Komentarz do artykułu Czy podczas biegania trzeba mieć założoną maseczkę?

[Kangoor5]

Ech...

[adam1108]

Do mycia rąk po sraniu też potrzebujecie ustawy lub zapisu w Konstytucji?

I jak dostaniesz mandat za nie umycie rąk po sraniu to rozumiem, że go przyjmiesz?

[R-X]

Do mycia rąk po sraniu też potrzebujecie ustawy lub zapisu w Konstytucji? :hahaha:

Zauważ, że niektóre psy po dokonaniu czynności fizjologicznych odwracają się i tylnymi nogami zagrzebują fekalia - zawsze mnie ciekawiło, czy taki pies kiedykolwiek widział tę czynność, czy też jest ona w jakiś sposób "wrodzona". Mało tego, każdy pies szczekający i machający ogonem wyraża głośno własną konstytucję.

Konstytucję mamy biologicznie zapisaną w mózgach - dowolne stado począwszy od owadów, aż do naczelnych opiera się na strukturze dominujących i zdominowanych - innego pojmowania rzeczywistości żyjące stadnie mózgi nie są w stanie ogarnąć - natomiast właściciele mózgów umożliwiających inne pojmowanie społeczności siedzą w izolacji w psychiatrykach lub więzieniach.

[Kangoor5]

natomiast właściciele mózgów umożliwiających inne pojmowanie społeczności siedzą w izolacji w psychiatrykach lub więzieniach.

No i masz rację: https://24tp.pl/n/73336

[holocen]

Kangoor5
Problem jest taki. Masz pewien pogląd, w który wierzysz i nie uświadamiasz sobie, że to tylko wiara. To nic osobistego, większość ludzi tak robi. Dlatego jest to problemem, bo uniemożliwia zarówno dyskusję jak i własną analizę.
Obecnie w Internecie mamy mnóstwo argumentów i badań, niemalże w każdą stronę. Prawie dowolny pogląd ma poparcie swoich autorytetów.

Deter świetnie tutaj zilustrował w czym jest problem z osobami wierzącymi w teorie spiskowe, "niezależnych" ekspertów itp. Oni uważają, że to kwestia wiary, kwestia poglądu na pewne zjawiska, ale jest zupełnie odwrotnie. To nie jest wiara czy pogląd, a udowodnione naukowo fakty. Tak jak np. wynikiem mnożenia 5 i 6 jest 30 i to jest fakt naukowy, a nie kwestia poglądu. Nie można mieć "poglądu", że jest to inna liczba czy nie nazywamy, że "wierzysz", że to jest 30... Podobnie jest z pewnymi faktami naukowymi. Jest pewien konsensus naukowy, który obowiązuje. Stworzony przez najlepszych epidemiologów czy wirusologów, którzy spędzili całe życie na badaniu tych zjawisk. Oczywiście konsensus nie oznacza jednomyślności, bo tak jak Deter pisze - znajdziemy osoby, które mają inne zdanie, ale często nie są to autorytety w danej dziedzinie tylko celebryci, politycy itp. I chodzi o to, żeby mając w Internecie mnóstwo tych argumentów i badań niemalże w każdą stronę umieć stwierdzić, które z nich są wiarygodne, rzetelne, a nie które pasują do naszego światopoglądu, brzmią (dla nas) logicznie albo są prostym wytłumaczeniem rzeczywistości. To nie jest takie trudne wbrew pozorom - wystarczy sprawdzić co mówią/piszą osoby specjalizujące się w danej dziedzinie, poczytać publikacje naukowe (najlepiej te przeglądowe, które zbierają wyniki różnych prac) i samemu sprawdzać/weryfikować czy artykuł, osoba na youtube itp. podaje źródła z których przekazuje informacje czy są to tylko ich własne opinie/wymysły (jak np. w przypadku pana Zięby).

[Kangoor5]

Dla mnie urocze jest, jak oni rozkminiają, kto za tym spiskiem stoi i kto dzięki niemu opanuje świat. Ale nie chcą zauważyć, że walczą przeciwko wiedzy odkrytej i wypracowanej przez specjalistów wykształconych i opłacanych przez nas wszystkich (podatników), podczas gdy ci "demaskatorzy spisków" działają w interesie multimiliarderów albo obcych państw, nierzadko wrogich. Chodzi tu o większość teorii spiskowych.
Tak jest np. z globalną katastrofą klimatyczną, co do której przyczyn i przyszłych skutków nasi najbardziej kompetentni ludzie nie mają większych wątpliwości, ale tropiciele spisków podważają nasze ekspertyzy w interesie firm i państw - wydobywców ropy i gazu.
Tak jest też z pandemią Covid-19, co do której nasi ludzie wypowiadają się jasno, ale spiskowcy podżegani przez państwo na wschodzie zaciemniają obraz i sieją propagandę, żeby społeczeństwa Europy czy Ameryki wyszły z tego jak najbardziej poobijane.
Identycznie jest ze szczepieniami na choroby zakaźne.
Wszystko żeby poczuć się wyjątkowo mądrym i sprytnym, lepszym od najlepszych ekspertów, którzy wywodzą się z nas i pracują dla nas. Trzeba było studiować i pracować w nauce, skoro są tacy mądrzy, a nie podważać teraz zdanie ludzi, którzy w przeciwieństwie do nich wiedzą co mówią.
A jak braknie argumentów, to zawsze jest ten ostateczny, o "lewactwie"

[adam1108]

Dziś Rząd zaktualizował rozporządzenie o kolejne obostrzenia i przy okazji poprawiono dotychczasowy zapis:

"Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport;" na

"Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, o których mowa w § 6 ust. 13;"

Zatem od jutra oficjalnie obowiązkowa maska.

