Bieganie w Szczecinie i okolicy
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Hej przedrzeźniacze !!
Naprawde nie wiem co do soboty wymyśle.
Ale piszcie czy wyruszycie czy nie.
Naprawde nie wiem co do soboty wymyśle.
Ale piszcie czy wyruszycie czy nie.
www.kolarstwo.z.pl
- PiotrP
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 638
- Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska
saint - w sobote bylo cieplo. a wczoraj bylo u mnie 8 st.C i polnocny wiatr szronil.
w sobote nie wiem, moze wreszcie bede mogl pojsc na urlop i tu pytanie - czy ktos nie ma checi na kilkudniowy wypad w GORY (moze Tatry slowackie oraz Bieszczady}. szukam kompana/ - ki
wszyskim moim znajomym jakos teraz nie pasi lub jada na bajeranckie wycieczki ...
w sobote nie wiem, moze wreszcie bede mogl pojsc na urlop i tu pytanie - czy ktos nie ma checi na kilkudniowy wypad w GORY (moze Tatry slowackie oraz Bieszczady}. szukam kompana/ - ki
wszyskim moim znajomym jakos teraz nie pasi lub jada na bajeranckie wycieczki ...
Piotr
- saint
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja jade w weekend na bank bo cwicze do maratonu, pod warunkiem ze bedzie pogoda
w gory tez juz drugi rok sie wybieram wlasnie na taki parodniowy wypad ale znowu nic z tego bo sporo roboty, na wiosne jakbys jechal to chetnie
w gory tez juz drugi rok sie wybieram wlasnie na taki parodniowy wypad ale znowu nic z tego bo sporo roboty, na wiosne jakbys jechal to chetnie
- Ula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 373
- Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
witam w krotkiej przerwie pomiedzy warszawa a szczecinem!
moi drodzy po przeczytaniu calego watku dochodze do wniosku ze zle sie dzieje w naszej grupie. Fakt ja tez sie do tego przyczynilam, ale mam zamiar przy waszej pomocy naprawic bledy wcz4sniejsze. Nasza grupa musi stanac na nogi. Tzn. musimy zaczac sie spotykac conajmniej 1 w tygodniu na wspolnym bieganiu. Oczywiscie jezeli ktos nie chce niegac moze przyjechac i pojezdzic kolo biegajacych rowerem. Tak to tez dziala w warszawskiej grupie biegowej i to PSB i w SBBP.
Musimy sie spotykac jezeli chcemy wogole mowic ze mamy taka grupe biegowa!! Nie mozemy byc tylko wirtualni!!!!!!!
W zwiazku z powyzszym informuje was z miesiecznym wyprzedzeniem (wrzesien jestem w wawie )iz w 1 najdalej w 2 weekend pazdziernika odbedzie sie spotkanie naszej grupy biegowej. OBECNOSC OBOWIAZKOWA!!! jezeli sie nie zjawicie to nie mamy o czym rozmawiac, bo albo sie wezmiemy w garsc w koncu albo nici z tego. Dotyczy to nas wszystkich , mnie tez (zeby nie bylo ze ja aniolek jestem) Musimy wspolnymi silami tchnac zycie w nasza grupe... bo narazie to nam nie wychodzi.
Proponuje dodatkowo azeby spotkania odbywaly sie rotacyjnie w miejscach wybranych przez kazdego z nas, azeby ponownie nie pojawialy sie watki finansowe. Kazdy z nas bedzie jakos obciazony i wszyscy rowno traktowani. Nie wymagam od was azebyscie stwaiali sie za kazdym razem ale nie moze byc tak ze nie przyjdzie nikt albo tylko 1 osoba.
W ta niedziele wyjezdzam, prawdowpodobnie nie bede iec znow dostepu do internetu (uroki praktyki) niemniej jednak moj nr kom. zna saint i nie ma probelmu z kontaktem.
