GRUDZIĄDZ BIEGA

birdy
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 01 paź 2012, 12:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.

Miałem ostatnio okazję uczetniczyć w ciekawym ćwiczeniu CrossFit-owym:

Ćwiczenie trwa 1 minutę i składa się z 5-ciu podciągnięć, 10-ciu pompek, 15-tu przysiadów (robionych od razu jedno po drugim) oraz odpoczynku do końca pełnej minuty. I potem to samo od początku: 5 podciągnięć, 10 pompek, 15 przysiadów oraz odpoczynek do końca pełnej minuty itd., itd., itd...! Ćwiczymy tak długo ile mamy siły tzn. aż do "odcięcia prądu". U mnie nastąpiło to po 20 minutach (czyli po 20 seriach) :bum: ale jeden kolega-rekordzista doszedł aż do 30 min :szok: . Tuż po ćwiczeniu czułem skrajne wyczerpanie ale organizm dochodzi szybko do siebie i po ok. 10-ciu min. wszystko wraca do normy. Potem czuje się prawdziwą moc w nogach (uda i łydki), rękach (przedrmiona i biceps) oraz obręczy barkowej. Polecam wszystkim zainteresowanym a od siebie podpowiadam żeby szybko robić przysiady bo wtedy jest więcej czasu na odpoczynek :bleble: Kryzys przychodzi przy 7-8 minucie ale jak się to przejdzie to dalej już jest spoko...

Jeszcze raz polecam to ćwiczenie i pozdrawiam.
New Balance but biegowy
zielicho
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 05 lut 2012, 19:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, nie wiem jaka bedzie dalsza część dnia, ale jesli ktos biega rano to uwaga, bo jest strasznie ślisko.
Właśnie wróciłem wkurzony.Nie dało sie .Kurcze, wstaje czowiek 5:30 by chociaz godzinkę potruchtać bo w ciągu dnia praca, rodzina itd a tu dupa.
Obrazek
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Fajnie że kolega poinformował nas o śliskiej nawierzchni :taktak: .Idę biegać około 09.00 i mam nadzieję że warunki już będą lepsze.Nie chciał bym wywinąć orła lub nabawić się kontuzji :bum: .Wtedy lepiej faktycznie zrezygnować z treningu na rzecz takich ćwiczeń jakie opisał Maciek :orany: .Myślę że już na wiosnę weźmiemy się na naszych treningach biegowych a właściwie po nim za ćwiczenia cross fitowe na plaży :taktak: albo wprowadzimy je podczas treningu jako odmianę w postaci enduro crossfit czyli połączenie biegania z ćwiczeniami :szok: .Jak patrzę teraz za okno to już nie mogę doczekać sie tej wiosny.

W szkole. trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto Cieszyn.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zl miesięcznie.
- Bardzo dobrze, piątka.
Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...




Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Z cyklu trening biegacza-Sport a długość życia, czyli teoria skończonej ilości tyknięć zegara

Często zastanawiając się nad pewnym problemem można dojść do skrajnych wniosków w zależności od punktu wyjścia procesu myślowego. Niech przykładem będzie czas życia organizmu, a w szczególności człowieka. Rozpatrzmy, logicznie, termodynamikę organizmów stałocieplnych. Wiadomo, że tempo metabolizmu jest odwrotnie proporcjonalne do rozmiarów zwierzęcia. Skąd ta pewność ? Organizmy stałocieplne z definicji zachowują stałą temperaturę. Oznacza to, że ilość ciepła tworzonego musi być równa ilości ciepła wypromieniowanego. Wypromieniowywanie ciepła odbywa się przez powierzchnię kontaktu z otoczeniem, czyli powierzchnię ciała. Jak wiadomo, powierzchnia zmienia się wraz z kwadratem długości ciała, a objętość wraz z sześcianem. Jeśli więc weźmiemy dwa gatunki, o podobnych charakterystykach wypromieniowania ciepła, ale średnia długość ciała jednego z nich będzie 2x mniejsza od drugiego, to maluch będzie miał 4x mniejszą powierzchnię ciała, ale aż ośmiokrotnie mniejszą masę. Aby więc utrzymać równowagę termodynamiczną, jednostka masy malucha będzie musiała generować 2x więcej energii cieplnej, od większego (1/4)/(1/8)=2. Jeżeli teraz sprawdzimy jak wygląda czas życia dużych zwierząt w porównaniu do małych, dojdziemy do wniosku, że mniejsze żyją wielokrotnie krócej od dużych. Być może więc teoria, którą na potrzeby tego artykułu nazwę teorią skończonej ilości tyknięć zegara jest prawdą ?

