodzic kostke 2-3 razy przez 15 min co 2 godz
http://www.bieganie.pl/index.php?cat=25&show=1&id=497

P.S. Poszukaj moich archiwalnych wpisow dot. tego tematu
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję.

Buty na pewno nie są dobrze dobrane bo biegam w tym co miałam ale czekam na zamówione. Rozciągam się z takim czymś 8 min strech na youtubie- za mało?

Dziś jeszcze pobiegłam, dałam radę, ale pod koniec to już było bez sensu więc odpuściłam. Chyba trzeba będzie troszkę jednak zwolnić.

Spróbuję ćwiczyć czyli przezwyciężyć moje lenistwo :)
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Wszystko wskazuje, ze to wina butow.
Polecam lekko wyluzowac. W ktorym jestes tygodniu?
Najczesciej pierwsze zalamanie/kontuzje pojawiaja sie okolo 3-5 tygodnia.
Spokojnie mozesz tez na jakis czas zrezygnowac z 4tego sobotniego treningu.
Zaczynaj tez trening od 5 minut marszu i zakoncz 5 minutami.
Tu jest dobry program rozciagania do wykonania po treningu
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=480
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=481
A tutaj cw. na mocny korpus
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1000
Na portalu znajdziesz tez inne artykulu dot. cw ogolnorozwojowych ktore nalezy wprowadzac nawet a moze szczegolnie u poczatkujacych.
Zapamietaj, ze lepiej odpoczac lub powtorzyc tydzien niz meczyc sie z kontuzja przez wiele tygodni.
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od poniedziałku powinnam zacząć ostatni. Szczerze mówiąc żal mi będzie przerywać, ale rozumiem, że jeśli trzeba to trzeba. są dwa powody:
1) Ja biegam bo muszę jakoś wyrzucić stres- a teraz mam w pracy naprawdę napięty okres i bieganie pomagało mi to przetrwać.
2) Boję się że teraz mam fajnie, wpadłam w rytm, ale jak przerwę... to mogę nie wrócić.

Ja zawsze zaczynam od marszu. Początkowy fragment mojej trasy to przejście przez lasek i glinę i tam się prawie nie da biec bo jest ślisko i dość niebezpiecznie dla nóg. Więc ja zawsze zaczynam i kończę marszem.

Nic to- zobaczymy w poniedziałek...
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Stres nie jest dobry bo wtedy nie czujemy bolu i czesto biegamy "za mocno".
Pomysle sobie, ze 1 tydzien to tylko wycinek z calego Twojego przyszlego biegania.
A chwila abstynencji spowoduje, ze przyszle bieganie bedzie bardziej upojne :)
Awatar użytkownika
Buku85
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 17 sie 2010, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Również sądzę, że to wina niedobranych butów. Takie same objawy, który zakończyły się 3 tygodniami bez treningu i trudnościami w normalnym chodzeniu, miałem gdy zacząłem bieganie od niedopasowanych do mnie najtańszych Kalenji.

Okazało się, że mam pronację - kupiłem buty na moją stopę i po odczekaniu aż ból minie, wróciłem do treningów. I nie mam już problemów z opisanymi przez Ciebie bólami. Słowem - dobierz buty odpowiednie dla Twojej stopy i techniki biegu.

Nie zapominaj także o ćwiczeniach wzmacniających i ogólnorozwojowych.
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buty to naprawdę duży problem z trzech powodów.
1) Mam rozmiar 36. Spróbujcie nawet na allegro znaleźć takie buty. Od razu powiem że da się, ale wybór żaden.
2) Biegam w terenie i nie chcę butów do biegania po bieżni tylko po terenie. A to jeszcze bardziej zawęża wybór.
3) Nie spotkałam się z butami trailowymi gdzie jeszcze ktos bierze pod uwagę pronację czy supinację. Zamówiłam sobie buty meindla straid lady (albo jakoś tak się to pisze) niestety bez mierzenia - patrz punkt 1. (wykorzystałam wszystkie znajomości żeby one nie kosztowały taki majątek :) )

Teraz biegam w czymś takim ... bez komentarza. Butki mam mieć za 2 tygodnie więc planuję po prostu trochę zwolnić i te dwa tygodnie np poświęcić na wciągnięcie sąsiadki w bieganie :)
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ech ... głupia jestem. Poczekałam tydzień regeneracji i poszłam biegać. Rozgrzałam się ładnie, zrobiłam marsz i zaczęłam biec. I bylo tak cudownie... przez pierwsze 10 minut. A potem zaczęło boleć. To nie jest wielki ból ale bałam się że będzie większy więc wróciłam pieszo. Czuję się nieodstresowana :( Trzeba było biec 2 minuty i marsz i wrócić do planu w dużo wcześniejszy tygodniu.

Ile czasu mam czekać żeby się dobrze zagoiło?
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Moze jednak warto wybrac sie do lekarza sportowego?
Jezeli tydz nic nie pomogl to trzeba pomnozyc razy dwa :(
Sprobuj 3 razy w tygodniu wylacznie maszerowac (bez bolu) i wykonywac cw ogolnorozwojowe.
Ewentualnie cofnac sie do wysilku z tygodnia, ktory absolutnie nie bedzie powodowal bolu
Czy boli podczas siedzenia, wykonywania codziennych czynnosci?
Czy boli podczas spaceru, szybkiego marszu?
Podczas biegu jak oceniasz bol w skali 0-10. Tepy czy pulsujacy? Umiejscowiony czy rozlany?
Awatar użytkownika
lideczqa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Normalnie jak chodzę nic nie boli w tej chwili. Ja w zasadzie całe dnie chodzę w wygodnych butach, na płaskim (jeśli się da to w crocsach). I rzeczywiście prawie całe dnie chodzę. Wtedy po kontuzji bolało także przy chodzeniu, w tej chwili nic- dziś się obudziłam i jest normalnie. Mnie to boli tylko jak biegnę.

Ból jest tak na 3. Biec nie moge, ale jak idę to nie kuleję. Znaczy jakbym musiała to bym biegła ostatecznie tylko że boję się że sobie to pogorszę. A co do dokładniejszego opisu to bym musiała się przebiec i zastanowić bo mam kłopot z wyobrażeniem sobie jak mnie to boli. Na pewno jest umiejscowiony. Ja dokładnie czuję gdzie boli- boli achilles i górna - zewnętrzna strona ptawej stopy. I może rzeczywiście spróbuję od jutra cofnąć się do interwału 2/3 i spokojnie to sobie robić aż moje ścięgna się nei wzmocnią.
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Chyba nie ma wiec tragedii.
Spokojnie wiec biegaj/maszeruj na poziomie bezbolowym
A jesli chodzi o wzmocnienie to polecam:
http://www.sportsinjuryclinic.net/cyber ... initis.htm
Poszperaj po calej stronie-swietnie kompleksowo traktujewszelakie kontuzje
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