Adrian26 pisze:Mi się też dziś śniły osoby z Akademii Biegania, m.in. Irek, Dawid, Zbyszek i dziewczyny, których imion nie pamiętam
Gdzieś wspólnie biegliśmy i Zbyszek zaczął coś opowiadać, że go gardło boli i chyba go choroba bierze
Drugi sen był bardziej powalający - byłem na jakimś wykładzie uniwersyteckim i znajoma katechetka pokazywała technikę podnoszenia ludzi za łydki
„Jej spojrzenie”
Opatulona w skorupę, czerwienią mieniącą
Udajesz twardość i niedostępność.
Lecz wzrok twój mówi mi, co innego
Zdradzając prawdę skrywaną w sobie.
Broniąc dostępu jak lwica małe
Stajesz się twardym niepospolitym głazem.
Droga do ciebie kręta i trudna
Dla niejednego wręcz niedostępna
Lecz kiedyś wszystko stanie się prawdą
Otworzysz oczy miłością niedawną
Na twarzy uśmiech radośnie zawita
I radość z życia ponownie przywita.
Cześć wszystkim :uuusmiech: . Zapewne lubicie piątki i już nie możecie się doczekać ewakuacji z waszych stanowisk pracy . Coś mi się zdaje, że jeszcze bardziej nie możecie się doczekać soboty i naszego treningowego spotkania . Przygotowałem już zestawik ćwiczeń wzmacniających . Poprzedzonych oczywiście króciutkim biegiem lub jak zawsze do wyboru dłuższy 8 km dystans z podgrupą. Po ćwiczeniach jak to w soboty po morsujemy sobie a później zmykamy na saunę . Dla mnie i jeszcze kilku biegaczy zakończenie soboty to relax na koncercie Starego Dobrego Małżeństwa w Teatrze. http://www.youtube.com/watch?v=-t3dwrAqngA . Czyż nie brzmi to zachęcająco po tygodniowych trudach :uuusmiech: . Tak dla przypomnienia przed treningiem sprawy organizacyjne w postaci zbierania wpłat na Sylwestra, autobus do Torunia ( 20 zł), na stowarzyszenie (10 zł). W kolejnym poście ruszam z kampanią odnośnie styczniowego biegu dla Owsiaka :uuusmiech: . Sami widzicie że dzieje się sporo, jeżeli chodzi o bieganie w naszym mieście w porównaniu z tym co było jeszcze dwa lata temu. I o to chodzi drodzy biegacze . Pokarzmy, jaką jesteśmy siłą. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Andrzej .
Bieg dla WOŚP
Miło nam poinformować, że Akademia Biegania Grudziądz wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Rekreacji i Wypoczynku postanowiła przyłączyć się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poprzez zorganizowanie charytatywnego biegu. Cała suma z wpisowego przeznaczona zostanie na rzecz fundacji Jurka Owsiaka, czyli na: „ zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów”. Bieg odbędzie się 12 stycznia 2014 r o godzinie 11.00 – Plaża Miejska w Rudniku i prowadzić będzie leśnymi ścieżkami na dystansie 5 km. Na wszystkich uczestników biegu czekać będzie okolicznościowy medal oczywiście w kształcie serca a po biegu ciepły posiłek i kiełbaska przy ognisku. Zapisy prowadzone będą przez system elektroniczny jak i osobiście w Informacji Turystycznej na grudziądzkim Rynku.
Witajcie :uuusmiech: . Nie rozpisuję się z rana, bo za chwilę widzimy na wspólnym treningu . Oczywiście relacja dla nieobecnych a będących duchem z nami po moim powrocie . Jako że sobota to dopiero popołudniu jak wrócimy z sauny. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Andrzej.
Jak ten czas szybko leci . Brakuje mi już czasu na bieżące wpisy . Praktycznie całe do południe w soboty przeznaczone na naszą rekreację . Rano zaliczyliśmy wspólnie z AB trening. Jak zawsze frekwencja na najwyższym poziomie . Zanim jednak wybiegliśmy nie obeszło się bez spraw organizacyjnych. Zbierałem na wyjazd do Torunia i na chwilę obecną mam opłaconych 24 osoby. W poniedziałek podejdę do PKS i zamówię autokar. Pozostali proszę nie ociągać się z wpłatami, bo lubię wszystko mieć dopięte na ostatni guzik jak to u mundurowych bywa. Pierwsze osoby uzupełniły pozostała kwotę na sylwestra, więc wiecie gdzie się zgłaszać ( tak, aby przed świętami do mnie wpłynęło). Sporo osób wpłaciło mi również na rozruch stowarzyszenia ( 10 zł). Przypominam również, iż ruszyły zapisy i wpłaty na „Bieg dla Orkiestry „. Opłacać możemy przelewem, w informacji turystycznej lub bezpośrednio u mnie a więcej informacji na naszej głównej stronie http://www.akademia-biegania.pl . Myślę, że będzie nas sporo, bo już w pierwszy dzień mamy zapisanych 30 osób a wszystko to dla małych dzieci i godną starość. Sami widzicie, że sporo tego mam do opanowania. Po omówieni spraw organizacyjnych przyszedł czas na trening. Jak zawsze podział na dwie podgrupy, z których jedna pobiegła na 8 km a druga ze mną na 2 km i powrót na plaże na ćwiczenia właściwe. Najpierw rozgrzewka taka porządna i zestawik. Dzisiaj były to przysiady połączone z wyskokiem w górę w serii 10-9-8……1, 1-2-3….10. Tak już mocno rozgrzani wskoczyliśmy do wody i to w sporej grupce, bo co najmniej około 20 osób. Wiadomo pierwsze zanurzenie to wchodzenie na palcach za to już kolejne to sama przyjemność. Po kąpieli wycieczka na saunę. Z ciekawostek saunowych to ratownik powiedział nam, że jeżeli chcemy również korzystać z basenu to najlepiej 2 osoby wykupują 45 minut i wtedy, co dwie osoby się zmieniamy. Teraz cóż wykąpany, ogolony i pachnący szybkie wpisy może jakiś film i wyjście na koncert do teatru. To się nazywa być kulturalnym i żeby nie było to brzydzę się alkoholem he, he. Pozdrawiam i życzę milej soboty jak i niedzieli. Jutro jak zawsze dla twardzieli dłuższe wybieganie o godzinie 09.00 z plaży miejskiej.
