przeziębienie ..biegać?
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 maja 2008, 20:50
hej, od piątku jestem przeziębiona lekka gorączka , mocny katar i kaszel,oststni trening piątek, sobota niedziela i poniedziałek odpuściłąm , choroba dalej trzyma, zaczyna mnie wkurzać ta przerwa chce iść pobiegać!! ale boję się że się załątwie na amen, co o tym myślicie? Często sport działa leczniczo a czasem nie...
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
wylecz się, bo załatwisz serce jak będziesz z gorączka biegać, parę dni przerwy dobrze ci zrobi
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 04 mar 2008, 20:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Biecz
Podciągnę się pod ten temat... Rozumiem, że gorączka to dość spore przeciwwskazanie
A co jeśli tylko męczy mnie kaszel i lekki katar? Nosi mnie już od tygodnia... :/

- Sahij
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: +52,544° +19,690°
Czesc,
Podpinam sie pod watek, nie chce zakladac nowego.
7 dni temu w poniedzialek troche mnie zlozylo, fatalny bol gardla i baardzo zle samopoczucie - nie lamalo kosci, tylko tyle. Moze delikatny stan podgoraczkowy (miewam temp. tylko w ekstremalnych sytuacjach).
Zaczelo sie chyba od tego, ze sie strasznie zgrzalem w niedziele w czasie biegania i wymysliliem, ze bede sie rozciagal w domu na balkonie w starsznym przeciagu... Nauczke juz mam :/
Minelo 7 dni, po gardle ani sladu, samopoczucie duzo lepsze, tylko zostal kaszel z lekkim odrywaniem flegmy.
Od pt robie sobie kledzikowe wieczorem. Ochote pobiegac juz mam
Nie wiem czy juz moge zaczac, zeby sie nie doprawic na dobre. Jakie sa Wasze doswiadczenia z przechodzeniem przeziebien? Jakie robicie przerwy?
Podpinam sie pod watek, nie chce zakladac nowego.
7 dni temu w poniedzialek troche mnie zlozylo, fatalny bol gardla i baardzo zle samopoczucie - nie lamalo kosci, tylko tyle. Moze delikatny stan podgoraczkowy (miewam temp. tylko w ekstremalnych sytuacjach).
Zaczelo sie chyba od tego, ze sie strasznie zgrzalem w niedziele w czasie biegania i wymysliliem, ze bede sie rozciagal w domu na balkonie w starsznym przeciagu... Nauczke juz mam :/
Minelo 7 dni, po gardle ani sladu, samopoczucie duzo lepsze, tylko zostal kaszel z lekkim odrywaniem flegmy.
Od pt robie sobie kledzikowe wieczorem. Ochote pobiegac juz mam

Nie wiem czy juz moge zaczac, zeby sie nie doprawic na dobre. Jakie sa Wasze doswiadczenia z przechodzeniem przeziebien? Jakie robicie przerwy?
- Sahij
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: +52,544° +19,690°
Maly update do mojego posta wyzej - dzisiaj sobie pobieglem i po prostu wspaniale uczucie.
Ujmujac to w kilka slow - chyba tego mi bylo potrzeba do zapomnienia o przeziebieniu. Dawno sie tak fajnie wieczorem nie czulem
Ujmujac to w kilka slow - chyba tego mi bylo potrzeba do zapomnienia o przeziebieniu. Dawno sie tak fajnie wieczorem nie czulem

- Sahij
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: +52,544° +19,690°
F@E, napisalem ze od pierwszych objawow minal ponad tydz. i mialem dylemat czy juz moge biegac czy nie. Zostal tylko z rzadka flegmowaty kaszel, jak sie okazalo nie wystapil ani w trakcie biegu, ani po.F@E pisze:Najlepsze co można zrobić to biegać na przeziębieniu
Mam nadzieje, ze podjalem dobra decyzje - zobaczymy jak bedzie, a na przyszlosc bede juz wiedzial jak sie w takiej sytuacji zachowac.
Poza tym mam wrazenie, ze najwazniejsze to uwaznie sluchac organizmu. Po prostu wczoraj pojawila sie u mnie chec i poczulem ze to dobry moment. Ale tak jak napisalem wyzej - najblizsze kilka dni pokaze czy dobrze wymyslilem.
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Ja z lekkim kaszlem, drapaniem gardła biegam. Od niedzieli mam lekki katar. Wczoraj pobiegałem i myślę że to była dobra decyzja bo dziś już mi z nosa nie leci.
W trakcie biegu oddychając nosem to zawsze lepiej przewentyluje i inhalacja też jest.
Ja biegałem całą zimę nawet jak czułem się lekko przeziębiony. U mnie wysiłek na powietrzu chyba powodował szybsze wyzdrowienie.
Oczywiście nie należy przesadzać.
W trakcie biegu oddychając nosem to zawsze lepiej przewentyluje i inhalacja też jest.
Ja biegałem całą zimę nawet jak czułem się lekko przeziębiony. U mnie wysiłek na powietrzu chyba powodował szybsze wyzdrowienie.
Oczywiście nie należy przesadzać.
Po co ja biegam?
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 10 cze 2010, 20:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
Ja zawsze biegam na przeziębieniu,no chyba,że rozkłada mnie temperatura,wtedy po prostu nie mam siły
,na ogół bieg u mnie nie wpływa na pogorszenie lub poprawę zdrowia,choć bezpośrednio po bieganiu czuję sie lepiej 


-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 maja 2010, 23:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tczew
Myślę , że jak moment krytyczny choroby minie można śmiało biegać .
Na początku zimy zawsze biegałam podziębiona pod koniec już mnie nic nie brało i jakoś nie bierze nic po dzień dzisiejszy.
Są 2 możliwości albo rozłożycie sie bardziej albo zahartujecie
Na początku zimy zawsze biegałam podziębiona pod koniec już mnie nic nie brało i jakoś nie bierze nic po dzień dzisiejszy.
Są 2 możliwości albo rozłożycie sie bardziej albo zahartujecie
