puls spoczynkowy

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
myszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lip 2009, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAT

Nieprzeczytany post

Mam 41 lat i biegam od wiosny tego roku aktualnie około 35 km tygodniowo (5 razy w tygodniu) Mam nadciśnienie około 160/90 i biorę regularnie leki, które obniżają ciśnienie do około 130-140/80-70 mm Hg. Ponieważ lekarz nie widział przeciwskazań do biegania zacząlem biegać. Po tych paru miesiącach biegania zauważyłem że mój puls spoczynkowy spadł z około 60-70 uderzeń na minutę do 45-50. Czy jest to normalne? Czy macie jakieś swoje obserwacje jak treningi wpływają na tętno?
New Balance but biegowy
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Normalne, i prostym jest wprowadzenie surowego jedzenie w postaci sałatek, suplementach tranem, stosowanie dobrych tłuszczów w postaci oleju z rzepaku, lnianego, oliwek, owoce, powinno to spowodować cofnięcie się tego ciśnienia, pierwszym objawem jakiekolwiek choroby ukł. krążenia a tym bardziej miażdżycy jest problem z ciśnieniem, trwa on od kilku do kilkudziesięciu lat, następnym objawem jest śmierć, niestety to taki mechanizm.

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
waldekolsztyn
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 28 cze 2009, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Witaj
Mam 48 lat, biegam także od wiosny. Od czerwca plan na maraton, obecnie około 50 km tygodniowo. Miałem nadciśnienie od 2005 roku 190/110, lek obniżał mi tętno do około 40-50 uderzeń na minutę, ciśnienie było OK. W lipcu stopniowo odstawiłem lek (bez konsultacji z lekarzem), mierząc się codziennie. Obecnie ciśnienie max 135/70, średnio około 120/60. Tętno 70 - 80. Diety nie zmieniłem, nigdy nie miałem nadwagi. Bądź dobrej myśli, życzę zdrowia. Do zobaczenia na trasach.

pozdrawiam
M 50
42.2 km 3:45:28
21.1 km 1:37:28
15 km 1:09:02
Obrazek
myszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lip 2009, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAT

Nieprzeczytany post

Waldek napisałeś że po odstawieniu leków Twoje tętno wynosi 70-80 uderzeń na minutę. Czy to nie zbyt dużo na wytrenowany organizm. Zdawało mi się, że spadek tętna może być spowodowany poprzez trening i stosowanie leków i że obie te rzeczy w jakiś sposób wpływają na tętno. Dlatego zastanawiałem się bardziej nad możliwością zmiany leku tak aby zbytnio nie obniżał tętna.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

polecam artykuł

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=1817

może zacytuje interesujący cię fragment

Po pierwsze, następuje wzmocnienie mięśnia sercowego. Powtarzane wysiłki na podwyższonym lekko tętnie działają na serce jak siłownia na biceps - następuje jego powiększenie, szczególnie lewej komory. Gdy serce jest silniejsze, przy każdym skurczu wyrzuca do tętnic większą ilość krwi. To oznacza, że w spoczynku do dostarczenia odpowiedniej ilości krwi do tkanek wystarcza mniejsza ilość uderzeń - stąd zwolnione tętno u osób trenujących biegi.

Powiększone serce i zwolnione tętno bywają czasami przez nieobeznanych lekarzy brane za objaw poważnej choroby - zdarza się więc odwożenie biegacza z gabinetu do szpitala karetką. Takie zmiany są jednak najzupełniej normalne i niegroźne, o ile nie występuje jakaś poważna, wrodzona wada serca lub rozrost jest spowodowany np. przez używanie środków dopingujących.


u mnie też po ponad roku biegania zauważyłem spadek tętna i ciśnienia krwi, zawsze mialem ok 145/95 teraz mam ok 115/75
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
myszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lip 2009, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAT

Nieprzeczytany post

Dziękuję. może za jakiś czas będę się mógł z Wami podzielić informacjami czy systematyczny trening wpływa na obniżenie ciśnienia. Co do biegania to planuję za jakieś dwa miesiące zmniejszyć ilość treningów do 2-3 w tygodniu (zima) i pomęczyć się trochę na basenie.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Bieganie i surowa dieta w 60% + NNKT, pomoże się ciału odbudować, zregenerować, wyczyścić ten szlom w żyłach, przecież nie musi się to ciągnąć latami. Latami się zapuszczałeś, a teraz chcesz bieganiem wszystko załatwić tak dobrze to kolego nie ma, coś trzeba dać(zmienić) żeby coś osiągnać.

pozdrawiam
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
myszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lip 2009, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAT

Nieprzeczytany post

z tym zapuszczanie się to trochę przesadziłeś. Sa inne formy aktywności niż bieganie i zawsze starałem się coś robić (pływanie, rower, siłownia, piłka nożna itp.) Może w 2007 i 8 trochę się zaniedbałem, z powodów zawodowych i rodzinnych, ale zawsze w tygodniu znalazłem te 1-2 godziny, żeby coś porobić.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Aktywnością za bardzo nic nie zwojujesz, jedynie pobudzisz organizm, wyczyścisz także jako tako, po ustaniu aktywności wszystko powróci, nikt nie polemizuje z tym powiedzeniem: jesteś tym co jesz, najlepiej to wszystko robić razem, odniesiesz większe efekty niż samym bieganiem, zauważ iż ludzie mają zmianione wartości ;) nie rozumieją albo smieją się z pewników, to tak jak by fizyk smiał się ze wzoru e=mc2 ;) na tym zakończę pogawędkę :D

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
myszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lip 2009, 19:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAT

Nieprzeczytany post

Olek możesz mi przesłać trochę linków dotyczących prawidłowego odżywiania, nie obiecuję że zastosuję, ale na pewno przeczytam. No i co to jest NNKT.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Nie trzeba specjalnie linków studiować więcej zieleniny i owoców, jarzyn. NNKT to niezbędne nienasycone kwasy tłuszczone, ryby i oleje roślinne zawarte też w pestkach, kup sobie pistacje za innym razem nerkowca, potem pestki z dyni, jeszcze kiedyś słonecznik, i sobie konsumuj. Dolewaj do sałatek olej lniany albo z oliwek czy tam rzepakowy, łykaj omegę co jakiś czas powiedzmy 2x na rok po 2 miesiące dziennie po 1x a będzie ci dane wyzdrowieć. Ogranicz wieprzowinę na korzyść wołowiny i drobiu. Mięso w piekarniku rób w zamkniętym naczyniu żaroodpornym, na parze jak lubisz, mnie osobiście nie podchodzi lubię ugotować, jak pieczesz bez panierki. Pangi nie kupuj bo to syf, i hodowlanego łososia, reszta do strawienia. ;) Miele ten temat ale bardzo ważne znaczenie w naszym żywieniu odgrywają kasze, one są pełne rożnych składników odżywczych, są bardziej bogatrze niż ziemniaki czy ryż, polecam naprawdę, są szybko wchłanialne i nie obciążają tak układu trawiennego wprowadź sobie do posiłków. ;)

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
ODPOWIEDZ