stabilizator staw skokowy/achilles

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
begginer absolute
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 10 cze 2009, 20:52

Nieprzeczytany post

Powoli zaczyna mi się odnawiać kontuzja i się strasznie boję. Probkem w tym, że nie mam 100% pewności co to, bo chirurh twierdzi że achilles, a ortopeda ze staw skokowy... ból i opuchlizna jest dokładnie pod kostkami a nad piętą. Oprócz tego mam wrażenie, że ciągnie mnie achilles troszkę, ale to trudno tak powiedzieć do końca na pewno.
Moje pytanie brzmi: jaki powinnam kupić stabilizator, na co zwracać uwagę, przede wszystkim czy na stawy czy na achillesa. Bo czy dobrze mysle, że jak kupie na stawy (zgodnie z diagnozą ortopedy) to nie bedzie mi chronic tego miejsca gdzie mi puchnie i boli??
I czy da coś zrezygnowanie z asfaltu na rzecz tartanu? Ja wiem że amortyzacja lepsza itd ale czy to faktycznie pomoże? skoro staram sie biegać na przodzie stopy to dlaczego tak sie dzieje??
Kiprun
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

na tartanie jesli w kolcach bedziesz latal to achille beda jeszcze bardziej obciazone...
Awatar użytkownika
lejek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
Życiówka na 10k: 45:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cześć,

mnie też bolało pod kostką, a nad piętą. Jedno ze ścięgien było naciągnięte. Ciągnęło się to za mną kilka miesięcy. Tylko, że stopa jest o tyle skomplikowanym "urządzeniem", że przez sieć nikt Ci nie wystawi diagnozy... Zrób sobie jednak badania i postaraj się to wyleczyć, bo można tylko pogorszyć sytuację...


Ja używałem zwykłej opaski na kostkę i ograniczyłem bieganie...

Pozdrawiam,
Lejek
begginer absolute
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 10 cze 2009, 20:52

Nieprzeczytany post

zrobilam usg. wynikło z niego, że to ani achilles, ani stawy, tylko jakiś mięsien atawistyczny przyczepiony do achillesa. Ortopeda mówi, żebym się za bardzo nie przejmowała. Dziś wyszlam pobiegać i trochę ciągnie... już sama nie wiem:(
Na dodatek biegam obecnie super wolnym truchtem ok 13-15 minut, więc chyba trudno coś w ten sposób przeciążyc?
Poważnie biegając po tartanie będzie gorzej??:/
ODPOWIEDZ