"Debiutanci" po debiucie

Awatar użytkownika
Grozza
Wyga
Wyga
Posty: 136
Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
Życiówka na 10k: 00:44:05
Życiówka w maratonie: 03:45:45
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Czołem chopy!

Bartess - jesteś gwiazdą onetu ;P
jakub738 pisze:Widziałem kogoś w koszulce Bieganie.pl takiej samej jak biegliśmy prawie wszyscy na SM,tylko nie wiem kto to był.
Przyznaję się, że to byłem ja. Studiuję w Opolu i w czasie roku akademickiego dosyć często biegam po trasie dzisiejszego biegu, dlatego postanowiłem wpaść na tą imprezę. Na drugiej pętli, przed nawrotem przyglądałem się dosyć uważnie biegnącym po wale Odry ale raczej Ciebie Jakubie nie widziałem.
Potwierdzam, że było bardzo, bardzo, gorąco. Jeszcze cieplej niż na Silesii. Z tego powodu, a także przez brak przygotowania nie nastawiałem się dzisiaj na bieg na maksa. Na mecie miałem gdzieś około 51minut (25 sekund zanim przekroczyłem linię startu!) więc sporo słabiej od mojej życiówki 44 z groszami nabieganej w Częstochowie. Skoro ty Jakubie miałeś podobny czas w takich trudnych warunkach to normalnie urwałbyś jeszcze co najmniej 2 minuty.
Ogólnie mocno mieszane uczucia odnośnie biegu. Nie było źle, ale do ideału brakowało. Fajne biegi dla dzieci, w biegu głównym duża frekwencja ale z drugiej strony, mało wody i ratownicy chyba tylko przy mecie, a widziałem na trasie 2 omdlałych zawodników, którym pomocy musieli udzielać inni biegacze. Tuż za metą też pogotowie kogoś zabrało.
jacuś pisze:Dla uczestników biegu na górę Żar - na głównej stronie onetu jest artykuł o biegu!
Jacek (ten drugi) który z nami biegł na Żar ma teraz praktyki w ... onecie! Widać że chłopak coś tam działa :hej:
Bartess pisze:P.S. Bleez - ten Twój kolega Jacek to On długo biega? Bo jakoś nie popytałem Go.
Najlepiej to jakby on sam się tu wypowiedział bo konto ma założone, ale tylko czyta, a nic nie pisze. Ogólnie to Skała idzie bardzo podobnym tropem jak my tylko, że z roczną różnicą. Tzn. w tym roku miał debiutować w 4energy, a za rok może maraton (w jego wypadku Cracovia).

A propo katowickiego półmaratonu, w kalendarzu na innym portalu pojawił się koleżeński półmaraton na Dolinie 2 tygodnie później tzn. 18 października.

Pozdrawiam!
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Josina, napisz, o co chodzi z tym treningiem.
bo coś na niedowład kognitywny cierpię.

poważnie.



Viva Anarqia y Libertad!
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
tomek87
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: BB/Wrocław

Nieprzeczytany post

U mnie koniec sesji i powrót normalnych treningów. Spodobało mi się ostatnio to bieganie po górach i zacznę częściej wplatać je w trening. Dziś Kozia Góra - świetna spawa.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Oficjalnie-czas 43.57 miejsce 93/415.Muszę poszukać jakiejś dyszki na jesień może wtedy będzie lepiej. :oczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

tomek87 pisze:U mnie koniec sesji i powrót normalnych treningów. Spodobało mi się ostatnio to bieganie po górach i zacznę częściej wplatać je w trening. Dziś Kozia Góra - świetna spawa.
też na błoniach byłem z rodzinką dziś :-) zamierzaliśmy nawet na kozią wejść planowo ale 5 minutowa ulewa pokrzyżowała plany no na szkalu zrobiło się błotnisto, może w przyszłym tygodniu
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
tomek87
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: BB/Wrocław

Nieprzeczytany post

Rano błotnisto nie było, ja za tydzień planuje Baranią bo to kółko na Kozią strasznie krótkie.
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze: Viva Anarqia y Libertad!
Viva! A reszta nieważne - poza tym napisałeś chyba jeden z najlepszych krótkich kawałków o bieganiu na tym portalu. Dzięki!
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A ja jestem bliski powrotu do biegania :) Już wczoraj myślałem żeby się wyrwać tak na 20 minut truchtu, ale jeszcze zrezygnowałem, coś mnie teraz pięta pobolewa... Musiałem gdzieś w nocy nogą walnąć w ścianę... :) Oprócz tego jeszcze nie kupiłem sobie butów do biegania, albo wkładek które muszę nosić... W każdym razie myślę że w tym tygodniu na jakiś truchcik się wybiorę :) A następnie spokojny powrót do treningów. Nie mam zamiaru już się przygotowywać na jakieś zawody na jesień, najpierw będę chciał wrócić do formy, a potem się zobaczy. Będę chciał na jesieni trochę przyzwyczaić się do biegów po ok.20km, by od listopada móc ruszyć z planem który powoli się układa w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Wreszcie chwila by coś napisać...
Jakubie Osina - no bez przesady z tym spamem. Tylko gdyby tak wszyscy zaczęli tu bloga treningowego prowadzić to chyba by to przestało wyglądać. Oczywiście napisz też od czasu do czasu jak Ci treningi wychodzą!

Jacuś a tej wyrwy nie da się jakoś ominąć? I dzięki za linka do onetu :-). Co do wciskania się z gębą... Widać uśmiechanie się i „gest zwycięstwa” - bez względu na wynik - opłaca się, bo końcu dotarłem do mety :-).

