Tak gwoli ścisłości jeżeli temat założony w złym dziale to wybaczcie z góry za moją ignorancję
.Sprawa wygląda tak.
Razem z nażeczoną wybieramy się 18-24 lipca do Zakopanego. Jedziemy tam oczywiście aby chodzić po górach, aczkolwiek przeokrutnie bardzo strasznie chciałbym przebiec się tam parę razy po okolicznych ścieżkach. I.... jako że nażeczona ma definitywnie odmówiła współpracy i biegać ze mną nie zamierza w tamtych rejonach to pytanie kieruję do Was - tzn. osób, które zamierzają się tam wybrać w tym czasie, bądź miejscowych osobnikach nieważne jakiej płci.
Czy byłby ktoś chętny na takie wspólne "wojaże"??? To pytanie nie jest kierowane do "ultra'sów/ ultra'sowców (pojęcia nie mam jak to pownno być odmienione)" tylko raczej do zwykłych śmiertelników, którzy jednak czasami będą musieli złapać oddech.
Biegam od 2 lat, ale od miesiąca wziąłem się za to na poważnie dlatego raczej interesują mnie krótkie dystanse jak np.10km czy 20-25km marszobiegiem.
Jak ktoś ma ochotę to dajcie znać.
Fajnie byłoby poznać więcej takich zapaleńców^^
Pozdrawiam,
Piotrek
