Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:A więc: Łosoś, tuńczyk, indyk... Białko chyba mocno stoi i nieźle mnie trzepnęło po kieszeni przez ostatnie trzy dni. Dziś rano zmiana - chleb z miodem. Możecie sobie wyobrazić, co to dla misia znaczy. Teraz makaron na gazie pyrli, za chwilę jadę do biedronka wziąć zgrzewkę ryżu. Trochę finansowo się polepszy. W drodze powrotnej zahaczę do cukierni na rogu po babeczkę śmietankową.
Do sobotniego wieczora obniżamy puls, ma się rozumieć.
przereklamowana sprawa, ja takie ładowanie robiłem bardziej pod kątem psychologicznym niż fizjologicznym, po prostu przygotowywałem się psychicznie do startu. Teraz już tak nie robię, rzetelnie trenowałem więc psychologicznie jestem zdrów :oczko: . Poza tym, dieta niskowęglowodanowa działa dołująco, bo człowiek zmęczony, nieswój i jeszcze trenować nie może, bo organizm strajkuje. Ale nie martw się Yogi, jak to mówił komisarz Ryba do Kilera, będzie lepiej.

Co do nerwów przedstartowych, to jeszcze mnie bardzo nie dopadły, bardziej stresuje się wykładem, którym mam mówić dzień wcześniej na warsztatach. Temat jest, gorzej z treścią... :ojoj:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Człowiek teraz mało trenuje to więcej czyta w necie :hej: .

Wczoraj przeczytałem informację ,że człowiek może maksymalnie przyswoić 60g węglowodanów na godzinę (reszta niepotrzebnie zalega w żołądku powodując problemy) :niewiem: .Wynika z tego ,że za dużo żeli energetycznych się nie wchłonie :echech: w trakcie maratonu.

Czy kolega Deck będzi się mocno żelował w trakcie maratonu? :niewiem:
A jak inni planują żelowanie?
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Czołem Robaczki!

Skoro Deck mówisz, że dieta jest przereklamowana to pewnie jest. Też miałem spore wątpliwość jak o maratońskim dietowaniu poczytałem przed jej poczęciem, przyznam. Ostatecznie jednak począłem.

Jacku, ja nie jestem dla wyjadaczy żadną referencją, ale wypowiem się: Nie żeluję. Stawiam na Tolka Banana.
Ale żeby być eko i jednocześnie trendy przygotowuje z niego konsystencję żelu samodzielnie, w jamie ustnej. Wtedy żołądek nie natyra się mechanicznym rozkładem tego, co mu z góry wlata, a pożywienie pozostaje zgodne z leśną etykietą i zaleceniami. Jeden średni banan ma typowo 20g węglowodanów. W dojrzałym są głównie cukry proste, a 70% stanowi woda dlatego produkcja żelu w biegu idzie mi całkiem sprawnie. Sprawdzone.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:Skoro Deck mówisz, że dieta jest przereklamowana to pewnie jest. Też miałem spore wątpliwość jak o maratońskim dietowaniu poczytałem przed jej poczęciem, przyznam. Ostatecznie jednak począłem.
Generalnie nie ma tak dużych po niej korzyści, żeby się tak katować, a w przypadku wyczynowych sportowców może przynieść trochę szkody, bo nie ciężko trenować.

henley pisze:Czy kolega Deck będzi się mocno żelował w trakcie maratonu?
będę, chcę w tym roku pójść na nową jakość, będę się stołował u organizatora, tylko na 15 i 30km pobiorę zestaw dzielnego Gala, czyli żel+popojka.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

henley pisze:Wczoraj przeczytałem informację ,że człowiek może maksymalnie przyswoić 60g węglowodanów na godzinę (reszta niepotrzebnie zalega w żołądku powodując problemy)
a było tam napisane, czy w spoczynku, czy w wysiłku?
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Deck pisze: a było tam napisane, czy w spoczynku, czy w wysiłku?
Dzisiaj wieczorem sprawdzę i odpiszę.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wy tu o dietach, że aż poleciałam do kuchni zrobić sobie kanapke przed obiadem. Węglowodanowo-białkową rzecz jasna. Muszę się wzmocnić żeby mieć siłę targać za Darkiem sprzęt (statywy, obiektywy) i pokrzykiwać na Was jak będziecie biec. Tylko mi się nie wygłupiać na 10 km i spokojnie, równym tempem, łyczek czegoś słodkiegio i znów równiutko do 20 km. Potem łyk żelu, trochę popić, kęs banana w czarne kropki. Przyspieszać to będzie po 40 km :).

