KOlano ......<mały wypadek na rowerze>

[anka150321]

witam
mam mały problem z kolanem po niefortunnym wypadku rowerowym rower razem ze mną leciał po tym jak jechałem po strasznie dziurawej drodze do tego kierując jedną ręką poniewaz druga była zajeta pewnym pakunkiem ....noga mi sie zaklinowała jakimś sposobem w rowerze i wykręciła w kolanie
dodam żę w kolanie miałam wczesniej juz zdignozowane boczne przyparcie rzepki ciało wolne i początki chondromalacji a teraz pojawił sie straszny ból z tyłu kolana uniemożliwiający bardziej skomplikowane ruchy
mam odczucie jakby mnie costam rwało z tyłu przez co nie moge do konca wyprostować nogi w kolanie
może ktoś z was wie co to możę być ....jesli tak to bardzo prosiłabym o wskazówki do lekarza jade dopiero 8 czerwca

[mvrck]

siemka!spec to ja nie jestem zaznaczam od razu...ale chodzi mi po glowie co moze CI pomoc...w kazdym razie mi pomoglo,a wiec przejde dpo rzeczy jest taka roslinka jak żywokost lekarski...musisz to wykopac z ziemi i zetrzec korzenie na taka papke i polozyc to na kolano ja mialem skrecona nogew kolanie i po tym bol ustapil
zycze powodzenia!!

[anka150321]

dzięki za odpowiedz ...no nie wiem czy uda mi sie znaleźć taka roślinę
niesttety ale wypadek na rowerze juz nie jest tak aktualny jak ten wczorajszy ....niestetty ale dość często im ulegam bieglam z przeszkodami wczoraj i nogą zachaczyłam i jedną z tych przeszkód niestetty pech chciał że spadłam znowu na to koolano które jeszcze w sumie nie doszło do sprawności po wypadku na rowerze ale jestem człowiekim który nie usiedzi w miejscu chociaz nie wime jak by mnie bolało to kolano ...może to i źle ale taka juz jestem