SBBP.PL - Warszawa

[Adam Klein]

To jest wątek warszawskiej grupy biegowej Sobotni Bielański Bieg Poranny.

Spotykamy się co tydzień, w każdą sobotę o godz. 8:00 na skraju Lasu Bielańskiego, przy szlabanie, ul. Podleśna róg Klaudyny.
Zapraszamy serdecznie początkujących i zaawansowanych.
Na stronie SBBP.PL można o poczytać o nas, o naszych spotkaniach i naszych imprezach.
Zapraszamy.

1. Stary wątek był już bardzo długi wiec skoro nikt nie otwierał nowego to zrobiłem to ja.
2. W tytule dodałem Warszawa - żeby każdy nowowchodzący Warszawiak mógł łatwiej znaleźć warszawski wątek.

[dargch]

W dniu dzisiejszym eksplorowałem okolice łosiowych, w szczególności interesowała mnie łąka, którą łosie wykorzystują do przemieszczania się pomiędzy puszczą a łosiowymi. Łąka jest całkiem dzika, mocno podmokła i do "skrosowania" suchą stopą . Pomiędzy pierwszą linią drzew okolic Kalinowej Łąki a pierwszą linią drzew granicy Puszczy Kampinowskiej znajdujących się na wzniesieniu na Klaudynie jest około 860 metrów. Całkiem niedużo jak na następną, "łikendową" zabawę krosowo-biegową po Puszczy Kampinowskiej z tranzytem przez Błota Łosiowe .

[Kociemba]

Pięknie, badania Łosiowych Błot jak widzę są zakrojone na wielka skalę. W niedzielę musimy wreszcie razem pobiegać. Zdrowie jak widzę już w normie.

[dargch]

Zdrowie jak widzę już w normie.

Nie narzekam, wczoraj szesnaście kilometrów przebiegłem. W połowie spotkałem Joy, Olę, Piotrka i Leszka.

[Ela Pioro]

o ile ktos tu jeszcze zaglada - to niech przesle moja wiadomosc na forum Wielka Niespodzianka, nie pamietam swojego hasla tam, zaloguje sie wieczorem:)
u mnie w porzadku - jak na razie, chce Was odwiedzic i usciskac w sobote i wtedy przedstawie dzidzie - jest bardzo fajna, ruchliwa i zwinna, wiec na pewno szybko wzmocni sily SBBP; imie tez wybrane, i tu chyba ktos sie ucieszy;
gratulacje dla Joycat i Piotra (ale dajcie jej troche odetchnac - prosze o to, bo jeszcze mam niedawne wspomnienia tego etapu)
pozdrowienia i kopniaki

[dargch]

Dzisiaj na łosiowych wspólnie z Maciaszczykiem oznaczyliśmy co 0.5km RPŁ (Regularną Pętlę Łosiową). Oznaczenia, w miarę możliwości, znajdują się po lewej stronie trasy na wysokości wzroku w odległości nie większej niż 1,5 metra od osi trasy . Do oznaczenia użyliśmy jasnozielonej, nie rzucającej się w lesie w oczy, farby. W najbliższy weekend planujemy uzupełnić oznaczenia innymi niż farba środkami tak żeby nie było potrzeby dekoncentrowania się podczas biegu w celu ustalenia przebytej odległosci .

[Janek]

O jak dawno tu się nie wypowiadałem...
Słyszałem onegdaj że chyba Maciaszczyk ma czołówkę do przehandlowania. Czy to nadal aktualne? Przydałaby się na nocnym biegu w ramach imprezy Wilcze Echa z psami zaprzęgowymi w Lublińcu 26-29.11.2004.

[dargch]

Zdaje się, że jeszczeją ma. Najlepiej zakręć pod 600151537.

[Maciaszczyk]

Quote: from Janek on 10:42 pm on Nov. 7, 2004
O jak dawno tu się nie wypowiadałem...
Słyszałem onegdaj że chyba Maciaszczyk ma czołówkę do przehandlowania. Czy to nadal aktualne?

Już nie, ale polecam Allegro. Ja tak kupiłem swoje lampki. Za 20 zł z osobistym odbiorem na Chomiczówce. Myślę, że pani Łasecka jeszcze je ma. A jak nie ma, to znajdzie się ktoś inny, kto oferuje podobny towar.

