Warszawa-Górczewska, miękkie nawierzchnie?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 maja 2009, 21:13
Witam. Wkrótce będę mieszkał w Warszawie, w okolicy parków Moczydło i Szymańskiego. Niestety po poważnym złamaniu stopy sprzed kilku lat muszę unikać twardych nawierzchni typu beton czy asfalt. Czy da się tam biegać po miękkich nawierzchniach? Np. czy bieganie po trawie jest tolerowane? Jeśli nie - jaka jest alternatywa w pobliżu? Moja stopa spokojnie znosi bieżnię;) więc może też być jakiś dostępny stadion. Dodatkowo zawsze uzupełniam trening biegowy o różne "naciągania" i "podciągania" na drabinkach, drążkach. Znajdę tam coś takiego? Może być plac zabaw (biegam rano), "ścieżka zdrowia" itp. W pobliżu jest też Lasek na Kole i jakieś ogródki działkowe. Jak to wygląda tam? Dziękuję za pomoc.
- kub44
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Witam
Jak biegam wzdłuż Prymasa Tyś. to czasami zamiast po chodniku biegam po trawie(jakiś tydzień temu kosili więc da radę) tylko kępy czasami przeszkadzają. Możesz też dobiegać do Lasku na Kole, bardzo fajne miejsce, jedna pętla razem z parkiem to 3km. Lasek ma wady w postaci wieczornych imprez (raz około 22:00 prawie wpadłem na pana sikającego na środku drogi...., a rano o 6:00-7:00 jeździ tam policja i zbiera niedobitków bo czasem śpią w tymże lasku ) ale ogólnie jest ok i dość miękko.
W lasku są przy ścieżce pewne sprzęty do ćwiczeń (niektóre nawet fajne)
Ja zawsze biegam najpierw w lasku (od razu można się porozciągać ), dalej wzdłuż prymasa tyś. do Szymńskiego, zapętlam parę razy ten park i wracam do Moczydła (bardziej klimatycznego miejsca nie znajdziesz, w nocy jest tam naprawdę super, pachnie rybami i pięknie latarnie wszytko oświetlają, dużo ludzi tam biega ostatnio) No i jest spory podbieg (górka), ewentualnie można biegać po schodach jak "Rocki" ale to już kwestia gustu.
Co jeszcze? Szymański jest "twardy", dużo ludzi jeździ tu na rolkach.
Można się pokusić żeby pobiec w stronę cmentarza ale tam jest kiepska droga.
Tak wygląda moja przykładowa trasa na 15km:
http://maps.google.com/maps?q=http://tr ... es=8260084
Aha, tu jest bez wbiegania w lasek bo zacząłem już po zmroku i bałem się, że sobie nogę gdzieś skręcę.
Pozdrawiam i do zobaczenia na biegowych ścieżkach.
Jak biegam wzdłuż Prymasa Tyś. to czasami zamiast po chodniku biegam po trawie(jakiś tydzień temu kosili więc da radę) tylko kępy czasami przeszkadzają. Możesz też dobiegać do Lasku na Kole, bardzo fajne miejsce, jedna pętla razem z parkiem to 3km. Lasek ma wady w postaci wieczornych imprez (raz około 22:00 prawie wpadłem na pana sikającego na środku drogi...., a rano o 6:00-7:00 jeździ tam policja i zbiera niedobitków bo czasem śpią w tymże lasku ) ale ogólnie jest ok i dość miękko.
W lasku są przy ścieżce pewne sprzęty do ćwiczeń (niektóre nawet fajne)
Ja zawsze biegam najpierw w lasku (od razu można się porozciągać ), dalej wzdłuż prymasa tyś. do Szymńskiego, zapętlam parę razy ten park i wracam do Moczydła (bardziej klimatycznego miejsca nie znajdziesz, w nocy jest tam naprawdę super, pachnie rybami i pięknie latarnie wszytko oświetlają, dużo ludzi tam biega ostatnio) No i jest spory podbieg (górka), ewentualnie można biegać po schodach jak "Rocki" ale to już kwestia gustu.
Co jeszcze? Szymański jest "twardy", dużo ludzi jeździ tu na rolkach.
Można się pokusić żeby pobiec w stronę cmentarza ale tam jest kiepska droga.
Tak wygląda moja przykładowa trasa na 15km:
http://maps.google.com/maps?q=http://tr ... es=8260084
Aha, tu jest bez wbiegania w lasek bo zacząłem już po zmroku i bałem się, że sobie nogę gdzieś skręcę.
Pozdrawiam i do zobaczenia na biegowych ścieżkach.
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 maja 2009, 21:13
Najlepszym rozwiązaniem okazał się Lasek na Kole, wcześniej jest park Księcia Janusza, też "miękki", mam nadzieję, że ktoś nie wpadnie na pomysł wybetonowania ścieżek. Wydają się na mapie trochę daleko od Górczewskiej ale to dla mnie 5 minut truchtu chodnikami. Przyrządy na ścieżce zdrowia - jak dla mnie funkcjonalność przegrała z "leśną" stylizacją. No i do czego służy ten drążek na wysokości 3 m?