Świąteczne obżarstwo - STOP!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Tomcio:)
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 27 gru 2009, 14:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jako że to mój pierwszy post na tym forum, pragnę się ze wszystkimi przywitać :) A więc WITAM :D

Odkąd regularnie zacząłem biegać, zauważyłem że ogólnie mniej mi się chce jeść... Czy Wy tez tak macie? Przez święta nie wydaj mi się żebym zjadł jakoś zadziwiająco dużo, ale, Ciasta... W nich tkwi diabeł :D
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

jak zwykle mnie przeceniasz jumper :).
biegłem raptem 5 300, czy 5400m (bieg popularny, a nie główny - bo po świętach w ogólności, a po wczorajszym wieczorze w szczególności, czułem się ewidentnie niebiegowo)

w dodatku wolno. cztery osoby były na mecie przede mną, a na tym dystansie startowało góra 100 osób.

------------
po dekoracji zamieniłem jeszcze trzy słowa z Filipem Przymusińskim - był na pudle na 10800m.
zapytałem go o wagę - jako jedyny z dekorowanych był słusznej postury. powiedział, że ma pewnie teraz ponad 80kg, ale na wszelki wypadek się nie waży.

dwa ładne wnioski:

1 po świętach najpierw sikać, potem lamentować.
2 robić swoje na treningach, a nie zawracać sobie głowę głupotami :)
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Tomcio:) pisze:Czy Wy tez tak macie? Przez święta nie wydaje mi się żebym zjadł jakoś zadziwiająco dużo
mamy tak samo. im więcej biegamy, tym bardziej wydaje nam się, że mało jemy :)
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Dzisiaj rano weszłam na wagę i...niemożliwe,ale jeszcze nie przekroczyłam 60tki (mówię o kg) więc chyba nie przytyłam :lalala:
Niestety nie mogłam wybiegać Świątecznego żarełka,ponieważ w niedziele poprzedzającą Święta,zepsułam sobie kostkę podczas biegania po lesie.Najlepsze jest to,że nic nie czułam(może to przez mróz -15)Noga boli ,ale w drugi dzień Świat tak mnie nosiło,że musiałam wyjść i zrobić swoje ...aż 12 km:) kuśtykając i wczoraj też poszłam,ale dałam radę tylko 8 i ledwo doczłapałam się do domu:(
Jak ja teraz spalę nagromadzone zapasy? Chyba pozostanę przy kompocie z suszu i czerwonej herbacie :hahaha: bardzo dobrze wpływa na trawienie:) W sumie,to nie czuję się przeżarta.Może dlatego,że jadłam głównie ryby w galarecie,zimne nóżki i pieczone białe mięso, no i piłam dużo barszczyku...mniamm.Na deser ciasta bez kremów...była pyszna szarlotka z minimalną ilością ciasta,sernik z samego sera,keks prawie bez ciasta tylko same owoce,jedynym ciastem z dużą zawartością ciasta był piernik :) oczywiście pochłonęłam też sporo warzywek i troszkę mniej owoców...i rzecz najważniejsza,której dawno nie piłam i już prawie zapomniałam,że jest taka pyszna...czerwone winko...merlocik. Zostało mi jeszcze pół butelki...taka ze mnie pijaczka :hahaha:
Wracając do sposobów na powrót do figury,to teraz przyszła pora na potrawy gotowane na parze...same plusy:)

I pomyśleć,że jak się miało 20 lat to można było jeść nawet 3 obiady dziennie i nic nie przybywało na skali :lalala: ale cóż,to już nie wróci

Oki kończę,bo jak zwykle przynudzam

Pozdrawiam poświątecznie,
Anka:)
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
constantius
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 181
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07

Nieprzeczytany post

A ja nie narzekam... jadło ile wlazło ale 24 25 i 27 bieganie łącznie 36 km
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