Moje walki z kolanem ( i lapiduchami )
- Przemek_Docent
- Stary Wyga
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 13:15
- Życiówka na 10k: 00:45:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Mka! Jutro robię test. Moje Lunary z przebiegiem 250 km idą w kąt, a odkurzam stare, twardawe RBK Trail... Zobaczymy... Może za mocno supinuję na Lunary i mi wyginają nogi? Może nie są takie uniwersalne?
Pozdrówki
Przemek_Docent
Przemek_Docent
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
Kurcze ale się porobiło z tymi kolanami.Dziś odbieram wyniki (kręgosłup lędźwiowy)
Jutro do lekarza.Na ostatniej wizycie pani doktor napomknęła,ze ,moje problemy z kolanami mogą mieć początek w kręgosłupie.Zobaczymy co z tego wyniknie.Tylko zawsze trzeba tak długo czekać,zanim się wykluje jakaś diagnoza,za długo.Na razie mogę się tylko powygłupiać na rowerku lub popływać na grzbiecie.No zostają jeszcze niektóre ćwiczenia z gumą.I tyle.
Jutro do lekarza.Na ostatniej wizycie pani doktor napomknęła,ze ,moje problemy z kolanami mogą mieć początek w kręgosłupie.Zobaczymy co z tego wyniknie.Tylko zawsze trzeba tak długo czekać,zanim się wykluje jakaś diagnoza,za długo.Na razie mogę się tylko powygłupiać na rowerku lub popływać na grzbiecie.No zostają jeszcze niektóre ćwiczenia z gumą.I tyle.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 500
- Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: katowice
Byłam dziś u lekarza.Rzeczywiście istnieje ścisła zaleznść pomiedzy bólami kolan nieznanego pochodzenia a pewnymi wadami kręgsłupa lędźwiowego.
Moja rada jest taka:Jeżeli ortopeda nie znajdzie nic w kolanie trzeba sprawdzić kręgosłup lędźwiowy.
Moja rada jest taka:Jeżeli ortopeda nie znajdzie nic w kolanie trzeba sprawdzić kręgosłup lędźwiowy.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 06 maja 2006, 22:16
- Życiówka na 10k: 00:47:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Ja miałem problem ze zwyrodnieniem prawego kolana. Poszedłem na prześwietlenie, lekarz mnie zlekceważył (publiczna przychodnia). Udałem się do specjalisty od urazów stawu kolanowego i od razu zlecił artroskopie jako badanie (co jest nie tak?). Właśnie jestem po drugim dniu od zabiegu. Wykrył mi zwyrodnienie maziowe i od razu usunął. Zabieg trwał 15 minut, jeden dzień w szpitalu i po robocie. Teraz rehabilitacja i za dwa miesiące bieganko.
Moja historia mówi, że warto od razu iść do specjalisty. Jeśli to nie grzech, polecam świetnego specjalistę dr Szperzyńskiego (Poznań, Śrem, Ostrów Wlkp.) Swoją drogą, przydałby się wątek o polecanych specjalistach.
Moja historia mówi, że warto od razu iść do specjalisty. Jeśli to nie grzech, polecam świetnego specjalistę dr Szperzyńskiego (Poznań, Śrem, Ostrów Wlkp.) Swoją drogą, przydałby się wątek o polecanych specjalistach.
- pinholo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 lis 2009, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chełm
Witajcie!
Otóż dziś byłem (że o wielkich problemach z dostaniem się nie wspomnę) u ortopedy i niestety w prawym kolanie mam uszkodzoną chrząstkę stawową, więc rehabilitacja (wirówka, solux, magnotronic) zobaczymy jak się będę czuł. Ale nie o tym chciałem, może ktoś może naświetlić czas jaki jest potrzebny na regenerację (orientacyjny)?
Aha. zapisał mi piascledine 300 może jakieś opinie w sprawie tego medykamentu.
Jestem już po tygodniowej przerwie i strasznie mnie nosi do biegania
) HELP
Otóż dziś byłem (że o wielkich problemach z dostaniem się nie wspomnę) u ortopedy i niestety w prawym kolanie mam uszkodzoną chrząstkę stawową, więc rehabilitacja (wirówka, solux, magnotronic) zobaczymy jak się będę czuł. Ale nie o tym chciałem, może ktoś może naświetlić czas jaki jest potrzebny na regenerację (orientacyjny)?
Aha. zapisał mi piascledine 300 może jakieś opinie w sprawie tego medykamentu.
Jestem już po tygodniowej przerwie i strasznie mnie nosi do biegania

