Grupa Trójmiasto - bieg sobotni/15 marca
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
A ja myślałem, że przebiegniemy się do Brzeźna i z powrotem alejką. Nie wieje tak jak na plaży. Podłoże generalnie równe i stabline. Płasko. A sama trasa nie wydaje mi się monotonna. W zależności od wariantu 11 lub 13 km.
Zdecydujemy na miejscu gdzie pobiec.
Zdecydujemy na miejscu gdzie pobiec.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Jestem tego samego zdania co Olek. Kierunek na Brzezno jest OK i dystans tez w sam raz. Krzysiekk sugeruje bieg alejka, ja mysle, ze lepiej by bylo brzegiem morza. Ta alejka jest wylozona kostka betonowa i wolalbym oszczedzic moim kolanom biegu po betonie. No chyba, ze bedzie sztorm, to wtedy rzeczywiscie zostaje tylko alejka. Ostatecznie zadecydujemy na miejscu.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
No wlasnie wykrakalem ten sztorm. Na zatoce 8, na otwartym morzu 10. Jak sie taka pogoda utrzyma do soboty to sie bedzie fajnie bieglo, szczegolnie pod wiatr.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
DaB - aktualnie fatalnie biega się po piachu, w każdym razie wczoraj tak było. Jest sztorm więc nie zanosi się na to, że będzie lepiej w sobotę. W aktualnych warunkach oddaję głos za alejkami i kierunkiem na Brzeźno.
W marcu jak w garncu. Trochę przewiało, resztę zmroziło i dzisiaj rano moje gdyńskie/leśne szlaki były suche. Jedynym większym mankamentem były zamrożone koleiny - łatwo skręcić nogę.
DaB - na większości tej trasy może biec obok kostki, po trawnikach.
W marcu jak w garncu. Trochę przewiało, resztę zmroziło i dzisiaj rano moje gdyńskie/leśne szlaki były suche. Jedynym większym mankamentem były zamrożone koleiny - łatwo skręcić nogę.
DaB - na większości tej trasy może biec obok kostki, po trawnikach.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Sie nie upieram
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Dzisiaj mieliśmy bardzo dobre warunki do biegania.Ranek był co prawda nieco przymulony i słońce na dobre się pokazało dopiero po biegu. Ale za to prawie zero wiatru i znakomita, przyjemnie utwardzona nawierzchnia na plaży. Alejki sobie odpuściliśmy i całość trasy pobiegliśmy plażą. Trasa: spod Grand Hotelu do starego mola w Brzeźnie i z powrotem. Byli: KrzysiekK, Andrzej, Kazig, DaB, Masiulis (!!! ) i Olek. Nie było ani Jacka, ani Frienda
Biegło się bardzo fajnie /ok.14 km/, do tego na plaży zupełne sportowe wariactwo. Dużo biegaczy i biegaczek, jakieś sekty wykonujące dziwne ćwiczenia, szaleni kompletnie zwolennicy morskich kąpieli /temp. powietrza -1/, piłkarze i spacerowicze. Byli także zwolennicy porannego łyku zimnego piwa. I to wszystko ledwie po 8 rano. Nad całą tą plażową enklawą roztaczała się pogodna, wyluzowana atmosfera wakacji.
O naszych rozmowach trzeba by dłużej się rozpisać.
Następny bieg w Gdyni, a za dwa tygodnie Grand Prix Sopotu.
Biegło się bardzo fajnie /ok.14 km/, do tego na plaży zupełne sportowe wariactwo. Dużo biegaczy i biegaczek, jakieś sekty wykonujące dziwne ćwiczenia, szaleni kompletnie zwolennicy morskich kąpieli /temp. powietrza -1/, piłkarze i spacerowicze. Byli także zwolennicy porannego łyku zimnego piwa. I to wszystko ledwie po 8 rano. Nad całą tą plażową enklawą roztaczała się pogodna, wyluzowana atmosfera wakacji.
O naszych rozmowach trzeba by dłużej się rozpisać.
Następny bieg w Gdyni, a za dwa tygodnie Grand Prix Sopotu.
biegowa recydywa
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2003, 12:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Tylko pozazdroscic - poranny bieg po plazy to niezly zastrzyk jodu przy okazji - ja powdycham jeszcze czas jakis gorskie powietrze. Frekwencja sie poprawia jak widze - mozna wiec powiedziec ze Grupa sie rozwija.
Pozdraiwam,
Jimas
Pozdraiwam,
Jimas
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Witam,
Kolejny bieg GT odbyl sie. Wraz alternatywna trasa pojawilo sie pare nowych, ciekawych pomyslow. Ciesze sie, ze do biegania wrocil Masiulis, trzymam kciuki, za niego. Olek, widac, ze pomimo chwilowej przerwy nadal trzymasz forme. Szkoda, ze nie bylo Frienda, ale mysle, ze blizej do tego niz dalej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, jestem mocno zmeczny, ale szczesliwy.
Kazig.
Kolejny bieg GT odbyl sie. Wraz alternatywna trasa pojawilo sie pare nowych, ciekawych pomyslow. Ciesze sie, ze do biegania wrocil Masiulis, trzymam kciuki, za niego. Olek, widac, ze pomimo chwilowej przerwy nadal trzymasz forme. Szkoda, ze nie bylo Frienda, ale mysle, ze blizej do tego niz dalej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, jestem mocno zmeczny, ale szczesliwy.
Kazig.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Dla scislosci podaje dystans biegu sobotniego - 12740m.
Przyznam, ze bieg wydawal mi sie dluzszy na oko i po zakonczeniu obstawialbym dystans ~ 15km (widac oko mnie zawodzi). Biegalem jeszcze w niedziele po Lesie Oliwskim i musze powiedziec, ze bylo swietnie - slonce przygrzewalo juz dosc mocno, las mocno podsycha po roztopach az chce sie zyc! I widzialem pierwszego motyla, naprawde najprawdziwszego motyla. Wiosna idzie, teraz to juz bedzie lepiej z kazdym dniem.
Przyznam, ze bieg wydawal mi sie dluzszy na oko i po zakonczeniu obstawialbym dystans ~ 15km (widac oko mnie zawodzi). Biegalem jeszcze w niedziele po Lesie Oliwskim i musze powiedziec, ze bylo swietnie - slonce przygrzewalo juz dosc mocno, las mocno podsycha po roztopach az chce sie zyc! I widzialem pierwszego motyla, naprawde najprawdziwszego motyla. Wiosna idzie, teraz to juz bedzie lepiej z kazdym dniem.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
I mi także bieg bardzo się spodobał. Stale mijali nas biegacze i biegaczki. Masiulis, czekamy na zdjecia, a że nie jest to "cyfrówka" będziemy cierpliwi. Upieram się, że było to nieco ponad 13km (np. 13100), albo mój licznik rowerowy jest do niczego.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Krzysiekk, twoj licznik rowerowy jest w najlepszym porzadku. Moj pomiar trasy na podstawie mapy tez jest w porzadku. Wyjasniam jak to mozliwe: pomiar odleglosci na mapie jest obciazony stalym bledem, ktory wynosi do 4% (im dluzsza trasa i im mniejsza skala mapy tym blad wiekszy). Pomiar w terenie jest zatem zawsze dokladniejszy od pomiaru dokonanego na mapie. Roznica miedzy Twoim pomiarem i moim wynosi 350 m i miesci sie w czteroprocentowej tolerancji bledu.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]