KRAKÓW -Stadion MOS, Plac na Groblach 23, Każda sobota 9:30!

Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:Pochwalić sie?? a co tam :D pochwale..
dziś był I „Koszycki Bieg po Zdrowie”
dystans 3.7km mega ciężki z morderczym nawet nie podbiegiem a ścianą (mało brakło i trzeba by sie wspinać było)
i tak.. 3.7km pokonałem w 15:47 co wystarczyło zająć 2-gie miejsce w OPEN..
przegrałem o niecałą minute z gościem co lata 34min na dyche
i miałem sekunde przewagi na Typtem :)
także.. można powiedzieć że zdominowaliśmy podium :)
Ty to zawsze znajdziesz jakieś skróty... ;) Gratulacje ! :)
pulchniak pisze:Mocna, wysmażona ekipa :bum:
Jutro mnie nie ma bo odpoczywam przed Inter.
Udanego treningu i dzięki za uwagi trenerze
Nie ma za co:)
Księżna pisze:Treneiro dziś uwagę przedłożył, że mało w wątku piszemy - spieszę więc nadrobić ;-)
Były dziś zajęcia.
Było świetnie.
Odprawa przed jutrzejszym bieganiem również.
;-)
Opłatę za peeling stóp zbiera Karolina :)


A tutaj zdjęcia z dzisiejszej zabawy: Kraków, 26.05.2012
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
PKO
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trener to nic posłuchu nie ma... chwilę po pogadance, że nie należy urządzać sobie zajezdni na treningu dzień przed startem, na co parę przykładów tydzień wcześniej w Skotnikach znalazł, jeszcze w trakcie karnego kółeczka grupka jutro startująca w Interrun oddaliła się ni mniej ni więcej ale na Zawody odbywające się na tym samym stadionie co BBL.
Palcem nie będę wskazywał kto, może Trener nie zauważył...
Po krótkim przeglądzie stwierdziłem, że moja dysfunkcja narządu ruchu i kiepski wzrok pozwolą mi się zakwalifikować do biegu. Dołączyłem więc do kolegów, a że białe linie na bieżni widzę w przeciwieństwie do niektórych startujących, załapałem się na rolę przewodnika. Jeden z organizatorów spojrzał na mnie i powiedział do mojego partnera: "...(sorki ale zapomniałem imienia) biegnij spokojnie, to pan cię prowadzi, nie ty jego..." co znaczyło ni mniej ni więcej "...nie zabiegaj pana...". To był bieg na jedno koło, gdy powiedziałem że to już druga, ostatnia prosta, musiałem się bardzo starać by mnie partner nie przyciągnął do mety po tartanie ;)

A tak poważnie to było pouczające doświadczenie spotkać się i zamienić parę słów z dzieciakami i młodzieżą, która świat musi odbierać bez udziału wzroku, zobaczyć jak bardzo chcą chwili radości, którą może przynieść jakaś drobnostka, miejsce na podium, wylosowany fant, medal, może i udział w biegu z naszą skromną pomocą.
Kilka razy miałem okazję poznać, także wśród biegaczy, osoby na różny sposób pomagające niepełnosprawnym, nie tylko niewidzącym:

Obrazek.
Ostatnio zmieniony 26 maja 2012, 22:05 przez jacekj, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

jacekj pisze:eden z organizatorów spojrzał na mnie i powiedział do mojego partnera: "...(sorki ale zapomniałem imienia) biegnij spokojnie, to pan cię prowadzi, nie ty jego..." co znaczyło ni mniej ni więcej "...nie zabiegaj pana...". To był bieg na jedno koło, gdy powiedziałem że to już druga, ostatnia prosta, musiałem się bardzo starać by mnie partner nie przyciągnął do mety po tartanie ;)
:hej:

I brawo!

