http://www.bieganie.pl/?cat=15&id=105&show=1

Dziś jest święto obchodzone na cześć człowieka, który nie bał się głośno mówić o swoich poglądach i nakłaniać do nich innych. Chodzi oczywiście o świętego Andrzeja, który zginął męczeńską śmiercią za głoszenie wiary w jednego Boga i nauczanie o życiu Chrystusa.maratończyk pisze:Andrzejki (znane też jako Jędrzejki lub Jędrzejówki) – wieczór wróżb odprawianych w nocy z 29 na 30 listopada, w wigilię świętego Andrzeja
http://polemi.co.uk/poradniki/swieta-dni-wolne-w-wielkiej-brytanii/szkockie-narodowe-swieto-dzien-sw-andrzeja-w-szkocji-3190 pisze:Dzień św. Andrzeja obchodzony jest śpiewem, tańcami i ucztowaniem nie tylko w Szkocji, w Edynburgu i Glasgow, ale na całym świecie, gdzie znajdują się szkockie społeczności.
Pozostaje tylko życzyć Tobie Maratończyku-Jędrku wszystkiego najlepszego z okazji dnia imienin. Żeby nigdy nie zabrakło ścieżek do przebiegnięcia oraz ludzi których można zarazić pasją do biegania.http://www.ksiegaimion.com/andrzej pisze:Znaczenie imienia Andrzej
Andrzej jest cholerykiem o żywym usposobieniu. Jest niezależnym i dumnym awanturnikiem posiadającym silne życie wewnętrzne i bardzo bogatą egzystencję zewnętrzną. To mężczyzna skłonny do działania oraz refleksji. Andrzej jest osobą obiektywną, która potrafi przyznać się do popełnionego błędu. Ma wyostrzone poczucie sprawiedliwości. Andrzej obdarzony jest szczerą oraz wnikliwą naturą.
Pochodzenie imienia Andrzej
Imię Andrzej pochodzi z języka greckiego od słowa andros (mąż, mężczyzna) lub anderios (męski). Oznacza: mężny, odważny.
Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Pominąłęm fakt kontuzji, bo akurat tego nie da się przewidzieć w swoich planach. Odnosiłem się wyłącznie do zamierzeń realizacji planu treningowego i podejścia do treningów. A nie do spraw "wypadkowych". Gdy jestem chory czy mam kontuzję to odpuszczenie czasem jest konieczne, ale brak treningu do 5 dni nie powoduje (przynajmniej u mnie) obniżenia poziomu wydolności. Dłuższa przerwa (powyżej 5 dni) przyczynia się do obniżenia wydolności.Adrian26 pisze:Z tym się nie zgodzę. Plany są dla wszystkich, czyli de facto dla nikogo. Każdy organizm jest inny i nie zawsze zaproponowany harmonogram będzie "mu" odpowiadałdamian_91 pisze: Po to są plany treningowe, aby je wykorzystywać w pełni, a żeby je wykorzystać, moim zdaniem - należy w 100% realizować zamierzenia.
Pytanie tylko czy ten wypuszczony dzień to wina lenistwa, czy kwestia jakiejś fizycznej słabości w danym dniuJeżeli odpuści się jeden dzień to można potem wpaść w niezłe lenistwo.Kiedyś robiłem wszystko, co było "w planie". Teraz jak widze, że jest źle i czuje się słabo, to wole dzień wypuścić, niż robić coś na siłę. Dzień wolnego nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc
![]()
Zgodze się jednak, że takie wypuszczanie może być "niebezpieczne" dla niektórych. Wszystko zależy od motywacji - jeżeli ją masz, to nie będziesz rezygnował z treningu pod byle pretekstem
Owszem, ale gro ludzi nie ma jej prawie wcaledamian_91 pisze:Motywacja? Każdy ma swoje motywacje do treningów, np. jeden chce schudnąć, inny chce pobić życiówkę, jeszcze inny ma cel, np. zdobycie jakiegoś trofeum. To zbyt indywidualna cecha, żeby uogólniać. Każdy użytkownik może ci coś innego napisać.
No i dlatego najczęściej kończą oni swoje kariery czy "przygody z poważniejszym bieganiem", bo na dłuższą metę nie da się czegoś robić na poważnie nie mając motywacjidamian_91 pisze:\brak motywacji może dopaść nawet doświadczonego biegacza, który np. zmaga się z licznymi kontuzjami i ma dość treningów, albo musi przez dłuższy czas trzymać się planów trenig. żeby osiągniąć swój zamierzony cel i nie ma czasu na odpuszczenie, bo wie że każda zwłoka może okazać się zgubna.
Co do trasy w Toruniu, to jest raczej płaska, błoto można wykluczyć, bo nie będzie padać, no chyba, że śnieg. A ustawienie? Zależy na jaki czas biegniesz. Ja zakładam 1h50-2h, wiec staję z tyłu, bo zawsze lepiej wyprzedzać niż być wyprzedzanym. Chociaż z drugiej strony ciągłe przepychanie się do przodu też nie jest wskazane. Z tego co wiem, to w Toruniu pierwsze 5-6 km jest po ulicy i to fragmentami dość szerokiej, więc na tym dystansie stawka w miarę się ustali, potem raczej będziesz miał już koło siebie ludzi biegnacych w podobnym tempie. Pozdro.zielicho pisze:Mimo,że nie znam Andrzeja -maratończyka przyłączam się do życzeń.
Podziw za wkład w ten grudziądzki wątek.
Odnośnie półmaratonu w Toruniu, wie ktoś jak wygląda trasa tzn są na niej podbiegi?jak będzie padać, będzie błoto w lesie? gdzie się ustawić żeby nie blokować i nie być blokadą dla innych?
Heh 100 pytań ale to pierwszy mój bieg uliczny...