Witam wszystkich ,
piszę w sprawie dolegliwości której być może dorobiłem się przez parę lat biegania. Mianowicie przybliżając swoja historie to jestem biegaczem od 3 lat z przebiegami około 2,5-3 tys. rocznie mój wzrost to 180 waga 73 kg. Od około roku odczuwam ból w prawym kolanie o charakterystyce piekącego, ciągnącego bólu zlokalizowanego z przodu kolana. Dolegliwości występują codziennie w różnych odstępach (są przewlekłe). W tym roku robiłem dość długą przerwę od biegania ponieważ od lipca przestałem biegać i przerzuciłem się na rower. Zrobiłem prywatnie rezonans magnetyczny stawu kolanowego i z całego opisu wynika ,że wszystko jest w porządku z całym kolanem oprócz właśnie obszaru tylnego rogu łąkotki. Cytuje wnioski z opisu lekarza " Łąkotka przyśrodkowa z widoczną śródłąkotkową, niewielką szczeliną pęknięcia w zakresie rogu tylnego- szczelina nie dochodzi do powierzchni stawowej. Uszkodzenie degeneracyjne I stopnia. " Po wizytach u 3 różnych ortopedów jeden twierdzi ,że tak już będzie ponieważ łąkotka się nie zrasta a artroskopia nie zalecana ponieważ to jest tylni róg i szczelina więc się nie kwalifikuje. Moje pytanie do wszystkich to czy ktoś może miał podobne problemy ponieważ uwielbiam biegać i chciałbym wrócić do sportu a tutaj boli w zasadzie tak samo. Oczywiście byłem u fizjo robiłem pole magnetyczne itp itd oraz rozciągam regularnie mięsień czworogłowy uda. Bardzo dziękuję z góry za porady i jakieś info.
Pozdrawiam