za wysoki puls !?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
orzel1956
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 17 gru 2006, 21:13

Nieprzeczytany post

Witam
Moja przygoda z bieganiem trwa dopiero 2 miesiąc, dlatego chciałbym się poradzić doświadczonych kolegów odnośnie tętna podczas biegu.

Czytam w różnych miejscach, że istnieją zakresy: trucht, OWB1, WB2 itd., dla których stworzono widełki dla częstotliwości skurczów serca w zależności od Tmax. Dopóki biegałem wg stopera (bez pomiaru pulsu) wydawało mi się, że wszystko jest OK

Ostatnio kupiłem pulsometr i nieco się przeraziłem, bo wg odczytów z niego wynika, że mój średni puls podczas spokojnego biegu to przeważnie 170 - 180 uderzeń na minutę, to jest dla zakresu WB3 - a do tej pory myślałem, że nie biegam tylko TRUCHTAM. Żeby zmieścic sie w WB1 musiałbym chyba tylko nieco szybciej isc.
Moje Tmax obliczone wg wzoru wynosi 195, dlatego zrobiłem sobie test wg, którego moje Tmax = 201.

Czy mam coś z tym zrobić, czy biegać spokojnie dalej?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
blazko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 18 lip 2007, 16:35

Nieprzeczytany post

.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2017, 11:54 przez blazko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jog
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Witam.
Zgadzam się z blazko. Na początku serce szaleje nawet przy żółwim tempie. Nic na to nie poradzisz. Musisz być wytrwały. Ja biegam od 6 miesięcy. Na początku (po miesiącu biegania) miałem średnie tętno 150 przy tempie ok 8:00 min/km. Teraz ok. 135 przy tempie 7:00 min/km. Mój HRmax to 189 (w moim przypadku obliczenia czyli 220-wiek dają te same rezultaty co sprawdzone w praktyce tzn. podczas egzaminu z biegu na 3 km). Jak widzisz szału nie ma, ale to kwestia czasu. Trzeba swoje nabiegać. Swoją drogą w imieniu Przemka zapraszam na jego stronę http://www.treningbiegacza.pl/ Można sobie poczytać coś dla takich początkujących jak my.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak maja wszyscy zaczynajacy bieganie, zaleznie od cech organizmu dojdziesz w koncu do swobodnego biegania na tetnie 150. max powinno ci to zajac kilka miesiecy
Mateusz
Dare for more!
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

albo można podejść od drugiej strony do problemu - wyrzucić pulsometr, jak podczas swobodnego biegu możesz rozmawiać, a po biegu nie masz skutków ubocznych typu nadmierne zmęczenie, boląca głowa itd...

generalnie, tak czy siak, zaprowadzi to do tego, co napisał Fist:)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
orzel1956
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 17 gru 2006, 21:13

Nieprzeczytany post

właśnie wróciłem z treningu, starałem się jak mogłem ale truchtając najwolniej jak się da moje tętno oscylowało w granicach 75-80% HRmax. Trasa którą wcześniej pokonywałem w 50 min dziś zajęła mi 1:15 min a co najgorsze odczuwam wielki niedosyt po tym treningu, najchętniej poszedłbym pobiegac jeszcze raz. Moje pytanie czy coś mi grozi jeśli będę biegał nadal tak jak wcześniej czyli z tętnem 80-90% HRmax? Dodam, że nie chcę zostac zawodowcem :bum: biegam ponieważ chciałbym na razie zrzucic parę kilo a jednocześnie rozbiegac się trochę przed egzaminem na 1000m który mam w lipcu.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak czujesz sie dobrze, nie masz zakwasów, to mozesz.
Jak 2x w tyg zrobisz po treningu 4-6x100m rytmów to powinno ci to troche pomoc w rozwoju biegowym
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Orzeł, jeśli subiektywnie odczuwasz, że Twoja poprzednia intensywność była wcale nie taka wysoka, nawet luzacka - to:

1. albo masz jakąś nierównomierność i skonsultował bym się z lekarzem
2. Twój pulsometr jest wadliwy. Spróbuj sobie zmierzyć tętno w spoczynku zliczając uderzenia pulsu przykładając palce do szyi lub nadgarstka i zobacz czy pulsometr pokaże Ci to samo.
3. Zrobiłeś test na tętno maksymalne i wyszło 201 ? Z doświadczenia wiem że testy testami a jak nie pobiegniesz finiszu ramie w ramie z kim innym to i tak ten test jest mało przydatny - jesteś 56 rocznik ?

Reasumując - wg mnie subiektywnie odczuwane zmęczenie jest najlepszym miernikiem. Zbadaj się ale jeśli wszystko wyjdzie ok nie przejmowałbym się pulsometrem.
orzel1956
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 17 gru 2006, 21:13

Nieprzeczytany post

jakieś 1.5-2 lata temu miałem robione EKG i wszystko było w porządku. Co do tętna maksymalnego to wyznaczyłem je biegnąc na 1500m. Po ostrym finiszu moj pulsometr wskazywał 201. Sprzęt mam na pewno w porządku bo sprawdzałem z profesjonalnym ciśnieniomierzem. A co do rocznika to nie jestem jeszcze taki stary, mam 20 lat.
Awatar użytkownika
szczenajun
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 15 cze 2007, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem jesteś nie wyćwiczony jeszcze, to jest normalne. Tętno jest podwyższone ponieważ serce nie jest jeszcze przystosowane i masz wysokie tętno. Moim zdaniem weź zdejmij ten pulsometr i biegaj sobie na wyczucie żeby Ci się swobodnie oddychało i mógł podziwiać przyrodę podczas wysiłku. Bieganie z paskiem nie jest takie złe, ale ja jestem jego przeciwnikiem. Sam kiedyś biegałem 7 razy w tyg z paskiem i patrzyłem się na tętno co minute na treningu, nie było przyjemności z biegania. Teraz stosuje może raz czy dwa razy w tygodniu pulsometr i tylko na 2 czy 3 zakresie żeby troszkę się kontrolować. Biegaj po paru miesiącach tętno Ci spadnie na pewno. Ja jak miałem kontuzje i nie biegałem jakieś 3 miesiące to przez 2 tyg miałem tętno na wybieganiu po avg 170 ale z czasem spadało i było dobrze jak przed kontuzją. Teraz biegam bez paska i biegam tak jak mam siłę danego dnia i jestem zadowolony bo na wybieganiu potrafię swobodnie biegać po 4.10-20/km. Trzeba czuć siebie podczas wysiłku. Ale zawsze trzeba pamiętać żeby nie przesadzać na wybieganiu z szybkością , ja uważam, zawsze biegam 30s wolniej od mojego BC2. Ćwicz,ćwicz,ćwicz po to jest trening żeby serce przystosować do następnego wysiłku.
ODPOWIEDZ