Bartess - jesteś gwiazdą onetu ;P
Przyznaję się, że to byłem ja. Studiuję w Opolu i w czasie roku akademickiego dosyć często biegam po trasie dzisiejszego biegu, dlatego postanowiłem wpaść na tą imprezę. Na drugiej pętli, przed nawrotem przyglądałem się dosyć uważnie biegnącym po wale Odry ale raczej Ciebie Jakubie nie widziałem.jakub738 pisze:Widziałem kogoś w koszulce Bieganie.pl takiej samej jak biegliśmy prawie wszyscy na SM,tylko nie wiem kto to był.
Potwierdzam, że było bardzo, bardzo, gorąco. Jeszcze cieplej niż na Silesii. Z tego powodu, a także przez brak przygotowania nie nastawiałem się dzisiaj na bieg na maksa. Na mecie miałem gdzieś około 51minut (25 sekund zanim przekroczyłem linię startu!) więc sporo słabiej od mojej życiówki 44 z groszami nabieganej w Częstochowie. Skoro ty Jakubie miałeś podobny czas w takich trudnych warunkach to normalnie urwałbyś jeszcze co najmniej 2 minuty.
Ogólnie mocno mieszane uczucia odnośnie biegu. Nie było źle, ale do ideału brakowało. Fajne biegi dla dzieci, w biegu głównym duża frekwencja ale z drugiej strony, mało wody i ratownicy chyba tylko przy mecie, a widziałem na trasie 2 omdlałych zawodników, którym pomocy musieli udzielać inni biegacze. Tuż za metą też pogotowie kogoś zabrało.
Jacek (ten drugi) który z nami biegł na Żar ma teraz praktyki w ... onecie! Widać że chłopak coś tam działajacuś pisze:Dla uczestników biegu na górę Żar - na głównej stronie onetu jest artykuł o biegu!

Najlepiej to jakby on sam się tu wypowiedział bo konto ma założone, ale tylko czyta, a nic nie pisze. Ogólnie to Skała idzie bardzo podobnym tropem jak my tylko, że z roczną różnicą. Tzn. w tym roku miał debiutować w 4energy, a za rok może maraton (w jego wypadku Cracovia).Bartess pisze:P.S. Bleez - ten Twój kolega Jacek to On długo biega? Bo jakoś nie popytałem Go.
A propo katowickiego półmaratonu, w kalendarzu na innym portalu pojawił się koleżeński półmaraton na Dolinie 2 tygodnie później tzn. 18 października.
Pozdrawiam!