Jakub738 no to zaszalałeś. Co do upału to fakt - przerombane. Rok emu na Biegu Fiata też było potwornie ciepło. Pod sam koniec też już musiałem iść, bo nie miałem sił i jakieś mroczki przed oczami nawet miałem. Na mecie widziałem jak jakiś koleś przy karetce pod kroplówką leży - robiło wrażenie. No ale nie przeszkodziło to np. gościowi zrobić rekord trasy.

Eh... Tomek87 tylko pozazdrościć tych 3 miesięcy leżenia bykiem... W który dzień wybierasz się na tą Baranią i z której strony? Napaliłem się na tą Jeleśnię o której mówiłeś, ale jest ona nie za tydzień a za 2. A 18. to my wyjeżdżamy na wakacje :hej: ale tam też będę miał okazję pobiegać po góreckach :-).

Rapacinho biegaj biegaj!

Russian, white russian czytając Twoje wypowiedzi wprost nie można się nudzić. Widząc Twojego nowego posta ma się 100% gwarancję, że wypowiedź jest warta przeczytania. Twoje riposty są doskonałe (niemal jak w kawale o Wujku Staszku Mistrzu Ciętej Riposty - znacie?), inteligentne i ironiczne, ale nie obraźliwe. I potrafisz sam do siebie zachować zdrowy dystans, czego tutaj niektórym brakuje.

Po tygodniu zapierdzielu w robicie do 17. i mnóstwie drobnej roboty „poremontowej” w mieszkaniu na bieganie znalazłem czas dopiero w sobotę i niedzielę. W sobotę wyszedłem po godz 19. a 10 km. Było potwornie ciepło i parno: 27*C. Wypociłem się jak diabli, po pół godzinie tętno rosło nienaturalnie szybko. Na niedzielę miałem w planie wycieczkę nad jezioro - jakieś 16-17 km, ale po odwiedzinach wyjazdowych wzięło mnie jakieś lenistwo i pobiegałem tylko 10 km. Nie sądzę, by te 16-17 km byłoby dla mnie wczoraj przyjemnością. Też było ciepło i parno: 24*C. Było już kapke lepiej, ale też męczące. Może wreszcie od tego tygodnia rozpocznę jako-takie regularne bieganie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Tak Bartess zaszalałem ale jakby straż nie polewała na 8 km to nie wiem czy bym nie był jednym z wielu poturbowanych przez upał :oczko: .A propo wakacji szukam jakiejś miejscowości w górach gdzie by można odpocząć a jednocześnie potrenować,cisza spokój z dala od cywilizacji macie jakieś godne polecenia miejsce?Pozdrawiam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

My jedziemy w Góry Świętokrzyskie. Byliśmy na weekend rok temu i było super. Co prawda tam nie biegałem, ale kopce są niezłe, do treningu górskiego pewnie się nadadzą. Za 3 tygodnie Ci powiem ;-).
Awatar użytkownika
tomek87
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: BB/Wrocław

Nieprzeczytany post

Bartess bynajmniej nie leżenia bykiem, a szkoda ;). Na Baranią pewnie od Wisły, bo pętlka od Węgierskiej to z tego co pamiętam coś koło 30km, a tyle mi się nie chcę - przynajmniej na razie. A i w przyszły weekend(pewnie niedziela) - oo ile będzie sprzyjającą pogoda.

jakub738 jasne że znam. Sam polecę Ujsoły. Nie tak duże i nie tak popularne w centrum Beskidu Żywieckiego. Fajne górki dookoła, blisko na Słowację, choćby na cudowną Małą Fatrę. Coś na przełomię lipca i sierpnia jest tam Tydzien Kultury Beskidzkiej, więc wtedy więcej turystów, ale i można obejrzeć bardzo ciekawe Hudy Wawrzyńcowe(kilkunastometowe ogniska). Bardziej na zachód fajne jest Międzygórze w Sudetach, tylko tam z kolei byłem w zimię, więc nie wiem ile turystów jest tam latem.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Fajnie Bartess bo ja za 4 tygodnie śmigam na urlop oczywiście jak nic się nie wydarzy. Tomek dawno temu w czasach szkolnych byłem w Międzygórzu na wycieczce szkolnej,dużo nie pamiętam ale jak to człowiek młody zwraca uwagę na inne rzeczy a jak już trochę pożyje to już ma inny punkt widzenia.Już nie mogę się doczekać urlopu :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To żeby n ie zanudzać schematami napiszę tak - od 2-3 tygodni mam nowe podejście do trening (oczywiście sam go nie wymyśliłem, bo się nie znam). Dość prosta zmian: biegam szybciej (np. wybiegania w tempie nie 5:30-40 ale 5:00-5:10), robię więcej 2 zakresu; więcej (np. w tym tygodniu zaplanowane 95 km) i częściej (np. w tym tygodniu 6 a nie 5 treningów). Odczuwam to, z jednej strony, a z drugiej czuję efekty (choćby w HR). Zobaczymy co to da - cel jest jasny - spróbować pobiec poniżej 3 godzin w Warszawie. Najbardziej obawiam się kontuzji - sądzę, że to jest największe zagrożenie dla mojego planu.
Awatar użytkownika
pikkot
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24

Nieprzeczytany post

Spiesz się powoli z tym treningiem. Zignorowałem poranne bóle achillesa, bo chciałem robić każdy trening. I tak mój plan na 3h jest teraz pod dużym znakiem zapytania. Tobie życzę powodzenia!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