Jak w tytule... zastanawiam się tylko jak.

Zdaje sobie sprawę, że to na pewno nie jest zdrowe dla organizmu....ale ważę zwyczajnie za dużo i chce się pozbyć tkanki mięsniowej... nie przesadzam, to nie jest moja fanaberia ale jeszcze przed trenowaniem biegania przybrałem znacznie na masie mięśniowej i bardziej przypominam z postury kulturystę niż biegacza długodystansowego... w tłuszczu mam rezerwę około 1kg... reszta mięśnie przy wzroście 162/55kg.
Czy ktoś mógłby doradzić w jaki sposób stopniowo pozbyć się masy mięśniowej tak aby nie dokonać na sobie samo destrukcji

Aha i od razu mówię, że duży kilometraż też nie odbija się na wadze niestety.