Trzymajcie sie ciepla....i do zobaczenia w pazdzierniku na spotkaniu BIEGOWYM.
moi drodzy po przeczytaniu calego watku dochodze do wniosku ze zle sie dzieje w naszej grupie. Fakt ja tez sie do tego przyczynilam, ale mam zamiar przy waszej pomocy naprawic bledy wcz4sniejsze. Nasza grupa musi stanac na nogi. Tzn. musimy zaczac sie spotykac conajmniej 1 w tygodniu na wspolnym bieganiu. Oczywiscie jezeli ktos nie chce niegac moze przyjechac i pojezdzic kolo biegajacych rowerem. Tak to tez dziala w warszawskiej grupie biegowej i to PSB i w SBBP.
Musimy sie spotykac jezeli chcemy wogole mowic ze mamy taka grupe biegowa!! Nie mozemy byc tylko wirtualni!!!!!!!
W zwiazku z powyzszym informuje was z miesiecznym wyprzedzeniem (wrzesien jestem w wawie )iz w 1 najdalej w 2 weekend pazdziernika odbedzie sie spotkanie naszej grupy biegowej. OBECNOSC OBOWIAZKOWA!!! jezeli sie nie zjawicie to nie mamy o czym rozmawiac, bo albo sie wezmiemy w garsc w koncu albo nici z tego. Dotyczy to nas wszystkich , mnie tez (zeby nie bylo ze ja aniolek jestem) Musimy wspolnymi silami tchnac zycie w nasza grupe... bo narazie to nam nie wychodzi.
Proponuje dodatkowo azeby spotkania odbywaly sie rotacyjnie w miejscach wybranych przez kazdego z nas, azeby ponownie nie pojawialy sie watki finansowe. Kazdy z nas bedzie jakos obciazony i wszyscy rowno traktowani. Nie wymagam od was azebyscie stwaiali sie za kazdym razem ale nie moze byc tak ze nie przyjdzie nikt albo tylko 1 osoba.
W ta niedziele wyjezdzam, prawdowpodobnie nie bede iec znow dostepu do internetu (uroki praktyki) niemniej jednak moj nr kom. zna saint i nie ma probelmu z kontaktem.
Trzymajcie sie ciepla....i do zobaczenia w pazdzierniku na spotkaniu BIEGOWYM.
- saint
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
calkowicie sie z Ula zgadzam
proponuje ustalic ze decyzje podjete na tym spotkaniu beda wiazace dla calej grupy nawet w przypadku braku obecnosci wiekszosci czlonkow, nieobecni nie maja glosu, trzeba podjac pare waznych decyzji i nie mozemy z tym zwlekac
ja na pewno przyjde
proponuje ustalic ze decyzje podjete na tym spotkaniu beda wiazace dla calej grupy nawet w przypadku braku obecnosci wiekszosci czlonkow, nieobecni nie maja glosu, trzeba podjac pare waznych decyzji i nie mozemy z tym zwlekac
ja na pewno przyjde
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ja odpadam z pierwszego weekend'u października (maraton w Poznaniu). Mam nadzieję jednak że Wam się uda spotkać.
W najbliższy poniedziałek spróbujemy się spotkać z Piotrem chociaż niebiegowo.
W najbliższy poniedziałek spróbujemy się spotkać z Piotrem chociaż niebiegowo.
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Jak ja lubie kiedy kobieta rządzi
Ula, zgadzam się na wszystko co zaproponujesz
A tak swoja drogą to chyba w końcu jutro pójde do lekarza bo już 3 tyg lecze przeziębienie i ciągle powraca.
A ciężko jest trenować z kaszlem
Ula, zgadzam się na wszystko co zaproponujesz
A tak swoja drogą to chyba w końcu jutro pójde do lekarza bo już 3 tyg lecze przeziębienie i ciągle powraca.
A ciężko jest trenować z kaszlem
www.kolarstwo.z.pl