Witam.
Mam problem z dobraniem obuwia biegowego. Zużycie podeszwy świadczy o tym, że jestem supinatorem, ale wcale nie mam wysokiego sklepienia stopy, a wiele lat temu (pierwsze klasy szkoły podstawowej) miałem problem z płaskostopiem. Ostatnio przymierzając buty biegowe miałem też wrażenie (tu jednak zbyt mocno bym się nie sugerował), że lepiej czuje się w butach dla pronatorów - po prostu Nike Pegasus 2006 przymierzony przeze mnie w sklepie upijał mnie w to miejsce gdzie stopa jest "wycięta" od wewnątrz, a jakiś Nike z nowej kolekcji z serii Bowermana dla neutrali/lekkich pronatorów był dla mnie znacznie wygodniejszy.
Teraz moje pytanie czy jestem raczej supinatorem/neutralem/pronatorem? Zrobiłem na kartce papieru takie oto odciski stopy (starałem się odkształcić stopę jak w biegu):
http://img169.imageshack.us/i/img4892g.jpg/
http://img175.imageshack.us/i/img4893.jpg/