Adam Klein pisze:O technice może opowiedzieć oczywiście każdy.
Tutaj chodzi raczej o to, że każdy "nauczyciel"

(taka jest w końcu nasza rola) ma swoja metodykę.
Bardzo doświadczeni nauczyciele (ba, trenerzy czołowych polskich zawodników) zalecili by wam robienie np tzw Skipu A, co w przypadku biegaczy amatorów jest w większości znacznie przedwczesne. Ja po prostu staram się wejść w skórę osób początkujących i proponować takie rzeczy, które w tym momencie przyniosą największe korzyści. Zresztą - może coś po prostu o tym napiszę, czyli będziecie mieli artykuł do przeczytania przed zajęciami.

Rozumiem.

Czyli Skip A pomaga wypracować właściwą technikę biegania? Jeśli tak, to świetnie, zawsze robię to ćwiczenie w ramach rozgrzewki przed treningiem. Muszę przyznać, że jest to obciążające wydolnościowo ćwiczonko.
beata pisze:Reaktor - co do Wielkiej Soboty problem jest taki, że niektórzy wyjeżdżają i to na kilka dni przed świętami. Ja też do tych osób należę, choć w tym roku z powodu różnych okoliczności zewnętrznych być może nie wyjadę ... Jeśli będziemy na miejscu, albo chociaż jeden z Trenerów, to zajęcia będą mogły się odbyć

!
Oczywiście, że święta od biegania nie zwalniają - i to jest też fajne w każdym sporcie: gdy tylko trochę się już złapie tego bakcyla i przyzwyczai organizm do wysiłku, to organizm tego wysiłku zaczyna się domagać. Wtedy staje się normalnym, że podczas świątecznego obiadu pomiędzy kolejnym daniem a deserem wstajemy od stołu mówiąc: dziękuję, za godzinę muszę trochę pobiegać

. I nie ma problemu z dodatkowymi kilogramami czy niestrawnością, a my czujemy się lekko i przyjemnie

.
Oczywiście rozumiem, każdy z nas ma indywidualne podejście do świąt, i oczywiste jest, że nie każdy będzie mógł bądź chciał stawić się w sobotę. Liczę jednak na to, że znajdą się takie dusze w naszym stadzie.

Mam jeszcze takie pytanko, gdyby żaden z trenerów nie był dostępny tego dnia, to czy obiekt Skry mimo to będzie otwarty, żeby móc się np. umówić z osobami z BBL na trening?
wiesieque pisze:Z tymi zajęciami 23-go bym nie przesadzał. Podejrzewam, że większość trenerów też chce jajka poświęcić.
Wiesieque zdradzisz swoje imię(czyżby nick jest z nim zgodny?

)? Chyba byliśmy w tej samej grupie osądzając po Twojej wypowiedzi.
Nie wiedziałem, że tradycją jest świecenie jajek w Wielką Sobotę pomiędzy 9:30 a 12:00...

Nie rozumiem dlaczego uważasz zajęcia tego dnia za przesadę? Ja rozumiem, że mieszkamy w katolickim kraju, ale nie dajmy się zwariować.
Lucas78 pisze:A ja już dziś moge pozdrowić ze Szklarskiej. Jestem na wyjeździe służbowym ale przebieżke po lesie zaliczyłem. Zupełna odmiana od bieżni. Niestety dziś spadł śnieg i warunki do biegania fatalne.

Co do soboty 23 myśle że napewno zbierze się grupa chętna (ja z żoną będe) więc nie odwołujmy zabawy.

Polać temu panu, dobrze napisał!

Mnie możesz zaliczyć do sobotniej grupy. :uuusmiech: Już będą co najmniej 3 osoby, nie ma tragedii.

Gratuluję samozaparcia i przeprowadzenia treningów w niesprzyjających okolicznościach przyrody.

Również pozdrawiam (z pięknej Białołęki)!