Odwodnienie - surowa lekcja.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jejku, rzeczywiscie sie otarles. Kubki niepelne, ale mozna przeciez wziac 2. Nawadnianie organizmu nawet dla starych wyg maratonowych moze byc wyzwaniem i popelniaja glupie bledy jak pierwszaki, wiec nie bij sie w piersi. Poza tym jezeli trenowales w zimie, w minusowych temperaturach, a maraton byl w 25C to organizm absolutnie sie nie przystosuje. Tak mozna biegac w sierpniu, gdzie wiesz, ze pijesz, pocisz, pijesz, pocisz itd... Temperatura obniza wydolnosc BARDZO i bardzo szybko.
Ostatni Boston, zaczynalismy przy 7C, konczyli przy 18C na gorkach, niby niewiele, ale takiej temperatury treningowej nie doswiadczylismy. 2000 ludzi nie ukonczylo, wielu w punktach medycznych bylo schladzanych lodem, bo im temp. dochodzila do 44C. Medycy mieli pelne rece roboty. A trenowalismy w nawet w -10C. To jest ogromny skok.

Z drugiej strony wszystko kwestia przygotowania, bo maraton w Dolinie Smierci sie odbywa przy temperaturach 45C i zwykli ludzie go koncza bezpiecznie.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
PKO
piotrektt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 16 kwie 2011, 23:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DariaB pisze: Z drugiej strony wszystko kwestia przygotowania, bo maraton w Dolinie Smierci sie odbywa przy temperaturach 45C i zwykli ludzie go koncza bezpiecznie.
Nie wiem jak jest w kaliforni, ale pamiętać trzeba, że to nie chodzi o samą temperaturę bo ona dopiero w połączeniu z wilgotnością powietrza jest mordercza. Dlatego czasem bieganie na pustyni może być bardziej znośne niż właśnie takie wiedeńskie 25C.
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

jacekj pisze:BTW: taka była pojemność kubków w Krakowie. Tych z wodą podobna jak można przyuważyć na kolejnych zdjęciach. Wiedeń nie odstawał więc od Krakowa acz 17 był tu chłodniejszy, momentami pewnie o jakieś 10 stopni.

pozdr
a nie można poprosic o dwa kubki naraz, albo w następnym stoliku sięgnąć po drugi? jak to jest?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

można i powinno się. przemek nie chciał tracić czasu i wydawało mu się, że to co pije wystarczy. jak widać nie wystarczyło.
rada dla początkujących jest taka, żeby pić na każdym punkcie.
pamiętajcie, że pragnienie jest samo w sobie oznaką tego, że organizm domaga sie owdy, czyli już jest odwodnienie, sta wniosek, że nie pijemy kiedy się nam chce pić tylko ZANIM się zachce. często, po trochu, im wyższa teperatura i wilgotność tym więcej. lepiej straić minutę z końcowego czasu niż przytomność.

przemek - cieszę się, że nie doszło do tragedii i wierzę, że następnym razem dasz czadu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
grzechu_wroc
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 355
Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
Życiówka na 10k: 32:30
Życiówka w maratonie: 2:27:16
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

przemekWCH pisze:Nawodnienie przed maratonem jak najbardziej prawidłowe. Czyli na 2 dni przed maratonem nie rozstawałem się z wodą. Małymi łyczkami.. systematycznie... białe siuśki! Dodatkowo "carboloading".
mi się wydaje, że to też błąd. Nie można nawodnić się na zapas, co pokazują właśnie białe siuski. Pijąc tak dużo zaburzyłeś równowagę elektrolityczną w organiźmie. Wypłukałeś mnóstwo sodu, który to jest odpowiedzialny właśnie za uczucie pragnienia oraz odpowiednie utrzymanie wody w organiźmie.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mam pytanie, moze i glupie, ale moze sie ktos orientuje.

Czy odwodnienie sie organizmu, tzn niekoniecznie na granicy ryzyka, ale czy pierwszymi oznakami odwadniajacego sie ciala moze byc puchniecie?? Pytam poniewaz jak zaczynam czuc pragnienie i poziom wody w moim organizmie opada czuje jakbym miala spierzchniete usta.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

spierchnięte usta są oczywiście oznaką deficytu wody w organizmie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jesli chodzi o opuchniecie ciala??
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:spierchnięte usta są oczywiście oznaką deficytu wody w organizmie.
nie zawsze :)
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w momencie kiedy odczuwasz uczucie pragnienia, to JUZ jestes odwodniona, Z nawodnieniem trzeba byc krok do przodu, nie doprowadzic do uczucia pragnienia. Prawdziwa oznaka odwodnienia jest kiedy przestaniesz sie pocic, to juz czerwona lampka. Stopien odwodnienia mozesz ocenic rowniez po tym jak dlugo po treningu/biegu idziesz siusiu, jak jest to kilka godzin to... jestes odwodniona, pij wiecej przed, podczas i po treningu.

2 tygodnie temu bieglam maraton w 7C i deszczu caly czas, pilam w kazdym punkcie wodnym, czyli co 2km, podczas biegu nie poszlam do toalety ani raz, ukonczylam wg planu mocno do konca, chociaz p ogorkach. Mimo to bylam odwodniona, ale niesymptomatycznie., Podczas polmaratonu w ostatnia niedziele, start 20C i 90% wilgotnosci, pod koniec bylo 25C i 90% wilgotnosci, przy takim samym nawadnianiu przezywalam potezny kryzys na 15km, mroczki przed oczami, palpitacje serca, musialam zwolnic, bieg ukoczylam nawet niewiele tracac, ale mocno sie przez moment zastanawialam, czy nie zejsc z trasy.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Podałem na forum sposób nawadniania przed w trakcie i po treningu, lub maratonie.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rzuc linkiem. wyszukiwarka nie chce znalezc :ech:
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Coś mniej więcej w ten deseń

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=323172#p323172 w tym samym temacie :D
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