L- karnityna

[michal4740]

Jeśli ktoś już chce się suplementować l-karnityną to powinien zainwestować w tzw. "l-karnityne bazę" zazwyczaj występuje w postaci płynu np. w szklanych fiolkach. Dawkowanie aby było skuteczne musi oscylować pomiędzy 1,5 a 2,5
grama na dzień (zależy od masy i intensywności treningu) i co jest bardzo ważne trzeba ją jeść przez co najmniej 4 tygodnie. Tak a pro po jest to witamina BT, która występuje w pożywieniu głównie w czerwonym mięsie, jest to podobno najważniejsza witamina i co dziwne nie jest dodawana do multiwitamin. Udowodniono naukowo, że L-karnityna zwiększa przemiany energetyczne tłuszczów nawet o 70% oczywiście podczas aktywności fizycznej. Polecana jest zwłaszcza osobą stosującym dietę z mała ilością mięsa. Osobiście stosowałem l-karnityne kilka razy i zawsze działała dobrze, jednak zielona herbata w moim przypadku jest lepsza. Sorki za przydługawy post.

[uki]

Nie słyszałem o brakach l-karnityny w organizmie, widziałem też badania, ktore sugerowały, że po jej przyjmowaniu nic się w organizmie nie zmieniało na lepsze. Pytanie w takim razie: po co ją przyjmowac? Nawet jeśli rzeczywiście działa w sposób, o którym mówił profesor?

Niedobór może występować u wegetarian, a także niedobory genetyczne. Co może prowadzić uszkodzenia mięsni szkieletowych, chorobę niedokrwienną serca, u osób z niedoborem genetycznym stwierdzono osłabienie siły mięsniowej, zmiany w mięsniu sercowym. Pół roczne podawanie normalizowało zmiany.

Innym ważnym elementem jej działania jest stabilizacja (regulowanie) poziomu jonów potasu w komórkach, która ma wpływ na zwiększenie zdolności naszej tkanki mięśniowej do wykonywania intensywnych wysiłków fizycznych

Deck źle sie wyraziłem chodziło mi o to, że dodatkowa suplementacja karnityną może nie miec działania poprawiajacego spalanie tłuszczu.

[Nagor]

Udowodniono naukowo, że L-karnityna zwiększa przemiany energetyczne tłuszczów nawet o 70% oczywiście podczas aktywności fizycznej.

Michał, mógłbyś podac, jakie to badania? Bo ja czytałem w "Medicina SPortiva Practica", piśmie naukowym, wyniki badań wskazujące jednoznacznie, że nie stwierdzono żadnych pozytywnych działań l-karnityny w dziedzinie przemian tłuszczowych, ani w czasie wysiłku, ani w spoczynku.

[Deck]

jakby przejrzeć parę prac naukowych, to pewnie połowa mówi, że działa lub są jakieś tendencje, a druga połowa, że nie działa

[aolesins]

pewnie ci, którzy są sponsorowani przez koncerny odżywkowe mówią, że działa, a ci co nie są - że nie działa

[Nagor]

Deck, nie do końca. To się sprawdza w przypadku wielu środków, ale akurat przy l-karnitynie badania są dośc jednoznacznie negatywne. Trzeba też sprawdzac, kto robi te badania, to fakt. Nie ma jednak tak, że o wszystkich środkach są badania, że raz tak, raz inaczej. Prędzej są to badania sugerujące, że oprócz powszechnie znanych, środki mają inne działania, poboczne.

Np. aspiryna: szkodzi na żołądek, pomaga przy układzie krążenia. Ale o zbawienym wpływie przyjmowania l-karnityny jeszcze nie słyszałem ze źródeł naukowych

Aha, w Stanach na większości witamin jest napis, że "niektóre źródła sugerują, że może to pomagac na to i na to, ale nie jest to potwierdzone naukowo". Ciekawe, nie?

[michal4740]

hmm, faktycznie poszperałem trochę i mniej więcej pół na pół wychodzi, część badań potwierdza skuteczność l karnityny, a druga kwestionuje zasadność jej stosowania. Ja wiem jedno w moim przypadku (jadłem 1,5-2,5 gr dziennie w zależności od treningu) ubytek tkanki tłuszczowej to nie był efekt placebo, nie wiem jak na innych będzie działać.

[Nagor]

Na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie zauważył: krótkie podsumowanie, również naszej dyskusji o l-karnitynie:

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=27&id=369