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lis 2009, 10:38
po maratonie rok temu miałam straszną kontuzje kolana. Ledwo chodziłam. Kolega polecił mi ORTOREH w Warszawie. Chodzilam na rehabilitację do pani Ewy Witek. Bardzo pomoglo (masaze, ćwiczenia) Poleciła mi ćwiczenia do robienia w domu. Od ponad roku nie miałam już kłopotów z kolanem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 mar 2008, 17:04
Witam.
Ja także mam z tym problem, choć sprawa wygląda trochę inaczej. Podczas jednego z treningów biegłem pod stromą górkę kilka km. Na koniec poczułem ból w prawym kolanie (ani od strony wewnętrznej, ani zewnętrznej, tylko na czubku, w okolicach rzepki), który niestety trzyma się do teraz
Robiłem nawet 3 tygodniowe przerwy od biegania i choć na co dzień nie bolało w ogóle, tak po przebiegnięciu kilku km znów powraca. Ma to te pewnie związek z moją wagą, dopiero ją zbijam, jestem na redukcji ,ale żeby ją zbić, muszę właśnie biegać
Wygląda mi to na przeciążenie stawu, ale może pomogłoby smarowanie kolana jakąs maścią. Mógłby ktoś coś polecić? Pozdrawiam 
Ja także mam z tym problem, choć sprawa wygląda trochę inaczej. Podczas jednego z treningów biegłem pod stromą górkę kilka km. Na koniec poczułem ból w prawym kolanie (ani od strony wewnętrznej, ani zewnętrznej, tylko na czubku, w okolicach rzepki), który niestety trzyma się do teraz



-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Hmm.. u mnie cyrk tez zaczął się po bieganiu pod górkę (a konkretnie treningu siłowym - skipach i innych robionych "pod górkę"). Najwyraźniej taka to wredna uroda tych górek 

- pinholo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 lis 2009, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chełm
TeBe pisze:Witam.
Ja także mam z tym problem, choć sprawa wygląda trochę inaczej. Podczas jednego z treningów biegłem pod stromą górkę kilka km. Na koniec poczułem ból w prawym kolanie (ani od strony wewnętrznej, ani zewnętrznej, tylko na czubku, w okolicach rzepki), który niestety trzyma się do terazRobiłem nawet 3 tygodniowe przerwy od biegania i choć na co dzień nie bolało w ogóle, tak po przebiegnięciu kilku km znów powraca. Ma to te pewnie związek z moją wagą, dopiero ją zbijam, jestem na redukcji ,ale żeby ją zbić, muszę właśnie biegać
Wygląda mi to na przeciążenie stawu, ale może pomogłoby smarowanie kolana jakąs maścią. Mógłby ktoś coś polecić? Pozdrawiam
TeBe! Daj odpocząć kolanom przez ok 2-3 tyg. (sam poczujesz) na początku zwalcz stan zapalny np. Ketonalem w żelu lub mrożonymi okładami żelowymi (krioterapia obkurcza tkankę i pomaga wypłukiwać stan zapalny. Jak ból minie (myślę, że ok 3-5 dni) ćwicz czworogłowe. Ja ćwiczę w ten sposób i polecam serdecznie nie obciąża kolan a czworogłowe pompują. http://www.youtube.com/watch?v=ef3NdVSJRxM Sam jestem po przeforsowaniu kolan i już 3 tygodnie nie truchtam ;( ale lepiej dać czas na regenerację niż potem walczyć z większym bólem i schorzeniem. Ćwiczenie mięśni czworogłowych wzmacnia stabilizację pomaga zapobiegać schorzeniom. Czas przerwy w bieganiu można wykorzystać na wzmocnienie często zapominanych przez nas mięśni np. brzucha, pleców lub barków , wtedy nie jest to czas stracony a i czas szybciej leci.
Zdrowia, Pozdrawiam