[Maciaszczyk]

Quote: from dargch on 5:22 pm on Nov. 7, 2004
Dzisiaj na łosiowych wspólnie z Maciaszczykiem oznaczyliśmy co 0.5km RPŁ (Regularną Pętlę Łosiową).

Błądzenie jest rzeczą ludzką, a każdy pomiar obarczony jest błędem. Proszę o wybaczenie, ale wydaje mi się, że mój pomiar jest nieco niedoszacowany. Coś źle skalibrowałem licznik w rowerze i wyszło około procenta błędu. W rezultacie każdy oznakowany kilometr ma około 1010 metrów (a powinien mieć 1024 ), a na całej trasie zgubiło się około 100 metrów. Trochę mi wstyd, bo przecież rowerowy licznik da się skalibrować tak, aby mierzył z tolerancją lepszą niż 0,5%. Szczególnie ważne jest to w przypadku, gdy dokonuje się tak ważnych zadań jak pomiar RPŁ.

[dargch]

Trochę mi wstyd, bo przecież rowerowy licznik da się skalibrować tak, aby mierzył z tolerancją lepszą niż 0,5%. Szczególnie ważne jest to w przypadku, gdy dokonuje się tak ważnych zadań jak pomiar RPŁ.

Czyli kupujemy nowe farby? Jedną do zamalowania wykonanych już na drzewach "bazgrołów" a drugą do malowania nowych znaków? W najbliższą niedzielę? A RPŁ'a nie będziemy już modyfikować (czyt. wydłużać) o kolejne brakujące metry?

[Maciaszczyk]

Quote: from dargch on 4:02 pm on Nov. 8, 2004
Czyli kupujemy nowe farby? Jedną do zamalowania wykonanych już na drzewach "bazgrołów" a drugą do malowania nowych znaków? W najbliższą niedzielę? A RPŁ'a nie będziemy już modyfikować (czyt. wydłużać) o kolejne brakujące metry?

Jestem za korekcją, ale raczej niekoniecznie tak szybko . Na pewno nie w najbliższą niedzielę. A może wcale nie trzeba będzie wydłużać RPŁ? A jeśli tak, to o jakiś niewielki zygzak. Wychodzi mi na to, że RPŁ ma prawie dokładnie 10km. Poprzednim razem, jak mierzyłem, to wyszło mi 10080m. Ale wtedy miałem licznik ustawiony tak na mniej-więcej. Teraz spróbowałem go nieco wykalibrować. Robiłem to jednak zbyt pospiesznie, a to doświadczenie mnie nauczyło, że trzeba to robić znacznie staranniej,  i teraz wyszło mi 9860m. Ale po pomiarze dokonałem jeszcze testu kalibracyjnego i wyszło mi, że tym razem wynik jest nieco zaniżony. Prawdziwa długość trasy jest gdzieś tak mniej więcej pośrodku.

(Edited by Maciaszczyk at 6:20 pm on Nov. 8, 2004)


(Edited by Maciaszczyk at 6:21 pm on Nov. 8, 2004)

[dargch]

Prawdziwa długość trasy jest gdzieś tak mniej więcej pośrodku.

Czyli jakieś 9960m - oznaczenia trzeba będzie więc przesunąć o kilka drzew albo wyznaczyć "strefy" występowania danego dystansu z wyraźnym zaznaczeniem początku i końca "zony" . Długość "zony" to jakieś 15-20m .

[Kociemba]

Liczyłem, że jednak trasa okaże się trochę dłuższa. W tej sytuacji muszę pogodzić się ze swoja tragiczną formą lub ewentualnie przedsięwziąć jakieś kroki w celu zmiany tego stanu rzeczy.

[dargch]

W tej sytuacji muszę pogodzić się ze swoja tragiczną formą lub ewentualnie przedsięwziąć jakieś kroki w celu zmiany tego stanu rzeczy.

Nie załamuj się gdyż po pierwsze mamy w zapasie dodatkowego "zygzaka" wydłużającego a po drugie RPŁ mimo, że w nazwie Regularna składa się z wielu niejednorodnych, "zygzagowatych" odcinków nie pomagających w utrzymaniu stałego tempa biegu .