144 jest wiekiem, a właściwie długowiecznością, kwadratem dwunastki, odniesieniem do chińskiego kalendarza, a w nim obecnego roku tygrysa i moich trzecich w związku z tym urodzin oraz zmorą systemu emerytalnego...
Odnośnie analizy poklatkowej zapomniałem dodać, że jest to możliwe z poziomu klawiatury (strzałka w lewo, strzałka w prawo). Powodzenia
-----------------------------------------------------------------------------------------
edit:
Jako że nauka biegania to nie tylko skupianie się na nogach, polecam przeczytanie artykułu w miesięczniku Bieganie, poświęconemu butom ECCO Biom. Na kolejne zajęcia przyniosę te buty i jeśli ktoś z Was jest szczęśliwym posiadaczem rozmiaru 42, to będzie mógł je przetestować. Chciałbym też dowiedzieć się jak odebraliście ten artykuł, a zwłaszcza informacje dotyczące zmiany techniki biegu w tych butach lub też dzięki tym butom.
------------------------------------------------------------------------------------------
edit2:
Jarek wyraził zgodę na umieszczenie kilku zdjęć, celem przedstawienia pewnych szczegółów sylwetki, które są do poprawienia i które stanowią część wspólną dla całej grupy.
Pierwszą rzeczą jest ułożenie ciała. Wychylenie i relaks w takiej pozycji jest podstawą ekonomicznego biegania. Wykonując układ z synchronizacją kolana, nie zależy mi na wysokim jego uniesieniu lecz na niezachwianym utrzymaniu wychylenia. "Siadanie" na nodze podporowej oraz cofnięte biodra są charakterystyczne przy braku wychylenia i opóźniają ruch, wybijając z rytmu (tłumienie ruchu). Kolejne wejście w rytm pochłania energię, bo jest już robione na siłę. Takie ułożenie ciała zmusza mięśnie do dodatkowej pracy. Stąd na przykład zakwasy na łydkach, bo mocno pracują przy takim odchyleniu. Jarek skacze bardziej w górę niż w dal. Uniesiona broda pogłębia błąd. Jest jeszcze kwestia płynnego przejścia z układu do biegu. To też wymaga dopracowania. Klaśnięcia w rytmie 2/3 przypadają na maksymalny wznios kolana -jeżeli akurat robimy układ z kolanem (poza szybkim 2, tuż przed zmianą strony). To jest wzmocnienie ruchu - tu uwaga do Kasi. Żadnego układu nie da się wykonać "z pięty", bo wychodzi kalectwo ale to już każdy zdążył na sobie odczuć. Cały cykl mieści się w około 3 sekundach i naśladuje rytm bliski trzem hercom. Żeby taki rytm zasymulować w biegu początkującego, trzeba już naprawdę szybko biec by zmusić go do przebierania nogami ale wtedy zajęcia trwałyby kilka minut zaledwie. U Jarka jest jeszcze problem rozluźnienia obręczy barkowej i praca ramion w rytmie czyli adekwatnie do prędkości biegu.
Tyle na dziś.