Czas życia każdego z nas jest skończony. Można go mierzyć w godzinach, ale może dokładniejszą miarą są kilowatogodziny na kilogram masy ciała w ciągu życia. Wielkość tego typu powinna nosić nazwę pracy specyficznej (specific work), albo podzielonej przez czas życia, średniej mocy specyficznej (specific power). Szybki metabolizm, to nasz zegar tykający częściej. Jeśli więc ma on skończoną liczbę tyknięć, to zatrzyma się wcześniej, niż u osób, które prowadzą spokojniejszy tryb życia, a ich zegar metaboliczny porusza się wolniej.

Czy jeżeli mamy szybszy metabolizm, to będziemy żyć krócej, tak jak to wynika z powyższych wyliczeń i obserwacji ? Istnieje wiele sposobów, w jaki ludzie, prowadzący tak zwany zdrowy tryb życia, podnoszą sobie tempo metabolizmu. Po pierwsze jest to uprawianie sportu, aktywność fizyczna, dojazdy do pracy rowerami, spacery, a także dieta. Kilkudziesięciominutowy wysiłek fizyczny o średniej intensywności, może podnieść metabolizm nawet na 48h, a przecież światowa organizacja zdrowia (WHO) zaleca minimum 30 minut aktywności fizycznej kilka razy w tygodniu ( a najlepiej codziennie ). Jeśli rzucić okiem na statystyki czasu życia, można dojść do wniosku, że w miarę jak nasza cywilizacja staje na coraz wyższym poziomie, ilość ruchu i pracy fizycznej jest coraz niższa. Podczas, gdy my dojeżdżamy do pracy samochodem, nasi prapradziadowie musieli dojść piechotą. Chcąc zrobić herbatę, odkręcamy kurek z wodą, a oni musieli przynieść wiadro wody z najbliższej studzienki. Niższa praca, niższy i metabolizm. A średni czas życia wydłuża się. Zgadza się to z powyższym wywodem, dowodzącym, że czym wyższe tempo metabolizmu, tym krótszy czas życia. Czy oznacza to, że WHO życzy nam wszystkim szybszej śmierci ?

Mimo, że poszczególne analizy wyżej nie są błędne, to cały wywód nie jest prawdziwy. A już na pewno jest z mojej strony celową manipulacją. Jeśli powyższe fakty zestawić, można dojść do mylnego wniosku. Prawda jest inna. Były prowadzone badania na myszach w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych. Gryzonie były podzielone na dwie grupy, przy czym jedna z nich żyła w temperaturze o wiele niższej od grupy drugiej (22*C vs 10*C). Okazało się, że wystąpiło wiele zmian w fizjologii i zachowaniu zwierząt. Żyjące w zimnie myszki wydatkowały dwa razy więcej energii, jadły znacznie więcej, spały krócej i miały niższą masę ciała w porównaniu z drugą grupą. Czas życia jednak, nie zmienił się.

Despite a 50% increase in daily energy expenditure throughout life, no difference In survival was found between cold and warm mice.

Podobne badania prowadzone na szczurach, dowiodły czegoś innego. Szczury z zimnej grupy, żyły krócej, niż te z ciepłej, jednak wtedy wyniki eksperymentu tłumaczono przewlekłym stresem (niska temperatura), na jaki wystawione były zwierzęta.

Wielokrotnie wysiłek fizyczny definiuje się również jako stresor, działający na organizm. Tak więc, uprawiający sport, mogą się spodziewać szybszej śmierci, jak szczury, czy może podobnego czasu życia, jak to się dzieje w przypadku myszek z powyższego eksperymentu ? Dowiedziono eksperymentalnie w medycynie, że umiarkowany i częsty wysiłek tlenowy wydłuża długość życia, poprzez regulacje neurohormonalne, zmiany w gospodarce lipidowej i węglowodanowej, a także podnosi jakość życia, wpływając pozytywnie na psychikę.

Nie podlega jednak dyskusji, że modyfikacja niemal każdego czynnika w naszym życiu, przyjmuje kształt tak zwanej krzywej J, albo krzywej U. Nawiązując do kształtu, obrazowo definiuje, że dla każdego czynnika istnieje optimum, w którym dany czynnik wpływa najlepiej na organizm. Nie inaczej jest też ze sportem. Nadmierna jego ilość, podobnie jak jego brak, szkodzi.


