witam w krotkiej przerwie pomiedzy warszawa a szczecinem!
moi drodzy po przeczytaniu calego watku dochodze do wniosku ze zle sie dzieje w naszej grupie. Fakt ja tez sie do tego przyczynilam, ale mam zamiar przy waszej pomocy naprawic bledy wcz4sniejsze. Nasza grupa musi stanac na nogi. Tzn. musimy zaczac sie spotykac conajmniej 1 w tygodniu na wspolnym bieganiu. Oczywiscie jezeli ktos nie chce niegac moze przyjechac i pojezdzic kolo biegajacych rowerem. Tak to tez dziala w warszawskiej grupie biegowej i to PSB i w SBBP.
Musimy sie spotykac jezeli chcemy wogole mowic ze mamy taka grupe biegowa!! Nie mozemy byc tylko wirtualni!!!!!!!
W zwiazku z powyzszym informuje was z miesiecznym wyprzedzeniem (wrzesien jestem w wawie )iz w 1 najdalej w 2 weekend pazdziernika odbedzie sie spotkanie naszej grupy biegowej. OBECNOSC OBOWIAZKOWA!!! jezeli sie nie zjawicie to nie mamy o czym rozmawiac, bo albo sie wezmiemy w garsc w koncu albo nici z tego. Dotyczy to nas wszystkich , mnie tez (zeby nie bylo ze ja aniolek jestem) Musimy wspolnymi silami tchnac zycie w nasza grupe... bo narazie to nam nie wychodzi.
Proponuje dodatkowo azeby spotkania odbywaly sie rotacyjnie w miejscach wybranych przez kazdego z nas, azeby ponownie nie pojawialy sie watki finansowe. Kazdy z nas bedzie jakos obciazony i wszyscy rowno traktowani. Nie wymagam od was azebyscie stwaiali sie za kazdym razem ale nie moze byc tak ze nie przyjdzie nikt albo tylko 1 osoba.
W ta niedziele wyjezdzam, prawdowpodobnie nie bede iec znow dostepu do internetu (uroki praktyki) niemniej jednak moj nr kom. zna saint i nie ma probelmu z kontaktem.
Trzymajcie sie ciepla....i do zobaczenia w pazdzierniku na spotkaniu BIEGOWYM.
