Mazowiecki Park Krajobrazowy

[Kazig]

Będziesz musiał nam zdradzić co przypalałeś przed startem bo taki jakiś rozanielony na tych zdjęciach jesteś
Gratulacje!

Renata,
Rower jakby co jest mtb, pojeździmy wkrótce kurcze.
Jutro wybieram się pod szlaban

[Renata]

Dzisiaj szlaban jest obowiązkowy. Żelaznego zdobywcę czerwonego, frankfurckiego dywanu będziemy podrzucać do góry . Heej, hoop, hooop. I jeszcze raz. Panowie, wysoko do góry. Piotrek szykuj się.

KaziG sam byś się rozanielił na maratonie po 180 km mocnego roweru . Dajcie spokój, kosmita nam urósł pod bokiem, a my o tym nie wiedzieliśmy do tej pory. Musiał chłopak pojechać aż na niemiecką ziemię żeby nam o tym powiedzieć .

[izaA]

No właśnie, bo ja to neofitka we wszystkim jestem...jest rozgrywany jakikolwiek IM w Polsce? Tak z ciekawości pytam

[henley]

O której spotanie ze StalowymPiotrkiem?

[darek284]

No właśnie, bo ja to neofitka we wszystkim jestem...jest rozgrywany jakikolwiek IM w Polsce? Tak z ciekawości pytam

Nie ma, za IM trzeba słono zapłacić. 6 września będzie w Borównie triathlon rozgrywany na dwóch dystansach: połówce (1,9, 90, 21) i całym, czyli coś jak IM: 3,8 km pływania, 180 km roweru i na deser 42 km biegu.

O której spotkanie ze StalowymPiotrkiem?

19 przy szlabanie

[izaA]

Nie ma, za IM trzeba słono zapłacić.

Płacą uczestnicy czy organizatorzy? Chodzi o prawa do nazwy, czy dobrze rozumiem? Bo przecież cały triatlon to już te same dystanse, tak?

Ale o czym my dyskutujemy, dla mnie maraton jest jeszcze poza zasięgiem...dopóki go nie przebiegnę

[darek284]

Płacą organizatorzy za możliwość używania znaku IM. Opłatę przerzucają na uczestników, których ten znak przyciąga. Zgadzają się płacić kosmiczne sumy za to by na mecie osiągnąć status IM

Ale o czym my dyskutujemy, dla mnie maraton jest jeszcze poza zasięgiem...dopóki go nie przebiegnę

Dokładnie w ten sam sposób, komentowaliśmy w 2004 roku możliwość przebiegnięcia maratonu
Ja stawiam na różnorodność, tak jak Kazig. Samo bieganie to pikuś w porównaniu z uprawianiem trzech konkurencji równocześnie. W tamtym roku, biegając około 200 km miesięcznie (z rekordem w sierpniu 441 km) mieliśmy dwa wolne dni. W tym roku biegamy około 40-50 km miesięcznie, a wolnych dni nie mamy

[izaA]

Kibicuję i podziwiam...pływać najpierw się muszę dobrze nauczyć, na szczęście rower miałam od dziecka Dlatego pozostanę przy 140 km na miesiąc

[darek284]

Najlepiej z tym pływaniem zacząć jak najwcześniej. Jak później przyjdzie ochota na tri, będzie jak znalazł.

[izaA]

Na razie nie mam motywacji

[Yogi!]

Panie dzieju!
Wyczyn to nie lada. Podziwiam.
Gratulacje Piotrze od Yogiego!
Dodam, że w moich leśnych stronach szanuje się trzódkę, która mało ryczy a dużo mleka daje. Nawet nie wiedziałem, że dużo pływasz. Konstatuję, bo ze zwykłego niedzielnego pluskania przepłynąć prawie cztery kilometry w tempie chyba nie ujdzie.
Podobnie jak Iza, jestem lajkonikiem w sprawach żelastwa, ale żeby mieć skalę wyobrażenia swej kruchości zaindaguję:
Ilu naszych krajanów (zwłaszcza amatorów) zostało dotychczas iron(wo)manem?

Wróciłem z wojaży.
Szklarska jak Szklarska, ale Wolin mnie zachwycił: Cudne tereny do biegania i pedałowania - górskie klimaty (sic!), puste asfalty, a wokół najpiękniejsza buczyna jaką dotychczas misiowe oczy widziały. Całość pod ochroną przysługującą parkom narodowym, ale na off-road jest sporo dostępnych śmiertelnikom dróg leśnych. Pływać też można - w morzu (jedno) bądź jeziorach (wiele).
Aha, jakuszycka ciekawostka: odnawiana jest linia kolejowa Harrachov-Szklarska Poręba. W listopadzie ma już śmigać luxtorpeda, taranując uciekających w popłochu Piastowców.

Pod szlabanem nie będę. O dziewiętnastej temperatura zabiłaby mnie jeszcze przed przekroczeniem bram lasu. Popodrzucajcie tam chłopa porządnie, żeby mu się odechciało podobnych głupstw w przyszłości robić!

[PiotrekMarysin]

Bardzo Wam dziękuję Reniu, Darku, Jacku i Adamie za niespodziankę pod szlabanem. Jest mi bardzo, bardzo miło, ze mam takich wspaniałych znajomych.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem na śmierć, bo buzia mi się nie zamykała, a jestem jeszcze tak podekscytowany tym startem, że mógłbym o nim rozprawiać godzinami...

Dziękuję Ci drogi Yogi (sam nie czuję jak rymuję).
Odnośnie Twojego pytania, to odpowiedź jest pod tym linkiem.

[izaA]

Piotrze, jesteś 81 człowiekiem z żelaza, dobrze rozumiem, bo dołączyłeś do tej elity po 29 czerwca.

[PiotrekMarysin]

Na to wygląda...

Jest jeszcze jedno ale.
Ten ranking nie uwzględnia zawodów na tym samym dystansie, ale nie odbywających się pod szyldem IM. Trudno mi ocenić ile osób tam startowało i nie wystartowało w IM???

[darek284]

My zamierzamy wstępnie ukończyć dystans długi, ale bez znaczka IM. Może jak nam się to uda, pomyślimy nad startem IM.

Fajnie było posłuchać wczoraj gorących wrażeń z Frankfurtu, ja jestem chętny na więcej opowieści, może w większym gronie.