Vaanholt LM, Daan S, Schubert KA, & Visser GH (2009). Metabolism and aging: effects of cold exposure on metabolic rate, body composition, and longevity in mice. Physiological and biochemical zoology : PBZ, 82 (4), 314-24 PMID: 19115965


Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Kurdę ale się zdenerwowałem :wrr: .Mam głód biegania a tu ślizgawica na Strzemięcinie :bum: .Wychodziłem dwa razy i za każdym razem po 300 metrach zawracałem :grr: .Chodniki jak ślizgawka.Myślałem że pobiegnę bokiem po trawie a tam gównao na gównie.Odechciało mi się.Może wieczorem się zmotywuję.Jak będą chętni to dajcie znać-mogą być nawet podbiegi.

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
amator76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2012, 21:02
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja robię dzisiaj podbiegi ok. 17.00
Obrazek
Awatar użytkownika
Da_Vido
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę ostatnio rozmawialiśmy na treningu o butach minimalistycznych.
Postanowiłem wrzucić dwa artykuły na ten temat:
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... yczne.html
http://www.4run.pl/minimalistyczny-zawr ... ty-i-mity/
zielicho
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 05 lut 2012, 19:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Juz da się biegać :hejhej:
Poprzestawiałem dzień do góry nogami i zrobiłem kółko dookoła Rudnika ( bałem sie w lesie o błoto , ale nie było źle ) Tylko w jednym mejscu zabuksowałem.
Więc śmiało laczki na giry i w drogę..
Obrazek
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Trening ,który przeniosłem z rana na 17.00 zaliczony i to nie w samotności bo biegałem z Marcinem i Dawidem a po drodze spotkalismy jeszcze Alicję z Maćkiem.Dzisiaj były podbiegi pod Jackowskiego poprzedzone 7 km rozbieganiem.Zaliczyliśmy z 8 górek w szybkim tempie tak jak powinno być.Prawie mi dało w kość ale mnie nie tak łatwo złamać.Troszeczkę sobie pogadaliśmy.Może mniej było o pierdołach i kobietach ale za to wiecej o stowarzyszeniu.Są rozbieżności co do wstępnego zebrania.Nie wszystkim pasuje sobota a bardziej niedziela.Ja obstaję przy sobocie po treningu.Jednak jeżeli nie będzie wam pasować to możemy wybrać jeszcze inny termin dogodny dla większości.Pogadamy jeszcze o tym jutro na treningu lub na forum.

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Filmik z wyjazdu do Sopotu w ramach morsowania z Klubem Morsa w którym uczestniczyli nasi biegacze:Irek,Dawid,Janusz,Jacek,Andrzej...

http://www.youtube.com/watch?v=kc7DJ4iJfQI

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maciek75
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze, ale fajny filmik, świetna reklama Morsów z Grudziądza, widać atmosfera podobna jak u nas w AB.

Co do naszego zebrania to mi bardziej pasuje niedziela, a jeśli miałby to być inny termin to także pasuje mi niedziela :hahaha:
Obrazek
alutek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 12 maja 2012, 12:39
Życiówka na 10k: 51:11
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej! Ale dzisiaj biegających! Ruch jak na Krupówkach. Andrzej- ile osób do zwerbowania!!! :hahaha:
Pomysł z zebraniem- super, tylko please w niedzielę! Sobota w ogóle mi nie pasuje.
Pozdrowionka Alutek
Awatar użytkownika
dejw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 249
Rejestracja: 21 cze 2012, 20:04
Życiówka na 10k: 42:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

He he a mi nie pasuje ani sobota ani niedziela :-/ Cóż pojawię się z małym,dwuosobowym wsparciem :oczko:
Jareckicz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 17 wrz 2012, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam po przerwie :)
Jeszcze nie w pełni sił :( więc nie biegam. Niestety mam złe wiadomości odnośnie rozliczenia 1% podatku - z przyczyn niezależnych ode mnie sprawa jest nieaktualna. Osoby które dokonały już rozliczenia proszę o kontakt na treningu za tydzień. Za utrudnienia ze swojej strony przepraszam.
Awatar użytkownika
amator76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2012, 21:02
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cóż za zbieg okoliczności. Właśnie się okazało, że mnie też bardziej pasuje niedziela :hej:. Trzeba ro będzie dogadać w srodę przy przejeździe :taktak: .
Obrazek
ODPOWIEDZ