park julianowski lodz
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Czołem! Nieźle się biegło, choć trasa selektywna: dwa długie podbiegi na okrążeniu, a były trzy kółka. Razem ok. 10 km. Kardasz, gratulacje! Ja byłem 34 na 81 startujących. Dwa lata temu na tej samej trasie miałem 47:51, dziś 44:28. W losowaniu nagród wygrałem spodnie dresowe, ale dla córki, bo na mnie trochę za małe. Ogólnie było O.K. Nagrodami były oczywiście puchary, ciuchy sportowe, dywaniki do kibelków itp, to, co zalegało w magazynach sponsorów, ale chwała im za to, że w ogóle coś dali.
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Acha, wygrał Maciej Pominkiewicz (nie wiem, skąd on jest) z czasem 33:32. A frekwencja, no cóż, jet to wypadkowa wielu czynników. W Sylwestrowym są szmalowniejsze nagrody, poza tym w Łodzi nie ma "mas biegających".
- kardash
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
dzięki za taką szybką odpowiedź
bardzo się cieszę, bo teraz naprawdę jestem podbudowany, myślałem że było około 30-40 osób
do zobaczenia na następnych zawodach
Pozdroovy Piotrek
PS. ja biegam w Mizuno Rider VI - od p. Izy - na razie nie ma ich w Łodzi za dużo więc tak mnie najłatwiej poznać
bardzo się cieszę, bo teraz naprawdę jestem podbudowany, myślałem że było około 30-40 osób
do zobaczenia na następnych zawodach
Pozdroovy Piotrek
PS. ja biegam w Mizuno Rider VI - od p. Izy - na razie nie ma ich w Łodzi za dużo więc tak mnie najłatwiej poznać
kardash
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Rono! Kardash! Gratulacje za udział i wyniki. Ja i Art tylko kibicowaliśmy, bo nie czujemy się jeszcze na siłach by dobiec w sensownym czasie (zeszło by nam na to z 60 min.). Miło było popatrzeć jak ludzie w Łodzi biegają! Może u nas też się ruszy i będzie to na skalę W-wy czy 3-miasta!
Maciej Pominkiewicz, który wygrał przyjechał aż z Poznania (tak usłyszałem przez megafon). Jeszcze raz gratulacje i do zobaczenia w Łagiewnikach lub przy okazji innych biegów, w których (mam nadzieję) weźmiemy już udział!! :uuusmiech:
(Edited by Iwan at 9:11 pm on May 9, 2004)
Maciej Pominkiewicz, który wygrał przyjechał aż z Poznania (tak usłyszałem przez megafon). Jeszcze raz gratulacje i do zobaczenia w Łagiewnikach lub przy okazji innych biegów, w których (mam nadzieję) weźmiemy już udział!! :uuusmiech:
(Edited by Iwan at 9:11 pm on May 9, 2004)
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
- ART
- Stary Wyga
- Posty: 236
- Rejestracja: 26 maja 2003, 09:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Przyłączam sie do gratulacji - nie była to masówka, ale cieszył widok starszych osób oraz kobiet w biegu, podobno było nawet małżenństwo , jakie było wpisowe ?
Piotrek dzisiaj niestety nie będę mógł - jutro już na pewno o zwykłym czasie
Piotrek dzisiaj niestety nie będę mógł - jutro już na pewno o zwykłym czasie
GG 8441181
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Hej, biegacze Łodziaki! Marzy mi się jakieś wspólne ognisko w jakiś piątek po południu, może np. u Jasia lub też gdzie indziej. Możnaby "poczatować" na żywo, poznać się lepiej, wypić trochę węglowodanów, po prostu się zintegrować, to nam wszystkim z pewnością pomoże. Napiszcie, co o tym myślicie.
- kardash
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
dobry pomysł, a że w Łodzi biegających nie ma za wiele jak na milionowe miasto tym bardziej potrzeba takiej integracji
mam nadzieję, że pierwszy taki live chat możnaby zorganizować z okazji maratonu w Łodzi...
mam nadzieję, że pierwszy taki live chat możnaby zorganizować z okazji maratonu w Łodzi...
kardash
-
- Wyga
- Posty: 88
- Rejestracja: 18 lut 2004, 09:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Witam!
Szkoda, że Textillcross nie był zaplanowany tydzień później. Mocno przebiegnięte 10 km to dobry trening na tydzień przed maratonem.
Zastanawiałem się nad startem w tym biegu, ale jednak z punktu widzenia "mBank maratonu" wybrałem 24 km indywidualny trening. Tam spróbuję zaatakować 3 godz. 30 min.
Szkoda, że o tym biegu tak cicho w mediach. W poniedziałkowym, łódzkim dodatku sportowym do "GW" nie było żadnej wzmianki.
Do zobaczenia na maratonie!
Szkoda, że Textillcross nie był zaplanowany tydzień później. Mocno przebiegnięte 10 km to dobry trening na tydzień przed maratonem.
Zastanawiałem się nad startem w tym biegu, ale jednak z punktu widzenia "mBank maratonu" wybrałem 24 km indywidualny trening. Tam spróbuję zaatakować 3 godz. 30 min.
Szkoda, że o tym biegu tak cicho w mediach. W poniedziałkowym, łódzkim dodatku sportowym do "GW" nie było żadnej wzmianki.
Do zobaczenia na maratonie!
JS