Ja widziałam kto biegał, myślę że Treneiro w kajeciku też odnotował ;-))

Zawody bardzo mi się podobały, poza jednym incydentem w końcówce.
Myśmy tak grzecznie czekali, z boczku nieco metrów na ostatnich torach używaliśmy i to tak, by nie kolidować biegnącym...
I brawo biliśmy, dopingowaliśmy...
W sumie to z czym się spotkaliśmy było przykre...
Jakby odwrotne do hasła imprezy... integracja... :tonieja:
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:... poza jednym incydentem w końcówce...
No to dobrze, że nie widziałem... organizatorzy pretensje mieli, czy coś?
Sam im w paradę wchodziłem przez te pół godziny i zastanawiałem się kiedy ktoś coś...
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

jacekj pisze:
Księżna pisze:... poza jednym incydentem w końcówce...
No to dobrze, że nie widziałem... organizatorzy pretensje mieli, czy coś?
Sam im w paradę wchodziłem przez te pół godziny i zastanawiałem się kiedy ktoś coś...
Nie wiem kim była ta Pani.
Wierzę, że chciała dobrze... ale czasem tak jest, że "chcemy dobrze a wychodzi jak zawsze" ;-)
My wówczas zajmowaliśmy niewielki fragment 4 i 5 toru - przy fragmencie prostej na której trwała rozgrzewka. I zanim ruszyliśmy do przebieżki, generalnie czekaliśmy, aż na wewnętrznych torach miną nas zawodnicy biorący udział w wyścigu... Sześć przebieżek... równolegle do kierunku biegu startujących.
Ale może to chodziło o hałas naszych stóp... że jednak niedowidzącym/niewidzacym może to przeszkadzać (acz startują przecież i w maratonach gdzie jest tłum wokół).
Mam nadzieję, że nikt z biegnących nie poczuł się urażony naszym zachowaniem.
Natomiast reakcja Pani była nieprzyjemna... przecież równie dobrze mogła do nas podejść i zamienić słowo zamiast na nas krzyczeć z połowy stadionu.
Chwilę wcześniej biliśmy jej brawo gdy sama biegła w wyścigu. :-)
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiesz, to może "syndrom organizatora" był ;)

[edit] ciach to jednak, bo nie na temat [/edit]

Mimo wszystko, cieszę się, że są tacy, których stać na takie "nie widzę przeszkód".
Bo ta impreza to i mnie trochę pomogła...
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Ja dzis dzielnie reprezentowac bede BBL Krakow na 20 Jubileuszowym Biegu Fiata.

Niestety od rana lampa, zero chmurki, bedzie ciezko, ale co tam - w sumie to nie bieg o zlote gacie:)

Najwazniejsze aby zmiescic sie w 1000, bo tyle medali przygotowano. Powinno sie udac :oczko: bo statystyki pokazuja 1099 zapisanych.

I brawa dla organizatowrow - w pakiecie znalazlam sliczna damska malutka, zgrabna, techniczna koszulke :hej:

I trzymam za tych co beda walczyc w poludnie na Interrunie.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Marcin Sawuła
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
Życiówka na 10k: 38:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fakt faktem krzycząca pani z wczoraj nie popisała się dyplomacją, ale dziś jak biegłem z domu na start na rynek to mniej wiecej na wysokości poczty dostałem zdrowy opieprz od jednego z porządkowych, bo ja "biegne po trasie zawodów!" :hejhej:
ps. wszystko zgodnie z założeniami 42 min, jak na powrót do formy i regularne bieganie od marca uważam, że jest ok :taktak:
zgagaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 26 maja 2012, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim. Ja dziś pierwszy raz na forum - oczywiście po wczorajszej małej aluzji trenera:)

Co do Pani z wczorajszych zawodów - to agresja z niej wypłynęła konkretna, a przecież nikt nie przeszkadzał, i jak biegli to miejsce było. Ale cóż - trening i tak był fajny, więc nawet taka Pani w czerwonym nie spieprzyła atmosfery.