Był już ktoś w Biurze Zawodów po numer startowy?

Deck, o której Twój wykład?
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

henley pisze:Wczoraj przeczytałem informację ,że człowiek może maksymalnie przyswoić 60g węglowodanów na godzinę (reszta niepotrzebnie zalega w żołądku powodując problemy) :niewiem: .

A jak inni planują żelowanie?
Deck już zapytał o to w jakim stanie to wchłanianie. Poza tym Nie przywiązuj się Jacku do takich autorytarnych stwierdzeń. To strasznie ogólne - węglowodany. Są ich różne rodzaje i różnie się wchłaniają.
Poza tym żelik ma średnio 40-50 g. Czyli wg tej rozpiski i tak możesz spokojnie 3-4 żele łyknąć. To bardzo dużo. Ja się przyznam nigdy więcej nie jadłem.
A teraz oczywiście planuję żelować (na pewno nie włosy)... ;) a reszta ze stołów organizatora - jak zawsze zresztą. :)
Zastanawiam się dlaczego jeszcze na MW nie ma w punktach odżywczych żeli i domyślam się, że z jednego powodu. Ktoś mi kiedyś mówił, że niektórzy nasi krajanie na zagramanicznych maratonach napychają sobie kieszenie żelami i przywożą je jako zapas na biegi na cały rok do kraju...
A szkoda, bo wtedy w pełni zdałbym się na stołowanie orgów...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Deck pisze: a było tam napisane, czy w spoczynku, czy w wysiłku?
Wygląda na to ,że w trakcie wysiłku :orany: .I nawet wilkość przyswajania się zgadza :hej: . Cytat z innego źródła:

"Pyt: Czy warto stosować batony i żele energetyczne podczas trwania biegu?

Odp: Oczywiście produkty te można stosować, aczkolwiek nie posiadają one żadnej przewagi nad napojami izotonicznymi. Możliwość maksymalnego utleniania cukrów to około 1g/minutę. Dostarczenie silnie skoncentrowanych źródeł węglowodanów nie poprawia w żaden sposób wydajności pracy, a jedynie może niepotrzebnie obciążać przewód pokarmowy. Najbardziej korzystne są produkty w postaci napojów węglowodanowych o stężeniu cukrów 3-8%."
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Oho, za pięć dwunasta...
Zaczyna się giełda pewniaków maturalnych.
I czuję, że mnie też wciąga. Zaraz chyba sobie zamknę interniet.

To, co Jacku cytujesz czytałem kiedyś na biegaju.pl. Pamiętam, że cały artykuł był oceniony przez forumowiczów jako mający dużą wartość merytoryczną. Ja ocenić nie mogłem, bo wtedy jeszcze w biegowe pieluchy sikałem (2004), ale jak dla mnie wydał się co najmniej ciekawy.

DARy?
A startujecie Wy w Ekidenie? Jakie macie zmiany?
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Może byś Jacku podesłał link do artykułu, bo tak tylko wyrwane fragmenty widzimy...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Yogi!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 369
Rejestracja: 06 sie 2008, 23:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowiecki Park Krajobrazowy

Nieprzeczytany post

Nie ja Jacek, ale też zanurkowałem, więc podlinkuję:

Tu mnie kliknij, Bejbe

Widzę teraz, że nasz Deckuś prowadził polemikę, więc tym bardziej artykuł nabrał dla mnie rangi.
Kto nie ma w głowie
Ten ma w nogach ;)
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

henley pisze:"Pyt: Czy warto stosować batony i żele energetyczne podczas trwania biegu?

