problem w biegu
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 23 lut 2003, 01:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: krakow
Witam Biegaczy. Mialem dzisiaj znowu dziwne objawy w biegu. Truchtam od ok. 5 lat. 3 ,4 razy w tygodniu. plus basen 1x w tyg silka obwodowo. jestem wolny ale tetna czasem wysokie. Ale do rzeczy. Co kilka biegow wystepuje u mnie takie zjawisko. Po ok. 20 -22 min trace sile i ochote do biegu zwalniam, bo nie chce przerywac, tt rowniez spada 135 -126. Przez kilkanascie min bardzo sie mecze, biegne "na sile", zeby po 35 -40 min. oddech sie poglebia sily wracaja biegne np. 1h 20min szybciej, do konca z wielka ochota i przyjemnoscia. Obawiam sie czy to nie jakas choroba. Czy ktos z Was mial podobna przypadlosc? Zaznaczm, ze wiekszosc innych biegow jest ok. Z powazaniem majmis
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To jest standard. Zastanawiam sie czy to nie ejst moment przejscia z pierwszego do drugiego oddechu ale raczej nie. Ja rpzechodze coś bardzo podobnego z tym ze u mnie to trwa krócej i nie jest az tak silne jak ty to opisujesz. z tym ze ja nie zwalniam biegu 

gg 3305061
Hmm... nie wiem czy to takie normalne po 5 latach truchtania.
Zdarzalo mi sie cos podobnego na poczatku mojej przygody z bieganiem, ale nie zawsze i trwalo duzo krocej. Mam nadzieje, ze ten czas minal bezpowrotnie ;)
Zdarzalo mi sie cos podobnego na poczatku mojej przygody z bieganiem, ale nie zawsze i trwalo duzo krocej. Mam nadzieje, ze ten czas minal bezpowrotnie ;)
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 23 lut 2003, 01:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: krakow
Zastanawiam sie czy nie sa to jakies zaburzenia energetyczne. Tzn. zmiany paliwa wegle i tluszcze. Drugi oddech to jak sie nie rozgrzeje i szybko zaczne to po 6 ,7 min. ale inne objawy. Tetno wysokie , oddech szybszy i szybciej mi przechodzi. Jak nie zwalniam to po 3, 4min.Moglby mi Ktos cos na to odpowiedziec?
Zaczynam sie bac.
Zaczynam sie bac.
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
dziwne... -
no ja też miewam takie "spowolnienie" w szczególności jak za szybko zacznę (zrobię dupianą rozgrzewkę) ale to przechodzi po 4-5 minutach i u mnie to też jest właśnie taki "drugi oddech"
ale spróbował bym zrobić trening taki mega luzacki zacząć rozgrzewką 3-4km tak 20-30 sekund wolniej niż twoje "wolne" tempo... a potem bym powoli przyspieszał do templa planowanego "urywając" po 10 -15 s. /km....
jak w takim treningu też by były podobne objawy... to po prostu polazł bym do lekarza najlepiej sportowego - w końcu lepiej dmuchać na zimne..
a jak bym nie miał takich objawów... to bym po prostu wizął się do roboty i robił porządne rozgrzewki !!
no ja też miewam takie "spowolnienie" w szczególności jak za szybko zacznę (zrobię dupianą rozgrzewkę) ale to przechodzi po 4-5 minutach i u mnie to też jest właśnie taki "drugi oddech"
ale spróbował bym zrobić trening taki mega luzacki zacząć rozgrzewką 3-4km tak 20-30 sekund wolniej niż twoje "wolne" tempo... a potem bym powoli przyspieszał do templa planowanego "urywając" po 10 -15 s. /km....
jak w takim treningu też by były podobne objawy... to po prostu polazł bym do lekarza najlepiej sportowego - w końcu lepiej dmuchać na zimne..
a jak bym nie miał takich objawów... to bym po prostu wizął się do roboty i robił porządne rozgrzewki !!