PS. Życiowy sukces na 10 km w Interrunie, z tego co wiem, to inni też sobie całkiem dobrze pobiegli.
zgagaa
kukul
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 10 sty 2012, 19:51
Życiówka na 10k: 0:48:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegałem z dwoma osobami niepełnosprawnymi w sobotę na BBL i nie zauważyłem żadnych problemów z zajętymi torami - kobieta za bardzo się przejęła rolą. Za to widziałem radość dzieci z tych zawodów i nagród które dostały - choć jeśli chodzi o nagrody nie wszystkie były przemyślane. Mam nadzieję że następnym razem również będziemy mogli pomóc. Sam mam 40-50% trwałego kalectwa i na dobrą sprawę mógłbym startować razem z nimi.
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wracając do treningu i biegów integracyjnych to według mnie jest to super inicjatywa. Sam jak jeszcze studiowałem pomagałem w organizacji i przeprowadzeniu tzw. Olimpiad specjalnych. A ta pani po prostu za bardzo emocjonalnie się zaangażowała, może byłą trenerką, a tak to jest jak zawodnicy trenera startują:) dlatego płynnie przechodzę do pytania jak po Interrunie? :) Chwalić się ?
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Krzysztof Janik pisze:dlatego płynnie przechodzę do pytania jak po Interrunie? :) Chwalić się ?
Ten... no... teges... chwalić ja nie mam czym, o-mój-Treneiro ;-)
Bieg w założeniu miał być lekki, no ale jak się beknęło 5dyszek za start, to w sumie taki niedosyt, że nawet się nogi mi nie zmęczyły... nawet endorfiny mi nie zdążyły buchnąć...
Dopiero na mecie poczułam, że się rozgrzewam i mam ochotę na cokolwiek... :hej:
Czyste 5km Garmin mi wypluł jako 22:09, ale trasa dłuższa, zatem wedle pomiarów orga wyszło 23:33. Tak spacerowo zatem, koszulkę miałam mokrą tylko dlatego, że na mecie oblałam się wodą... :hej:



Krzysiek, ja Cię muszę-potrzebuję pomęczyć... W sobotę mnie już nie ma, bo wyjeżdżam znowu. Jakieś konsultacje korespondencyjne przewidujesz może? Mam wejść na RunningP. i zamówić sobie godzinę zajęć indywidualnych czy co?
Prosz-prosz-prosz :bum:

Albo powiedz mi gdzie będziesz spacerował, to może akurat tam się przebiegnę i zaliczę konsultacje jak Tomek ;-)
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:
Krzysztof Janik pisze:dlatego płynnie przechodzę do pytania jak po Interrunie? :) Chwalić się ?
Ten... no... teges... chwalić ja nie mam czym, o-mój-Treneiro ;-)
Bieg w założeniu miał być lekki, no ale jak się beknęło 5dyszek za start, to w sumie taki niedosyt, że nawet się nogi mi nie zmęczyły... nawet endorfiny mi nie zdążyły buchnąć...
Dopiero na mecie poczułam, że się rozgrzewam i mam ochotę na cokolwiek... :hej:
Czyste 5km Garmin mi wypluł jako 22:09, ale trasa dłuższa, zatem wedle pomiarów orga wyszło 23:33. Tak spacerowo zatem, koszulkę miałam mokrą tylko dlatego, że na mecie oblałam się wodą... :hej:



Krzysiek, ja Cię muszę-potrzebuję pomęczyć... W sobotę mnie już nie ma, bo wyjeżdżam znowu. Jakieś konsultacje korespondencyjne przewidujesz może? Mam wejść na RunningP. i zamówić sobie godzinę zajęć indywidualnych czy co?
Prosz-prosz-prosz :bum:

Albo powiedz mi gdzie będziesz spacerował, to może akurat tam się przebiegnę i zaliczę konsultacje jak Tomek ;-)
Ja nocuje na Groblach ;)
Zawsze i wszędzie do dyspozycji :)
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
kukul
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 10 sty 2012, 19:51
Życiówka na 10k: 0:48:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maciek - nie oficjalnie bo wyników jeszcze nie ma - 44:11. Brakło troche do 43'. Na plantach super bieg na bulwarach przysmarzyło troche. Ogólnie super.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Krzysztof Janik pisze: Ja nocuje na Groblach ;)
Zawsze i wszędzie do dyspozycji :)
:-)
Jutro po 10.30 mam plan pobiegać - będziesz o takiej wczesnej porze??
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