Cześć wszystkim :uuusmiech: . Już dawno nie pisałem tak późno porannego wpisu . Również tak dawno nie wstałem tak późno . Tak się zastanawiam czy już wszystkie moje weekendy będą takie imprezowe , bo jak tak to cienko widzę moją karierę biegową . Miałem wyjść tylko na koncert Starego Dobrego Małżeństwa a skończyło się na domówce do czwartej nad ranem . Jeżeli chodzi o koncert to pierwsza klasa . Sala wypełniona po brzegi z dostawkami miejsc. Bisów na koniec, co najmniej cztery. Warto było pójść i usłyszeć tyle lirycznych utworów. Jak już ochłonę to wezmę się za pisanie albo, co najmniej za czytanie poezji. Po koncercie kontynuacja poetycznego nastroju w rytm muzyki Bajora przy lampce wina u przyjaciół biegaczy z naszej AB. W ten sposób straciłem możliwość wyjścia na niedzielne wybieganie, ale nie żałuję, bo wato było spędzić miło sobotni wieczór nawet, jeżeli odpłacam to teraz ciężką głową. Nadrobię to w tygodniu zarówno sam jak i z wami. Mam nadzieje, że do kolejnej soboty nie będzie żadnych pokus gdyż szykuje się na weekend gruba impreza w postaci Andrzejek z AB . Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli Andrzej.
Padł pomysł od naszego biegowego kolegi Piotra W odnośnie naszego startu w półmaratonie Mikołajów. Jego propozycja to bieg węża. Polegałoby to na tym, że każdy z nas a właściwie około 20 osób biegłoby z kartką powiedzmy formatu A3 z jedną literą. Cały napis to np. GRUDZIĄDZ POZDRAWIA. W ten sposób jeden za drugim wężykiem z jednej strony na drugą pieklibyśmy do mety pozdrawiając kibiców. Jeszcze czegoś takiego na biegu nie widziałem, ale pomysł fajny. Przemyślcie to i jeżeli będą na to przedsięwzięcie chętne osoby dajcie znać, bo trzeba by było kogoś poprosić o wykonanie takich kartoników plus umocowanie, aby nie przeszkadzało w biegu. Z biegowym pozdrowieniem Prezes.
Dzisiejszy trening należy uznać za udany. Pojawiła się spora grupa biegaczek i biegaczy. Po chwilowej rozgrzewce każdy ruszył w swoją trasę. Niektórzy wybrali krótsze odcinki inni 12 km na czarnym szlaku, a jeszcze inni postanowili pokonać 22 kilometrowy.
Witajcie moi drodzy biegacze :uuusmiech: . Dzisiaj moje pozdrowienia położę na fale. Popłyną do Was, nie utoną wcale. Pochwycą jak tratwę duży liść zielony, na nim bezpiecznie dopłyną w Wasze strony. Osuszcie je uśmiechem, schowajcie do kieszeni. Te parę ciepłych słów, niech Wasz dzień odmieni . Oj trzyma mnie jeszcze po sobotnim koncercie tak bardzo, że kilkakrotnie słuchałem wczoraj najlepszych utworów Starego Dobrego Małżeństwa oraz w zakładkach przeglądarki mam stronkę z tekstami ich piosenek . Dzisiaj ostatni poniedziałek miesiąca, więc z góreczki jak nic a dzień zapowiada się naprawdę miły . Już otwarcie porannej poczty przynosi same pozytywy :uuusmiech: . Patrzę a tam informacja od Izy, że nasz kolega biegowy Wojtek Barczak zaprojektuje plakat na „Bieg dla WOŚP” a możliwe, iż Teatr rozmieści je na swoich słupach . Sami widzicie, że czas szybciutko leci i w sobotę, której już nie mogę się doczekać bawimy się do rana . Wcześniej jednak mamy jeszcze środę i nasz wspólny trening a niektórzy z was pewnie już dzisiaj razem sobie pobiegają no i oczywiście sobota poranna również należy do nas . Miejmy nadzieję na dobrą pogodę i to nic, że trzeba było z rana skrobać szyby , ale powietrze dzięki temu jest bardziej rześkie,przejrzyste . Pozdrawiam i życzę jeszcze raz miłego dnia Andrzej.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 08:44 przez maratończyk, łącznie zmieniany 1 raz.