[DonKamillo]

"Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport;"


No ja bym to zinterpretował dokładnie odwrotnie - maseczki precz! W rozporządzeniu nie ma mowy o tym, że te trzy osoby muszą się znajdować jednocześnie na obiekcie sportowym, dodatkowo podczas zawodów. O tym mówi ten drugi akapit.

Biegniesz (nie do uciekającego tramwaju, tylko w dresie i odpowiednim obuwiu)? Znaczy się jesteś osobą uprawiającą sport

[Kangoor5]

No i teraz to ma sens: https://www.groupon.pl/deals/poradnia-z ... oprawni-14
Dodatkowo, jeśli biegamy albo jeździmy zawsze z kimś w tym samym składzie, to można podzielić koszty i jedna osoba może być trenerem personalnym, a druga osobą uprawiającą sport
EDIT: nawet legitymację z napisem Narodowa Strategia Spójności można dostać Ale jest dodatkowo płatna.

[ragozd]

Współzawodnictwo sportowe ma większość biegaczy czy rowerzystów - na endomondo czy stravie. Nawet można od razu podać miejsce :P

[luzkan]

Dziś Rząd zaktualizował rozporządzenie o kolejne obostrzenia i przy okazji poprawiono dotychczasowy zapis:

"Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport;" na

"Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
– sędziego, trenera oraz osoby uprawiającej sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych, o których mowa w § 6 ust. 13;"

Zatem od jutra oficjalnie obowiązkowa maska.

Grunt ze po parkach można biegać bez maseczki. Jak to zamkną to zostanie mi stepper

Zrodlo: https://www.gov.pl/web/koronawirus/aktu ... raniczenia

Aktualne na dzień 17.10.2020 , wiem że to nie ustawa...


"
"TRENINGI NA OTWARTEJ PRZESTRZENI I WSPÓŁZAWODNICTWO SPORTOWE

Osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego są zwolnione z obowiązku zakrywania ust i nosa.

Z tego obowiązku nie są zwolnione osoby, które uprawiają sport rekreacyjnie, chyba, że np. biegają na terenie lasów, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego i plaży.

[mclakiewicz]

jeronie, to może stwórzmy "Wirtualny nieustający korespondencyjny bieg antycovidowy WALCZ O ODPORNOSĆ". Można stworzyć normalny regulamin, liste startową, uczestnicy na meila dostaną numery startowe do wydrukowania, nawet można zrobić nagrodę typu tytuł honorowy BIEGACZ MIESIĄCA BIEGANIE PE EL wpisywaną obok nicka na forum.
Wtedy możemy sobie latać po mieście bez maseczek, z numerkiem przypiętym do koszulki, bo cały czas będziemy w trakcie zawodów.

[Arasso]

https://player.pl/programy-online/uwaga ... vr3XXysEig

W skrócie:

Trening w masce nie ma sensu.

[50latek]

A czy biegając na bieżni stadionu albo grając na zewnątrz w koszykówkę , tenisa itd. trzeba mieć maseczkę wg najnowszych rozporządzeń?
Ja co prawda biegając , na rowerze itd. nigdy nie zakładam, ale do tej pory myślałem, że na stadionie nie "łamię prawa". Wczoraj biegałem na bieżni i obok mnie robiła sobie marsz przerywany truchtem jakaś pani bogato zamaskowana. I tak przez 40 minut, na pewno nie było to dla niej zdrowe a taki zapewne był cel jej działalności. Wiem, że sporo ludzi jest w histerii strachu napędzanej przez media i chodzili w maskach nawet gdy nie było rządowych rozporządzeń, ale czy na stadionie biegając i grając bez maski grozi mi mandat jakby znienacka wskoczyła tam brygada policji?
Dziś jadę tam na tenisa i kosza z Młodym, nawet wcześniej nie pomyślałem o zabraniu masek (podjeżdżamy na rowerkach). Ale dla "bezpieczeństwa mandatowego" może powinienem ją mieć pod ręką?

[luzkan]

Moim zdaniem na bieżni maseczka jest wymagana. Tez mam niedaleko bieznie i chetnie bym skorzystal, ale rozporządzenie zapewne niedlugo podparte ustawą mowi tylko o parkach itp. ze nie trzeba maseczki dla amatorów.