Odp: Oczywiście produkty te można stosować, aczkolwiek nie posiadają one żadnej przewagi nad napojami izotonicznymi. Możliwość maksymalnego utleniania cukrów to około 1g/minutę. Dostarczenie silnie skoncentrowanych źródeł węglowodanów nie poprawia w żaden sposób wydajności pracy, a jedynie może niepotrzebnie obciążać przewód pokarmowy. Najbardziej korzystne są produkty w postaci napojów węglowodanowych o stężeniu cukrów 3-8%."
Z tym, że w przypadku przyjmowania węglowodanów nie tyle ważne jest jak szybko są utleniane, co jak szybko są wchłaniane do organizmu.
Yogi! pisze:Widzę teraz, że nasz Deckuś prowadził polemikę, więc tym bardziej artykuł nabrał dla mnie rangi.
cieszę się, że nie ja musiałem zwrócić na to uwagę :oczko:
Renia raczyła zapytać więc pisze:Deck, o której Twój wykład?
coś około 17.15
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Może byś Jacku podesłał link do artykułu, bo tak tylko wyrwane fragmenty widzimy...
Akurat ja ten artykuł znlazłem tytaj:
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=757

Super ,że Yogi podał inny link bo nie wiedziałem ,że była dyskusja z udzialem Decka :hej: .

Pierwszy fragment znlazłem w opracowaniu dla chyba jakiejś stołówki:
"Zalecenia żywieniowe na okres przedstartowy oraz czas zawodów dla zawodników curlingu" :hej: ,Październik 2006, Dr Jadwiga Malczewska-Lenczonowska. Jak wpiszecie w google to znajdziecie.
Curling to nie bieganie ale trudno znaleźć jakieś porządne opracowania na temat żywienia w trakcie wysiłku biegowego i człowiek się łapie wszystkiego w trakcie tapirowania :hej: .

Deck, może masz coś w fachowych opracowanich anglojęzycznych co i kiedy jeść w trakcie maratonu.

Gdzieś czytałem (nie mogę teraz znaleźć) ,że nie powwinno się przyjmować węglowodanów w pierwszej 1,5h wysiłku bo zaburza to przemiany tłuszczowe (lipolizę?!), po tym okresie nie ma problemu -można się żelować.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:DARy?
A startujecie Wy w Ekidenie? Jakie macie zmiany?
A jakże. Będziemy nawet rywalizować. Ja kapitanuję jednej drużynie i biegnę na trzeciej zmianie, a Darek z Adamem będą się zmieniać w innej drużynie. Darkowi przypadło w udziale finiszować, a Adam pobiegnie 10 km. Młody jest, da radę.

Jeszcze dorzucę kamyczek do żywienia maratońskiego, ale tym razem o węglowodanach przed startem. Wyczytałam ("Paleodieta dla sportowców" L. Cordain, J. Friel), że można spożyć węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym na 10 min przed startem, ale już na godzinę przed, nie. Wynika to z czasu wydzielania insuliny i wpływu na wchłanianie glukozy.
Tak więc warto sobie zwiększyć dawkę węglowodanów zgromadzonych w postaci glikogenu w mięśniach takimi 100-200 ml napoju węglowodanowego albo żelu popitego wodą przed samym startem.

W cyt. pozycji są jeszcze zalecenia o piciu napojów węglowodanowych i energetycznych zamiast wody oraz rozważenie przyjmowania tych z dodatkiem kofeiny. Autorzy zwracają także uwagę na uzupełnianie elektrolitów, w tym najważniejszego sodu. Po maratonie w NYC rozdawali sól kuchenną w takich małych torebeczkach.
Wszystko oczywiście dotyczy zawodników, którzy wykonują wysiłek do 4 godzin :)
Przy wysiłkach trwających dłużej niż 4 h zaleca się już batony energetyczne i jedzenie w formie stałej + picie wody.
W telegraficzym skrócie to by tak wyglądało. Ale to sobie poczytamy po maratonie. Teraz nie czas na eksperymenty.

Czekamy na Was w niedzielę pod kościołem Św. Anny o 8.30 z koszykiem i będziemy pobierać co nam tam dacie: bidony, flaszki z miksturką, tubki po paście do zębów, saszetki z żelkami, etc. opisane nr startowym i km gdzie podać Wam te cudowności mocy.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
ODPOWIEDZ