GRUPA GÓRNOŚLĄSKA 2004

klonydura
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 05 lip 2004, 12:45

Nieprzeczytany post

Coś było nie tak z bieganiem.pl wczoraj-zgadza się
Ulka- no to widzimy się w Jaworznie. Miłego tygodnia życzę i dbaj o nogę
Grupa biegowa: [url=http://www.biegajznami.pl]biegajznami.pl[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Dzięki :)
I do Jaworzna!
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
lecho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łaziska górne

Nieprzeczytany post

Trenuj Ula to może razem pobiegniemy:)
Awatar użytkownika
AbeS
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 lip 2003, 21:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Londyn

Nieprzeczytany post

Quote: from Mikael on 9:25 am on July 28, 2004
Witaj Abes - wróciłeś już z Brytanii, czy też nadal tam przesiadujesz?
Siedze dalej i staram trzymac sie twardo ;)
Ogolnie jest tu fajnie, jak sie ma prace to zmartwien nie ma sie prawie zadnych.

Pozdrawiam

(Edited by AbeS at 10:20 am on July 29, 2004)
[b]Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana.
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.[/b]
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

To się cieszę, że dobrze Ci się układa. Tylko tak dalej. :)
Któż jak Bóg!
Lacercik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 17 lip 2004, 18:38

Nieprzeczytany post

Ostatni tydzień  "urlopu" przepracowałem w małej wiejskiej aptece  w  okolicach Żywca. Było to coś nowego. Pewnego ranka w w/w aptece pojawiła się starsza Pani lat ok. 70-80, mieszkająca w okolicznych górach, która na swoje problemy z stawami
stosuje sadło z gęsi zmieszane z olejem rycynowym.
Z innych leków nie korzysta.
Próbował ktoś czegoś takiego? :) A może  jakieś inne metody stosowane w medycynie ludowej  ?

No a co do zawodów to trzeba samemu spróbować ;)
Ale dla przykładu kilka traumatycznych przeżyć.
Bieg na 12 km, trzy pętle po 4 km, na ostatniej pętli dubluje Cię starszy pan w wieku ok 70 lat :bum:
Na starcie biegu widzisz fajną dziewczynę. Co z tego i tak jej nie dogonisz :nienie:
No ale w Anglii to chyba takich fajnych dziewczyn jak u nas nie ma?
Powodzenia AbeS dobrze że na prostą  wychodzisz.
Awatar użytkownika
lecho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łaziska górne

Nieprzeczytany post

Lacert a pomagało jej te sadło?:)
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

Lacert
Jak sie widzi przed biegiem jakąś fainą dziewczynę to lepiej od razu zapytac w jakim czasie będzie biegła,żeby sobie nie narobić zbyt dużego smaka,że można z nią, lub tuż za nią biec.:) Drugą możliwością jest wytrenować się mniej więcej do poziomu 34min/10km:)
Awatar użytkownika
to ja MacGor
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich po wakacyjnej nieobecności.
Spędziłam 31 dni w lesie, tuż przy plaży, w klimacie conajmniej skandynawskim, czyli nad polskim morzem. Aż 6dni miałam słonecznych :), które przechorowałam.
Udało mi się wystartować w Jarosławcu (sypką plażą pod wiatr) i w Rowach (w deszczu, z powodu złego oznakowania -trochę dłuższą trasą niż wszyscy...), chciałam też powalczyć o życiówkę w Lęborku, ale niestety zachorowałam. Ale wakacje to fajna rzecz!
Pozdrawiam wszystkich, którzy są jeszcze przed urlopem lub niestety juz po.
Matka, żona i biegaczka
Awatar użytkownika
lukaszj
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 30 mar 2004, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

MacGor - witaj po wakacjach, no to miałaś trochę pecha z pogodą, przynajmniej jeśli o słońce chodzi. Za to warunki do bieganie pewnie świetne.  :)

A tak zupełnie z innej beczki - Wybierasz się do Jaworzna na 15km ?
Pozdrawiam
łukasz
Lacercik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 17 lip 2004, 18:38

Nieprzeczytany post

Witaj MacGor ale Ci zazdroszcze, 31 dni!!!! , albo wykorzystałaś cały przysługujący Ci urlop, albo pracujesz w szkolnictwie (chyba fach zmienie, bo już zapomniałem co to prawdziwe wakacje) ehh... nostalgia człowieka ogarnia.

Lecho myśle że babcia wie co robi. W aptece możesz kupic masc z sadła świstaka (biedne świstaki) kosztuje chyba z 30 zł. za 50g!!! ale jest niewielka grupa pacjentów których stać na nią i jeszcze sobie to chwalą. Maść owa ma we wskazaniach  zwyrodnienie stawów, ch. reumatyczną i inne takie choróbska. W składzie obok sadełka ma pare olejków roślinnych i to wszystko.

34min /10 km??? Foma to ja bym musiał chyba w sztafecie 4*2500m  brać udział żeby w tym czasie dobiec do mety :)
Z natury jestem nieśmiały, zanim zdecyduje się podejść do tej niewiasty, to już dawno jest po starcie ;)
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Witajcie po urlopie :) Właściwie to mam jeszcze cały przyszły tydzień urlopu, ale jak sie nie wyjeżdża, to jakby było po.
Z moich ambitnych planów treningowych prawie nic nie wyszło. Mąż mnie przewlókł szlakami karkonoskimi i już nie miałam siły biegać. Ale za to Śnieżka zdobyta, i Szrenica, i inne pomniejsze szczyty :)
Widziałam w górach dwóch śmiałków, którzy biegli szczytem w kierunku Szrenicy, skąd - nie wiem.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Pozdrawiam wracających po urlopach i wypoczynkach!

Ulka - to Ty miałaś niezły trening siłowy:)
Któż jak Bóg!
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Nogi popracowały to fakt, ale wspinaczki były dostosowane do kondycji męża. W związku z tym tempo było mocno spacerowe :hahaha: (jak to przeczyta, to nie będzie mi tak do śmiechu :hahaha: )
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
lecho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łaziska górne

Nieprzeczytany post

Lacert co się z tobą dzieje nigdzie cie nie widać na zawody nie jeździsz???
ODPOWIEDZ