Słowem wstępu również chętnie dołączę się do wspólnego joggingu pod warunkiem że ktoś mnie kilometr z tyłu nie zostawi:P Rewelacji u mnie z czasami i kilometrażem nie ma od momentu kiedy w wyniku urazu posypało mi się prawe kolano i do teraz doprowadzam je do porządku,aczkolwiek jestem dobrej myśli
Najczęściej biegam w parku repeckim,bądź między nim a miejscem zamieszkania (centrum TG).
Kontynuując,ja bym chętnie pobiegał,ale wolny będę dopiero gdzieś w przyszłym tygodniu bo w piątek idę na krwiodawstwo,skutkiem czego przez jakieś 2-3 dni słaby raczej będę...
Grozza a jaki dystans mniej więcej jeśli dałoby radę coś w przyszłym tygodniu?